Kocha, lubi, szanuje
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Hateship, Friendship, Courtship, Loveship, Marriage
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2015-02-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-12-07
- Data 1. wydania:
- 2002-01-01
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308054918
- Tłumacz:
- Jadwiga Jędryas, Tina Oziewicz
- Tagi:
- opowiadania życie uczucia Jadwiga Jędryas Tina Oziewicz
Miłość jest przeznaczeniem, ale nie wytycza drogi na całe życie. Bywa, że pojawia się tam, gdzie jej nie oczekiwano, zmienia lub porzuca obiekt uczuć, niesie ze sobą namiętność bądź nudę przyzwyczajenia, nieraz utrzymuje się na niej „leciutki nalot nienawiści”. Autorka wypełnia przestrzeń między „kocha” a „szanuje” wielością odcieni uczuć i relacji. W jednym z opowiadań pisze, że „przypomina to bardziej chwytanie czegoś w powietrzu niż budowanie historii”. Opowiada o przeszłości, tworzy prawdopodobne scenariusze, ale nie namawia do poszukiwania prawdy o przyszłości za wszelką cenę: „Nie pytaj, bo wiedzieć nie trzeba… co gotuje nam los, tobie i mnie”.
Munro pokazuje, jak głębokie i niepowtarzalne może być życie zwykłych ludzi zawieszonych między prowincją a miastem, wiarą a bezbożnością, historią własnego życia a zapisanym gdzieś losem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Kalejdoskop uczuć
Przypadkowe spotkania – to od nich często się zaczyna. Miłość, przyjaźń, związki na całe życie. Przypadkowe spotkania potrafią też zburzyć ład i porządek naszego życia, zmącić dotychczasowy spokój i uświadomić potrzebę zmiany. Jak wielki bywa ich wpływ na nasze życie, o tym mówią opowiadania Alice Munro z tomu „Kocha, lubi, szanuje”.
„Kocha, lubi, szanuje” to przede wszystkim historie romansów, ale odarte z melodramatyzmu, jaki mógłby się z nimi kojarzyć. Tytułowe opowiadanie to historia kobiety, która na skutek dziecięcej intrygi odwiedza mężczyznę, przekonana, że ten jest w niej zakochany. Choć mężczyzna w ogóle jej nie zna, kilka stron dalej, para jest już małżeństwem. „Wiszący most” to z kolei opowieść o kobiecie chorej na raka, którą na duchu podnosi romantyczne popołudnie spędzone z przypadkowo poznanym, znacznie młodszym od niej chłopakiem. O romansie opowiada też „Co się pamięta”, którego bohaterka, Meriel, zdradza męża z ledwie co poznanym na pogrzebie przyjaciela lekarzem. O tym, czy niespodziewane spotkanie po latach może wskrzesić dawną miłość, opowiadają z kolei „Pokrzywy”. Czy dawni kochankowie naznaczeni bagażem doświadczeń są w stanie znów ze sobą być? A czy w obliczu postępującej choroby żony, starszy mężczyzna ma prawo ją porzucić i ułożyć sobie życie z inną? Mówi o tym ostatnie z opowiadań, „Stary niedźwiedź mocno śpi”, będące idealnym zwieńczeniem tomu, który traktuje przecież o miłości, a w tym opowiadaniu właśnie mamy do czynienia z jej kwintesencją.
W dziewięciu stosunkowo długich opowiadaniach, autorka kreśli losy zwyczajnych ludzi, którym przychodzi podejmować pozornie błahe, ale w danej chwili wielkie decyzje. Niektórzy z nich muszą natomiast mierzyć się tym, co zsyła na nich los. Jak Nina, która dopiero po śmierci męża uświadamia sobie, że zawsze była dla niego na drugim miejscu, za jego zaciekłym ateistycznym światopoglądem. Czy jak Chrissy, której siostra uciekła w młodości ze starszym mężczyzną i nigdy już nie dała znaku życia swojej rodzinie. W opowiadaniach Munro nie ma niezwykłości, akcji, sensacji. Autorka wychodzi z założenia, że to, co najciekawsze, kryje się w samym człowieku i to na tym przekonaniu zdaje się opierać swoją twórczość. Buduje opowiadania z niczego, z historii, które być może dla kogoś innego nie warte byłyby przelewania na papier. Pokazuje losy zwykłych ludzi, na tle codziennego, prozaicznego życia, uświadamiając, jak bardzo może być ono fascynujące. Opowiadania te mają niezwykłą moc oddziaływania, porażają swoja prostotą, bezpośredniością i realizmem. Są bliskie życiu, mówią o tym, co się wydarza, dzieje wokół nas, a czemu być może nie poświęcamy na co dzień uwagi, a już na pewno nie refleksji. Uświadamiają, że miłość może przerodzić się w nudę, w przyzwyczajenie, a nawet wygasnąć. Munro jest daleka od idealizowania tego uczucia, nie waha się przed popychaniem swoich bohaterów w stronę zdrady. W tym kontekście bardzo adekwatny wydaje się polski tytuł zbioru „Kocha, lubi, szanuje” (ang. „Hateship, Friendship, Courtship, Loveship, Marriage”). Bo tak jak w dziecięcej wyliczance, tak i w naszym życiu zmieniają się uczucia, którymi darzymy daną osobę, a Munro przekonuje, że zdaje się to być nieuchronne.
Opowiadania zebrane w „Kocha, lubi, szanuje” cechuje mała różnorodność, ale nie można im odmówić wysokiego poziomu. Nie polecałabym od nich zaczynać przygody z twórczością Noblistki, ale jej zwolenników zachęcam do natychmiastowego sięgnięcia po ten tom, bo jest w nim wszystko, do czego kanadyjska pisarka nas przyzwyczaiła: subtelny język, interesujące historie, wspomnienia z przeszłości, melancholijny nastrój i skłaniające do refleksji puenty. Warto razem z Alice Munro się zatrzymać i zajrzeć w głąb ludzkiej duszy. Swojej duszy.
Malwina Sławińska
Oceny
Książka na półkach
- 1 071
- 739
- 175
- 31
- 25
- 17
- 16
- 14
- 13
- 9
Cytaty
A jednak nie było to nic. Niebezpieczeństwo polegało na pokusie, żeby spróbować, a potem zobaczyć, jak to coś rozwiewa się bez śladu, i wtedy pomyśleć, że to nie było nic takiego.
Opinia
[http://room6277.blogspot.ie/2015/02/kocha-lubi-szanuje-alice-munro.html]
Tom „Kocha, lubi, szanuje” obejmuje dziewięć opowiadań, w których pisarka odwiedza kolejne miasteczka, zagląda za progi domostw i spisuje losy napotykanych osób. Munro po raz kolejny skupia się na relacjach międzyludzkich i tym razem mierzy ich wartość kolejnymi rozstaniami. Zarówno miłość, jak i nienawiść stają w obliczu choroby, długiego dystansu, śmierci czy zdrady. Uczucia naznaczone przeszłą bądź nadchodzącą stratą nadają codzienności nowe tory. Więzi bohaterów zostają poddane testom i ani przygodne związki, ani długoletnie małżeństwa niczego nie mogą być pewne.
To proza elegancka, oszczędna w słowie i bogata w spojrzeniu na ludzkie interakcje. Ten zbiór potwierdził moją myśl, która pojawiła się podczas lektury poprzednich książek Munro – dla niej nie ma takiej rutyny, przeciętności, zwykłości, o której nie potrafiłaby interesująco opowiadać. Nawet banalność może być piękna i delikatna. Cały czas zastanawiam się, w czym tkwi dar pisarki, że tak potrafi urzec czytelnika prostotą. Może chodzi o to, że jest świetną obserwatorką? W krótkich, celnych zdaniach, bez zbędnego rozwlekania potrafi nakreślić kilka gestów, które opowiadają całą historię związku. Zaledwie pojedyncze sceny z życia potrafią wypełnić białe plamy z losów kilku bohaterów. Autorka dobrze wie, jak uchwycić niuanse, drobiazgi, których czasem nie potrafimy dostrzec na co dzień. Przez pośpiech niewiele osób analizuje czy poddaje refleksji relacje łączące ich z innymi. Alice Munro oczyszcza codzienność z gonitwy i zatrzymuje czas na własny użytek, co odzwierciedla się w wolnym, spokojnym tempie opowiadań. Fikcja kłania się realnemu życiu – a wręcz je celebruje. Może właśnie o to chodzi, o uwagę poświęcaną zazwyczaj niedocenianemu? Na dodatek, choć mamy do czynienia z „historiami jakich wiele”, to i tak czujemy ich niezwykłość i wyjątkowość, gdy przedstawia je Munro.
Bohaterowie opowiadań nie są osobami wyjątkowo wyrazistymi, barwnymi, niepowtarzalnymi, których nie spotkamy nigdzie indziej - celowo. Pisarka skupia się na przeciętności, więc i postacie muszą pokrywać się z większością spotykaną na ulicy. Alice Munro zwraca uwagę na osoby, które zazwyczaj są szarym tłem, pomijane, bo przecież po co pisać o kimś, kto jest taki zwyczajny? Ona udowadnia, że ta zwyczajność jest pozorna - pozornie zwyczajni bohaterowie, pozornie zwyczajne historie, bo gdy tylko wysłuchamy każdej opowieści, poznamy każdego jako jednostkę, wtedy odkrywamy, jak wiele skrywa się za pierwszym wrażeniem. Nie jest osamotniona w takiej postawie. Podobną myślą kierowała się Mary Costello, autorka porównywana do Alice Munro, która w swojej powieści ,,Academy Street", opisała losy zwykłej, niewyróżniającej się kobiety, w ten sposób zaznaczając ślad jej istnienia. Bez tej pomocy główna bohaterka, Tessa Lohan, dalej byłaby ignorowana i żyła w cieniu. Jak widać, codzienne życie inspiruje twórców, więc może warto spojrzeć na nie cudzymi oczami?
„Kocha, lubi, szanuje” to opowieści o miłości – o rozkochaniu w zwyczajności. Uczucia nigdy nie są proste i zawsze odgrywają główną rolę w życiu, ale to wcale nie znaczy, że w twórczości Munro pojawiają się one na pierwszym planie. Przewrotnie, najważniejszy element staje się tłem, które pozwala bohaterom zajaśnieć.
Uważne obserwacje, dbałość o słowo, refleksyjny nastrój i historie tak pełne, tak dobrze skonstruowane, że nie można już do nich nic dodać ani odjąć, sprawiają, że twórczość Noblistki warto polecić każdemu.
[http://room6277.blogspot.ie/2015/02/kocha-lubi-szanuje-alice-munro.html]
więcej Pokaż mimo toTom „Kocha, lubi, szanuje” obejmuje dziewięć opowiadań, w których pisarka odwiedza kolejne miasteczka, zagląda za progi domostw i spisuje losy napotykanych osób. Munro po raz kolejny skupia się na relacjach międzyludzkich i tym razem mierzy ich wartość kolejnymi rozstaniami. Zarówno miłość, jak i...