Poznajcie Ninę. Wielu młodych ludzi mogłoby jej pozazdrościć. Mieszka we wspaniałej wilii w warszawskim Wilanowie (drogiej i ekskluzywnej dzielnicy o czym doskonale zdają sobie sprawę mieszkańcy stolicy), ma do dyspozycji dwa samochody ponadto jest lubiana i ceniona w szkole, gdzie jej pozycję umacnia związek z kapitanem szkolnej drużyny piłki nożnej. Takie przystojne ciacho (mówiąc językiem dzisiejszej młodzieży), na które ma chrapkę wiele uczennic. Jak się niebawem okaże wśród nich jest najlepsza przyjaciółka Niny Anka. Do plusów głównej bohaterki należą także piękne oczy, zgrabna sylwetka i powalające włosy. Czy o czymś zapomniałam? Ach tak, sielankowy obraz dopełniają nieustanne imprezy na które nasza bohaterka jest chętnie zapraszana. Czy młody człowiek może chcieć czegoś więcej: popularność, zabawa, brak problemów z kasą na zakupy, komputer, tablet, najnowszy model telefonu, wypasione samochody i ogromna willa. Wydawałoby się, że nie trzeba nic więcej do szczęścia. Jednak nastolatka, wkrótce pełnoletnia, nie czuje się do końca spełniona. Ma do tego kilka powodów. Po pierwsze jej mama nie żyje. Zmarła gdy mała Nina miała zaledwie pięć lat. Po drugie ojciec związał się z pustą laleczką Pati, która skutecznie uprzykrzała życie córce swego ukochanego. I to właśnie ona stanie się odpowiedzialna za lawinę wydarzeń jaka wkrótce nastąpi i wywróci do góry nogami życie Niny. Urodziny-każdy młody człowiek ich wyczekuje z utęsknieniem, staje się bardziej dorosły i oczywiście dostaje prezenty. Osiemnaste urodziny Niny miały odbyć się w domu Anki. Poprzedziła je kłótnia solenizantki z ojcem, który wykrzyczał: „Zachowujesz się jak niedojrzała, zazdrosna gówniara! Myślałem, że z wiekiem zmądrzejesz, ale nie mam już na ciebie siły. Żałuję, ze zgodziłem się na dziecko, przynajmniej niemiałbym teraz problemów! (s.12).” Jaki kochający ojciec mówi coś takiego dziecku?? Tylko drań. Nikt inny. Po sprzeczce Nina postanawia wcześniej podjechać do Anki, która już bawi się z towarzystwem. Miała przyjechać po uroczystej kolacji z ojcem, ale skoro sprawy się tak potoczyły…Tutaj kolejny cios od losu, zastaje w niedwuznacznej sytuacji swą przyjaciółkę na swoim chłopaku (!!). Ten oczywiście zgrywa niewinnego, a gdy to nie skutkuje rzuca jej w twarz: „…-Gdybyś nie zgrywała pieprzonej cnotki, nie doszłoby do tego!” Ot, gentelman pełną parą… Reakcja Niny jest bezcenna rozkwasza byłej miłości nos. Brawo! Wybiega z imprezy by spotkać swe przeznaczenie. Tutaj wyjaśni się tytuł książki. Deszcz, rozpacz prowadzą ją do salonu tatuażu (przez przypadek, albo i nie), skąd wychodzi z lilią wytatuowaną na nadgarstku. Tatuaż jest piękny i świeci w ciemności. Wkrótce nadejdzie kolejna tragedia. Nina zostaje sama. Jej ojciec i macocha giną w wypadku. Dziewczyna zrozpaczona nie wie dokąd się udać, aż pojawia się Mandy. Bliźniaczka jej matki. Powodując bolesny skurcz serca, bo przecież jest żywą kopią zmarłej rodzicielki. I to właśnie Mandy w opowieściach oczerniana przez ojca Niny wyciągnie pomocną dłoń. Pomoże przetrwać pogrzeb i zaproponuje zmianę, zamieszkanie razem niedaleko Portland w Oregonie. Tak oto jedną decyzją Nina przypieczętowała swój los. Podczas lotu pozna tajemniczego niebieskookiego Aleksa, który bardzo zainteresuje się jej tatuażem i niespodziewanie całuje. W USA pod kuratelą ciotki urządza się w pokoju, wyrusza na zakupy spełniając marzenie o fortepianie i gitarze. W sklepie ma wątpliwą przyjemność poznać irytującego Nicka, wkrótce znajomość z nim nabiera rumieńców… Jest jeszcze Lisa poznana w kawiarence i sympatyczny czarnoskóry Jake, którzy wprowadzają Ninę w szkolne środowisko. Na jeden z imprez pojawia się brat Lisy Christian, też odegra dużą rolę w życiu Niny. A ona będzie się miotać miedzy trzema kandydatami, nie wiedząc którego wybrać. W końcu dokona wyboru, ale czy będzie on słuszny? Wśród grona przyjaciół znajdzie się rodaczka Niny-Kaśka (Kate). Jak przyjaciele okażą się związani z bohaterką? Jest kilka elementów które irytują w niniejszej książce. Po pierwsze zachwyty Niny nad chłopakami, to jak ich ocenia po posiadaniu muskulatury-jakby to był wyznacznik wartości mężczyzny, jej niezdecydowanie i naiwność. Po drugie bohaterce przychodzi bardzo łatwo zapomnieć o grobie rodziców zostawić go za sobą w Polsce. Wątek materialny dobija. Nina na początku daje do zrozumienia, że nie jest to dla niej najważniejsze, a zachowuje się jak pani na włościach, kupuje i kupuje. Jakby śmierć nie miała znaczenia większego od kupna BMW cabrio. Poza tym wszystko co związane z funduszami łatwo jej przychodzi. No tak, dostała spadek po ojcu, spieniężyła go, ale jednak trudno sobie wyobrazić osiemnastolatkę dysponującą tak wielką fortuną. Dobija Naiwność Niny w stosunku do Aleksa. Zapatrzona w jego ciało nie dostrzega jego prawdziwych pobudek. Wątek fantastyczny dobija naiwnością. Naturalnie Nina to księżniczka, dla niej należą się hołdy, pałace, pokłony i służba. Tylko ona jest w stanie pokonać zło, bo moc ma za darmo od chwili urodzenia. Niestety, nie lubi się uczyć na własnych błędach, a tych popełnia sporo… Bawią natomiast cięty język Niny, jej przekomarzania oraz spotkanie z Nickiem, który pomaga dostarczyć zamówiony instrument muzyczny. „Tatuaż z lilią” to powieść do przeczytania, może zapomnienia-wybór należy do czytelnika.

Poznajcie Ninę. Wielu młodych ludzi mogłoby jej pozazdrościć. Mieszka we wspaniałej wilii w warszawskim Wilanowie (drogiej i ekskluzywnej dzielnicy o czym doskonale zdają sobie sprawę mieszkańcy stolicy), ma do dyspozycji dwa samochody ponadto jest lubiana i ceniona w szkole, gdzie jej pozycję umacnia związek z kapitanem szkolnej drużyny piłki nożnej. Takie przystojne...