#zostanwdomu i czytaj głupoty... ;) Im dalej w las tym gorzej. O ile w przypadku rozdziałów o prowadzenia firmy niektóre spostrzeżenia ciekawe, to programowanie swojego szczęścia mnie przerosło, a rozdział o inwestycji na giełdzie bym po prostu głupi...

#zostanwdomu i czytaj głupoty... ;) Im dalej w las tym gorzej. O ile w przypadku rozdziałów o prowadzenia firmy niektóre spostrzeżenia ciekawe, to programowanie swojego szczęścia mnie przerosło, a rozdział o inwestycji na giełdzie bym po prostu głupi...

Dostojewski w "Zbrodni i karze" napisał o ludziach pokroju Kocha. Dowiedział się o badaniach Pareto, stworzył wokół tego całą ideę i swoim skupieniem na stworzeniu 80/20 Principle ™ wręcz ośmieszył wszystko co z zasadą.

Dostojewski w "Zbrodni i karze" napisał o ludziach pokroju Kocha. Dowiedział się o badaniach Pareto, stworzył wokół tego całą ideę i swoim skupieniem na stworzeniu 80/20 Principle ™ wręcz ośmieszył wszystko co z zasadą.

Jeśli chodzi o treść to wystarczy przeczytać 20% tej książki, aby dowiedzieć się, o czym jest. Reszta (80%) to wypełnianie stron na siłę przez autora jakimiś nic nieznaczącymi uwagami. Przypomina mi to sytuację, gdy student musi napisać esej na temat, na który ma niewiele do powiedzenia, oraz musi jakoś wypełnić minimalną wymaganą ilość stron. Szkoda, bo można było na temat zasady 80/20 napisać w naprawdę ciekawy sposób. Książka raczej dla osób, które zajmują się sprzedażą lub mają własną firmę. Rozdział "Inteligentni i leniwi" ma świetne wskazówki jeśli chodzi o zarabianie pieniędzy, mimo że znałem je z innych książek i sam zaobserwowałem w życiu. Chodzi o m.in: miej specjalizację w wąskiej niszy, bądź ekspertem w tym co cię interesuje, poszerzaj WIEDZĘ, ucz się od mentora/lidera, pracuj na własny rachunek zamiast dla kogoś i tak dalej. Jednak te porady oraz więcej rad można znaleźć np. w "Bogaty albo biedny. Po prostu różni mentalnie" Harva Ekcera (polecam jego książkę).

Jeśli chodzi o treść to wystarczy przeczytać 20% tej książki, aby dowiedzieć się, o czym jest. Reszta (80%) to wypełnianie stron na siłę przez autora jakimiś nic nieznaczącymi uwagami. Przypomina mi to sytuację, gdy student musi napisać esej na temat, na który ma niewiele do powiedzenia, oraz musi jakoś wypełnić minimalną wymaganą ilość stron. Szkoda, bo można było na temat...

Bardzo ciekawa pozycja, dla mnie odkrywcza.

Bardzo ciekawa pozycja, dla mnie odkrywcza.