Olvido znaczy zapomnienie
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Misión Olvido
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2014-04-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-04-16
- Data 1. wydania:
- 2012-08-28
- Liczba stron:
- 432
- Czas czytania
- 7 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377586815
- Tłumacz:
- Katarzyna Okrasko
- Tagi:
- literatura hiszpańska
Blanca Perea, doktor filologii u szczytu zawodowej kariery, dowiaduje się, że mąż zostawił ją dla młodszej kobiety i będzie miał z nią dziecko. Rozżalona i załamana postanawia wyjechać, jak najdalej od domu i życiowych problemów. Dostaje grant na niewielkim uniwersytecie w Kalifornii, gdzie ma zbadać archiwum tragicznie zmarłego hiszpańskiego profesora. Czy będzie miała odwagę, by skorzystać z kolejnej szansy, jaką da jej życie?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Niewypowiedziana namiętność, ukryta przed światem…
Już kilka początkowych rozdziałów pozwoliło mi dotknąć Literatury przez wielkie „L”. Napełniony mnogością doznań opowiadanej historii, z każdym kolejnym rozdziałem uświadamiałem sobie, jak odmienne są piękne polskie powieści od historii, którą na kartach tej książki odmalowała María Dueñas. „Olvido” to literatura, którą się chłonie każdym zmysłem i każdym porem skóry.
Blanca Perea, postawiona przed faktem dokonanym, kiedy mąż po dwudziestu latach szczęśliwego lecz pełnego wyrzeczeń małżeństwa, postanawia wymienić ją na nowszy, młodszy model, doznaje szoku. I choć jeszcze chwilę wcześniej miała przyjąć posadę na bliskiej rodzinnego domu uczelni, ta hiobowa wieść diametralnie zmienia jej decyzje i postanowienia. Przyjmuje posadę, która być może nie do końca jest zgodna z jej wysokimi kwalifikacjami doktora filologii, ale właśnie w tym momencie musi uciec na koniec świata, aby nabrać dystansu do swoich problemów. Posada na uniwersytecie Santa Cecili w odległych Stanach Zjednoczonych przynosi coś, czego nigdy nie mogła się spodziewać, a pozornie nudne zajęcie na zawsze odmieni jej, ale i nie tylko jej, życie.
W tle losów Blanki rozgrywa się subtelna i urzekająca historia dwóch mężczyzn, studenta i jego mentora, zawieszona pomiędzy Hiszpanią otrząsającą się z koszmaru wojny domowej a pełną uroku amerykańską ziemią. Mentor, który wyemigrował z Hiszpanii, podróżując „na chwilę” za ocean, i jego student, który z wyprawy na hiszpańską ziemię wraca nie tylko z bagażem materiałów i doświadczeń, ale też z piękną, młodą żoną.
(…) Niewypowiedziana namiętność, ukryta przed światem. Być może także przed nią. Ale żywa, niekłamana, gwałtowna. Andrés Fontana i Aurora Carter. Stary profesor od wielu lat na obczyźnie i pochodząca z jego ojczyzny młoda kobieta, która przybyła do Stanów za rękę z jego uczniem. Tak różni we wszystkim. Tak sobie bliscy pod koniec.
Profesor Andrés Fontana zostawił po sobie niezliczoną liczbę notatek, listów, papierów, zapisków, prac historycznych i naukowych. Przez trzydzieści lat jego dorobek życia leżał zakurzony i zapomniany. W określonym momencie Blanca Perea zrządzeniem losu zaczyna porządkować wszystko to, co po sobie zostawił. Z ogromnej masy papierów w trakcie żmudnej pracy wyłania się misja, której profesor Fontana podjął się u schyłku życia, choć tragiczny wypadek przerwał jego pracę.
My sami z początku nie rozumiemy zbyt wiele, jednak rys retrospektywny, jaki zastosowała autorka tej wybitnej pod każdym względem powieści, stopniowo odkurza kolejne zapomniane przez los karty. Krok za krokiem, strona za stroną zbliżamy się do dramatu trojga ludzi, ich życiowych wyborów, ich sukcesów, ich tęsknot i słabości. Nie bez znaczenia są też mężczyźni, którzy pojawiają się wokół Blanki na amerykańskim uniwersytecie – student profesora Fontany i dziekan wydziału, który za pośrednictwem fundacji chciał uporządkować spuściznę jego poprzednika na tym wydziale.
„Olvido znaczy zapomnienie” to opowieść o tym, jak pogmatwane są ludzkie losy i jak wiele w życiu człowieka może zmienić jedna, prosta decyzja. María Dueñas nie tylko napisała książkę, jej powieść to wyjątkowy rys charakterów i osobowości, to wzruszający epos o trójkącie serc i umysłów, zysków i strat, o niezaprzeczalnej wartości, jaką jest miłość.
Nawet najbardziej obszerna recenzja nie jest w stanie oddać mistrzostwa pióra autorki, sposobu, w jaki skomponowała i podarowała światu swoją powieść. Tytułowe Olvido z kurzu papierów nagle pojawia się gdzieś na półmetku opowieści i z czasem zaczynamy rozumieć, czego tak naprawdę szukał profesor Fontana. Nie bez znaczenia jest też warstwa uczuciowa i emocjonalna tej opowieści, a także to, iż równie ważna jest tutaj współczesność, jak też przeszłość. Tutaj to, co jest i to, co było, wzajemnie się dopełniają, warto się nastawić na lekturę, która stanowi wyzwanie w każdym znaczeniu tego słowa. Tutaj nic nie jest oczywiste, a dzięki temu przyjemność z lektury nie ma sobie równych.
Artur G. Kamiński
Oceny
Książka na półkach
- 489
- 285
- 92
- 21
- 7
- 6
- 5
- 3
- 3
- 3
Opinia
Maria Duenas jest doktorem filologii angielskiej i na co dzień wykłada na uniwersytecie w Murcji, uczestniczyła w licznych projektach edukacyjnych, kulturalnych i wydawniczych. W 2009 roku wdarła się na listy bestsellerów opowieścią o krawcowej - kobiecie silnej i odważnej, powieścią o miłości, szpiegowaniu i modzie. "Krawcowa z Madrytu" to debiutancka powieść hiszpańskiej autorki, powieść została przetłumaczona na ponad 25 języków i stała się jedną z największych hitów książkowych ostatnich lat. W 2012 roku autorka wydała nową powieść "Olvido znaczy zapomnienie" , która została już sprzedana w ponad pół miliona egzemplarzach i otrzymała nagrodę literacką Kultury Miasta Madrytu. 16 kwietnia 2014 książka będzie miała swoją premierę w Polsce. Czy podbije następne rzesze fanów?
"Czasem całe nasze życie w jednej chwili wywraca się do góry nogami
tak gwałtownie, jak wypadająca z szyn lokomotywa." [1]
Blanca Perea, jej obszar zainteresowań akademickich to: lingwistyka stosowana i dydaktyka języków obcych, matka dwóch dorosłych synów, szczęśliwa do dnia w którym dowiedział się że mąż ją zdradził. Chciała od tego wszystkiego uciec, wyjechać i przemyśleć wszystkie sprawy. Pomaga jej w tym przyjaciółka Rosalia wyszukuje dla niej wyjazdy na stypendium na Litwę, do Portugalii lub Stanów Zjednoczonych, Blanca wybiera Portugalię bo będzie miała blisko do domu. Jenak jej decyzja niespodziewanie się zmienia, jedna wiadomość wywołuje u niej chęć ucieczki jeszcze dalej, jej były mąż będzie miał dziecko - Blanca wyjeżdża do Santa Cecilia w Kalifornii.
"Tego ranka dotarło do mnie z całą wyrazistością, że jeśli
chcę pracować nadal nad zapiskami, które pozostawił po sobie profesor Fontana (...) Zrozumiałam, że moja praca ma na celu przywrócenie czyjejś pamięci. Pogrzebanej w piwnicy pamięci zapomnianego człowieka." [2]
Praca której podjęła się miała polegać na posegregowaniu i uporządkowaniu spuścizny po profesorze Andreasie Fontana, który pracował na uniwersytecie i był z nim bardzo związany, szanowany ale bez rodziny. Cała spuścizna po nim wylądowała w uniwersyteckiej piwnicy, gdzie Blanca będzie segregować jego papiery - praca monotonna i nudna, ale tego jej trzeba. Tak myślała do momentu gdy zobaczyła profesora na zdjęciach, dotarło do niej że czeka ją praca która nie będzie nudna, dzięki niej pozna nietuzinkowego człowieka i ocali pamięć o nim. Nawet nie zdawała sobie sprawy gdzie to wszystko ją zaprowadzi.
"Nikt nigdy nie mówił, że przeszłość nie może mieć swoich mrocznych tajemnic" [3]
Blanca nie tylko musi się zmierzyć z przeszłością profesora, ale również swoją, poukładać swoje myśli i doprowadzić życie do porządku, ale nie tylko ona. Nie tylko ona skrywa swoją zadrę życiową, nie tylko profesor coś ukrywał, nie tylko ich trawiły tajemnice, skrywane przed światem, rozdrapywane w samotności. Każdy w końcu musi się zmierzyć ze swoimi demonami, lękami i przeszłością. Czy Blanca odnajdzie tu w Kalifornii swój spokój? a może odnajdzie jeszcze coś czego się nie spodziewała?
"Ta niewielka z pozoru zmiana miała zadecydować o całym jego dalszym życiu: zawirowania historii sprawiły, że już nigdy nie wrócił do kraju." [4]
Autorka zabiera nas w podróż do Hiszpanii, od początku XX wieku, poprzez wojnę domową i czasy rządów generała Franco, poznajemy hiszpańskie zwyczaje, jedzenie, podejście do życia, a z drugiej strony poznajemy swobodne, lekkie i pełne optymizmu podejście amerykanów. Jednocześnie autorka zapoznaje nas z historią Kalifornii, a dokładniej skupia się na szlaku dawnych misji franciszkańskich zwanych Królewskim Szlakiem ale w tę podróż do tych dwóch różnych światów nie zabiera nas profesor Fontana, ale jego protegowany student - Daniel Carter, poznajemy jego życie, pragnienia, tajemnice i cierpienia. Profesor Fontana i jego spuścizna była katalizatorem do podjęcia działań by ocalić od zapomnienia nie tylko jego ale również historię, oraz kroków w zmierzeniu się ze swoją przeszłością naszej dwójki bohaterów, Blanci i Daniela.
"(...) dziękuję życiu za wszystko, co pomaga nam na co dzień być szczęśliwymi.
Za oczy, bo dzięki nim możemy patrzeć na gwiazdy, za abecadło, bo z niego
możemy układać piękne słowa, za stopy pozwalające nam zwiedzać miasta
i biegać po kałużach, i za wszystkie te drobne rzeczy, którymi nie wszyscy
mogą się cieszyć, a my, dopóki je mamy, powinniśmy podziękować za nie życiu." [5]
Z przyjemnością sięgnęłam po najnowszą powieść autorki, choć jest to zupełnie inna książka od poprzedniej również dostarczyła mi chwil pełnych emocji, oczywiście nie możemy porównywać obu książek autorki, bo są inne - o innych kobietach i ich losach. Jednocześnie muszę wam powiedzieć że trochę się bałam przystępując do czytania, bałam się zbyt licznych opisów które mogłyby być nużące i miałam wrażenie że koło połowy książki zaczęło mnie nużyć, ale nagle dosłownie z kartki na kartkę tempo akcji wzrosło i już nie spadło do końca książki pędząc ku niespodziewanemu zakończeniu - choć pewne elementy na pewno wydedukujecie czytając książkę. Język bardzo malowniczy, opisy owszem są - ale ciekawe , poznajemy również trochę historii Hiszpanii i Kalifornii. Opowieść o miłości, cierpieniu, przyjaźni, samotności, o poszukiwaniu siebie i sensu życia, oraz o czerpaniu radości z każdego dnia który jest nam dany. Wielbicieli twórczości Mari Duenas nie trzeba namawiać do sięgnięcia po tę książkę, a tych co jeszcze nie mieli sposobności zapoznać się z autorka gorąco do tego zachęcam.
[1] Maria Duenas "Olvido znaczy zapomnienie" Wydawnictwo MUZA SA, 2014, str. 7
[2] tamże str. 35
[3] tamże str. 77
[4] tamże str. 52
[5] tamże str. 212-213
http://bibliotekamelanii.blogspot.com/2014/04/premiera-16042014-r-maria-duenas-olvido.html
Maria Duenas jest doktorem filologii angielskiej i na co dzień wykłada na uniwersytecie w Murcji, uczestniczyła w licznych projektach edukacyjnych, kulturalnych i wydawniczych. W 2009 roku wdarła się na listy bestsellerów opowieścią o krawcowej - kobiecie silnej i odważnej, powieścią o miłości, szpiegowaniu i modzie. "Krawcowa z Madrytu" to debiutancka powieść hiszpańskiej...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to