Bardzo długi bieg
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- The Long Run
- Wydawnictwo:
- Galaktyka
- Data wydania:
- 2014-10-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-10-23
- Liczba stron:
- 144
- Czas czytania
- 2 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375793451
- Tłumacz:
- Piotr Cieślak
Chcesz wiedzieć, co się dzieje, gdy trzydziestoletni alkoholik bez kondycji, za to ze skłonnością do narkotyków, zasmakuje w bieganiu? Przeczytaj tę książkę.
W "Bardzo długim biegu" Mishka Shubaly soczystym, dosadnym językiem opisuje swoje przegrane młodzieńcze lata. „Alkohol – pisze – jest uniwersalnym usprawiedliwieniem: jeśli go nadużywasz, zaczynasz sobie nim tłumaczyć każdy problem”. A problemów miał Shubaly niemało: wstręt do samego siebie, skłonność do autodestrukcji i pogarda dla trzeźwości (która kojarzyła mu się tylko z prześladującymi go lękami, udręką i nieznośną nudą). Gdy autor przypadkiem odkrywa, że bieganie pozwala ujarzmić demony skuteczniej niż burbon z górnej półki, stopniowo odwraca się od dotychczasowego życia i staje się kimś, kim nigdy być nie chciał: biegaczem... I to w dodatku biegaczem ultra. Jeśli bieganie potraktować jako substytut uzależnień, to według niego jest to „najokropniejszy, najbardziej nieznośny i najmniej ekscytujący spośród wszystkich nałogów”.
Shubaly zachwyca pod wieloma względami: w jego rozbrajających metaforach picie alkoholu jawi się jako prawdziwa, choć nieodwzajemniona miłość; głębia autoanalizy może rywalizować z dokonaniami Thoreau, a barwność relacji nawet prozaicznym sprawom nadaje wysublimowany sens. Co więcej, Shubaly jest do bólu uparty, a zarazem zdolny do zmian. Jest nihilistą, ale poszukującym. Chodząca sprzeczność, dla której warto spędzić czas nad tą książką. – Paul Diamond
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 101
- 48
- 30
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
Cytaty
Życie teraz jest walką, momentem, z którym należy się uporać. Co pewien czas panuje stagnacja i próżnia..
OPINIE i DYSKUSJE
Jako że niedawno zaczęłam biegać, to kupiłam sobie w promocji 3 książki o bieganiu. Zaczęłam od najcieńszej "Bardzo długi bieg" i już nie mogłam doczekać się, aż poczytam o bieganiu. No i tak czytam, czytam, alkohol, narkotyki, dochodzę do połowy książki, dalej nie mogę doczekać się, aż przeczytam o bieganiu. Jest już późno, chce mi się już spać, ale usilnie czytam, by choć trochę zahaczyć o bieganie, no i jest, jakaś 60 strona - wzmianka o maratonie, potem ultra, a na koniec autor wysilił się, by napisać kilka słów więcej o biegu ultra, w którym startował. Ogólnie książka dobra, jeśli nie nastawiamy się na tematykę biegania, lecz biografię i pogaduszki o życiu. To tylko około 3 godziny czytania w moim przypadku, więc szybko minęło, a 2 kolejny tytuły myślę, że będą bogatsze w bieganie.
Jako że niedawno zaczęłam biegać, to kupiłam sobie w promocji 3 książki o bieganiu. Zaczęłam od najcieńszej "Bardzo długi bieg" i już nie mogłam doczekać się, aż poczytam o bieganiu. No i tak czytam, czytam, alkohol, narkotyki, dochodzę do połowy książki, dalej nie mogę doczekać się, aż przeczytam o bieganiu. Jest już późno, chce mi się już spać, ale usilnie czytam, by choć...
więcej Pokaż mimo to"Dla tych, którzy kiedykolwiek usiłowali stać się lepsi(nawet jeśli to oznacza ,że starają się być mniej źli).Nie jesteś sam .A jeśli odnosisz takie wrażenie , to pociesz się, że są miliony innych , którzy czują się równie osamotnieni jak ty".
Co stanie się z dzieckiem któremu rodzice będą "dla zabawy" podawać alkohol ???
Dolewać odrobinkę do innych napojów??? Skończy jako nałogowy alkoholik , a Mishka w dodatku sięgnął też po tabletki i prochy . Czy można wyjść z takiego nałogu ? Na pewno nie jest łatwo , a potem trwa walka , sięgnąć znów czy nie? Mishka dodatkowo zaczyna trenować biegi i bierze udział w maratonach ....
Polecam bo warto przeczytać 👌
"Dla tych, którzy kiedykolwiek usiłowali stać się lepsi(nawet jeśli to oznacza ,że starają się być mniej źli).Nie jesteś sam .A jeśli odnosisz takie wrażenie , to pociesz się, że są miliony innych , którzy czują się równie osamotnieni jak ty".
więcej Pokaż mimo toCo stanie się z dzieckiem któremu rodzice będą "dla zabawy" podawać alkohol ???
Dolewać odrobinkę do innych napojów??? Skończy jako...
"Szybka" opowieść, jak dla mnie zbyt szybka. Brakowało mi tego balansu między życiem nałogowca nr 1 (alkohol, narkotyki) a nałogowca nr 2 - bieganie. Zdaję sobie sprawę, że autor chciał pokazać do jakich życiowych klęsk prowadzą uzależnienia i że można z nich uciec. Jednak opowieści o chlaniu i ćpaniu zlewają się krótkim przerywnikiem o biegu. Kolejna historia o tym jak alkohol prowadzi na dno, wzmianka o zawodach biegowych (tu miałem nadzieję na dłuższa relację) i "bęc" znowu kilkanaście stron o nałogach.
Jak dla mnie zbyt chaotyczna, na szczęście do pochłonięcia w wolnej chwili.
"Szybka" opowieść, jak dla mnie zbyt szybka. Brakowało mi tego balansu między życiem nałogowca nr 1 (alkohol, narkotyki) a nałogowca nr 2 - bieganie. Zdaję sobie sprawę, że autor chciał pokazać do jakich życiowych klęsk prowadzą uzależnienia i że można z nich uciec. Jednak opowieści o chlaniu i ćpaniu zlewają się krótkim przerywnikiem o biegu. Kolejna historia o tym jak...
więcej Pokaż mimo toDobra, "męska" książka. Bez zbytniego rozczulania się nad sobą, zatrzymywania i analizowania. Konkretna, a jednak opisująca wydarzenia w sposób nieliniowy, przeplatająca wspomnienia z aktualną rzeczywistością. Ktoś, kto szuka tu historii ultramaratończyka przezwyciężającego swoje słabości, raczej się rozczaruje. Więcej tu opowieści o pijackim życiu niż o chwale zwycięstwa nad nałogiem. Jest jednak pewien powiew nadziei, ze skoro bohater w jeden dzień postanowił zmienić swoje życie i pisać o tym bez patosu, to i inni mogą. Krótka piłka.
Dobra, "męska" książka. Bez zbytniego rozczulania się nad sobą, zatrzymywania i analizowania. Konkretna, a jednak opisująca wydarzenia w sposób nieliniowy, przeplatająca wspomnienia z aktualną rzeczywistością. Ktoś, kto szuka tu historii ultramaratończyka przezwyciężającego swoje słabości, raczej się rozczaruje. Więcej tu opowieści o pijackim życiu niż o chwale zwycięstwa...
więcej Pokaż mimo toBiegasz? Chcesz poczytać o bieganiu? To nawet nie dotykaj ten książki! Strata czasu. Zamerykanizowana próba rozliczenia się z brudną przeszłością (tak na "marginesie": zupełnie nieudana),próba idealizowania i pseudo zmian ideologicznych, kołtun chaotycznych wyznań pomieszanych z pseudo historiami o bieganiu - jedno, wielkie G.
Jedyną zaletą tej książki jest jest długość (można to przeczytać w trakcie jednego popołudnia: pomiędzy kawą a deserem)...
Biegasz? Chcesz poczytać o bieganiu? To nawet nie dotykaj ten książki! Strata czasu. Zamerykanizowana próba rozliczenia się z brudną przeszłością (tak na "marginesie": zupełnie nieudana),próba idealizowania i pseudo zmian ideologicznych, kołtun chaotycznych wyznań pomieszanych z pseudo historiami o bieganiu - jedno, wielkie G.
więcej Pokaż mimo toJedyną zaletą tej książki jest jest długość...
Hm. Przygotowywałam się na miłą, krótką lekturkę motywującą o bieganiu. Jak to w Galaktyce - zawsze jestem mega zadowolona ponieważ dostaję super dawkę motywacji. No jak widać nie zawsze.
Szanuję autora za dobry happy end, nie mniej jednak 3/4 książki praktycznie było o chlaniu, ćpaniu, paleniu i seksie. Żyć mi się odechciewało jak to czytałam... Wczorajszego wieczoru musiałam odłożyć książkę i poszukać w sobie samej motywacji do biegu...
Hm. Przygotowywałam się na miłą, krótką lekturkę motywującą o bieganiu. Jak to w Galaktyce - zawsze jestem mega zadowolona ponieważ dostaję super dawkę motywacji. No jak widać nie zawsze.
więcej Pokaż mimo toSzanuję autora za dobry happy end, nie mniej jednak 3/4 książki praktycznie było o chlaniu, ćpaniu, paleniu i seksie. Żyć mi się odechciewało jak to czytałam... Wczorajszego wieczoru...
Bardzo mocno przeciętna z fajną końcówką. Opisy nałogu bardzo płytkie, ale jak zaczęła być mowa o bieganiu zrobiło się ciekawie. Tak jakby ktoś inny napisał ten fragment. Szkoda tylko, że taki krótki. Jeśli miałbym oceniać "osobno", to "nałóg" dostałby notę 3/10, a "bieganie" 7/10.
Bardzo mocno przeciętna z fajną końcówką. Opisy nałogu bardzo płytkie, ale jak zaczęła być mowa o bieganiu zrobiło się ciekawie. Tak jakby ktoś inny napisał ten fragment. Szkoda tylko, że taki krótki. Jeśli miałbym oceniać "osobno", to "nałóg" dostałby notę 3/10, a "bieganie" 7/10.
Pokaż mimo toMoże być, jako lekkostrawny przerywnik między bieganiem a dobrą książką. Autor bardzo zwięźle przedstawił swoją historię, można odczuwać pewien niedosyt - zanim polubisz Mishkę, to już jest meta. Niby książka o ultrabiegaczu, a czytanie jej jest jak bieg na "piątkę".
Może być, jako lekkostrawny przerywnik między bieganiem a dobrą książką. Autor bardzo zwięźle przedstawił swoją historię, można odczuwać pewien niedosyt - zanim polubisz Mishkę, to już jest meta. Niby książka o ultrabiegaczu, a czytanie jej jest jak bieg na "piątkę".
Pokaż mimo toCiekawa, inspirująca, warta przeczytania.
Ciekawa, inspirująca, warta przeczytania.
Pokaż mimo toNieźle się czyta, ale o bieganiu tu niewiele. Raczej o tytułowym "biegu" przez zakręty życia, a w zasadzie przez picie i ćpanie. I moim skromnym zdaniem autor wróci do drug'ów.
Nieźle się czyta, ale o bieganiu tu niewiele. Raczej o tytułowym "biegu" przez zakręty życia, a w zasadzie przez picie i ćpanie. I moim skromnym zdaniem autor wróci do drug'ów.
Pokaż mimo to