Zgadzam się, że książka ma setki super przepisów na przystawki do zaoferowania, zgadzam sie też z tym, że można się wiele nauczyć. Jednak potrawy są dość wyszukane w większości, wymagające sporej ilości czasu oraz niezbyt popularnych składników.
Może jestem zbyt prostą kucharką, ale ile razy przed jakimś przyjęciem, otwieram tą książkę, tyle razy rezygnuję z niej i robię zwykłe koreczki bądź mini kanapeczki z czym popadnie :)

Dla koneserów i lubiących pichcić - świetna, bogata pozycja.

PS. Ja tą ksiażkę dostałam, sama chyba bym po nią nie sięgneła, ale na półce, w mojej kolekcji wygląda ładnie ;)

Zgadzam się, że książka ma setki super przepisów na przystawki do zaoferowania, zgadzam sie też z tym, że można się wiele nauczyć. Jednak potrawy są dość wyszukane w większości, wymagające sporej ilości czasu oraz niezbyt popularnych składników.
Może jestem zbyt prostą kucharką, ale ile razy przed jakimś przyjęciem, otwieram tą książkę, tyle razy rezygnuję z niej i robię...

Jeśli macie tę pozycję na swojej półce, to już żadnej innej o przystawkach nie potrzebujecie. Na 406 stronach znajdziecie setki propozycji i niezliczone informacje z zakresu towaroznawstwa i przygotowywania potraw. Na zdjęciach znajdziecie instrukcje, które krok po kroku wyjaśniają jak zabrać się za bardziej skomplikowane czynności (np. tzw. luzowanie drobiu czy obieranie homara). Z pomocą Hansa i Reinholda z pewnością przygotujecie szałowy bufet na spotkania towarzyskie, ale też niejedno smaczne śniadanie (takie jak jutrzejsze Rösti z boczkiem i jajkiem przepiórczym). Oceniam tak wysoko, bo wiele się nauczyłam.

Jeśli macie tę pozycję na swojej półce, to już żadnej innej o przystawkach nie potrzebujecie. Na 406 stronach znajdziecie setki propozycji i niezliczone informacje z zakresu towaroznawstwa i przygotowywania potraw. Na zdjęciach znajdziecie instrukcje, które krok po kroku wyjaśniają jak zabrać się za bardziej skomplikowane czynności (np. tzw. luzowanie drobiu czy obieranie...