Jeszcze nigdy nie czytałam czegoś tak obrzydliwego...
Aczkolwiek można tu znaleźć głęboki sens takiego zachowania. Bohaterka po rozstaniu rodziców czuje że nie ma swojego miejsca, nie potrafi odnaleźć sie w nowej sytuacji, nie potrafi odnaleźć swojego miejsca we własnej rodzinie. Nie ułatwiają jej tego stosunki z matką która traktuje ją jako największe zło dając jej fałszywy pogląd na świat. Teoretycznie dziewczyna powinna odnaleźć oparcie w ojcu. Jednak i on żyje w swoim świecie opartym na nauce nie dostrzegając problemów egzystencjalnych córki. Bohaterka pomimo dość ekstrawaganckiego sposobu bycia i dość odmiennych poglądów pragnie by rodzice na nowo się zeszli, co o mało nie kończy się tragedią.
Co do książki na początku byłam bardzo negatywnie nastawiona do tej książki jednak z czasem gdy poznałam prawdziwy cel jej działań stwierdzam że główna bohaterka wzbudziła we mnie współczucie.
Pewne jest tylko to że nie polecam tej książki osobom o słabych nerwach.

Jeszcze nigdy nie czytałam czegoś tak obrzydliwego...
Aczkolwiek można tu znaleźć głęboki sens takiego zachowania. Bohaterka po rozstaniu rodziców czuje że nie ma swojego miejsca, nie potrafi odnaleźć sie w nowej sytuacji, nie potrafi odnaleźć swojego miejsca we własnej rodzinie. Nie ułatwiają jej tego stosunki z matką która traktuje ją jako największe zło dając jej...