Są takie książki, które rozrywają duszę na małe kawałeczki. One zaś rozsypują się w pył smutku i zadumy. Ta, o której piszę to własnie jedna z nich. Aubrey Glass, skromna dziewczyna, jak o sobie sama mówi, nie piękna, ale ładna tylko trochę pulchna...Szukała akceptacji, miłości, zrozumienia, znalazła czarne dno rozpaczy. Jej Nemezis to Rachel. Przyjaciółki, razem chodzą na zakupy, chichocząc przeglądają sklepowe półki, mają tysiąc swoich sekretów, porównuje swoje ciuchy, doradzają sobie w makijażu, obgadują chłopaków. Przyjaźń między Aubrey a Rachel tak nie wyglądała, to nie była wspólnota na równych prawach a syndrom sztokholmski. Rachel decydowała co robiły i z kim. Uwiązała Aubrey płacząc i szlochając, zapewniając, że nikt nie rozumie jej jak ona. Była chamska i wyrachowana. Jaka dziewczyna nazywa swoją najbliższą koleżankę suką, zwraca się do niej per: dziwko? Wiedziała doskonale jak grać na emocjach, bo jej cel był jeden być w centrum uwagi bez względu na okoliczności. Osiągnęła go nawet umierając samobójczą śmiercią, oczywiście nie omieszkała wcześniej oskarżyć Aubrey o znieczulicę. Zapomniała tylko, że to ona zniszczyła życie i miłość swej przyjaciółki. To ona bezwstydnie wykorzystała słaby punkt Adama, chłopaka Aubrey, nie poprzestała na tym on nie, przespała się z nim by dopiec koleżance. Nie słuchała gdy ta przerażona, poraniona mówiła, że została zgwałcona przez Erica (na którego punkcie Rachel miała bzika). Teraz Rachel spoczywa w trumnie pod ziemią. Jednak Aubrey musi się nadal zmagać z demonami z przeszłości, wspomnieniami utraconej miłości, zszarganego życia, uśmieszkami psiapsiółek i bólem, który rozrywa ją od środka. Będzie próbowała uciekać w alkohol, zapomnienie, gniew, rozpacz. W końcu odrodzi się do nowego życia w którym będzie inna miłość, inne miasto, inni ludzie. Tylko w sercu zostanie nieukojony żal. Świetna lektura! Polecam!

Są takie książki, które rozrywają duszę na małe kawałeczki. One zaś rozsypują się w pył smutku i zadumy. Ta, o której piszę to własnie jedna z nich. Aubrey Glass, skromna dziewczyna, jak o sobie sama mówi, nie piękna, ale ładna tylko trochę pulchna...Szukała akceptacji, miłości, zrozumienia, znalazła czarne dno rozpaczy. Jej Nemezis to Rachel. Przyjaciółki, razem chodzą na...