Kocham cię, Lilith
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2014-04-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-04-03
- Liczba stron:
- 344
- Czas czytania
- 5 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378397373
- Tagi:
- Literatura polska
Napisana przepięknym językiem opowieść o poszukiwaniu miłości i spełnienia, literaturze i życiu, których czasem nie można od siebie oddzielić.
Do sanatorium w Beskidzie Niskim przyjeżdża młody kuracjusz Robert. Chce odpocząć i podreperować zdrowie. Ale czy to się uda, jeśli niemal cały czas dzieli między spotkania z piękną i demoniczną malarką Iwoną oraz intrygującą lekarką Małgorzatą? Na dodatek pogrąża się w lekturze powieści o lwowskim detektywie Jesipowiczu, który staje się jego wiernym towarzyszem i doradcą w miłosnych podbojach.
Po nocy, którą Robert i Iwona spędzają razem, malarka znika i okazuje się, że nikt w sanatorium nie pamięta takiej kuracjuszki. Czy wszystko się tylko Robertowi wydaje? Czy wszystko jest tylko powieścią?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 333
- 303
- 61
- 9
- 6
- 5
- 5
- 4
- 4
- 3
Opinia
Strzał w dziesiątkę, chociaż ani tytuł, ani okładka nie zwiastowały takiej celności. Radek Rak w swojej debiutanckiej książce po mistrzowsku panuje nad zuchwałym językiem. Perfekcyjnymi, rozkosznymi zdaniami kreśli zdumiewające obrazy, postacie i historie. Jego opowieść utkana jest przy pomocy ponadprzeciętnej wrażliwości i nadprzyrodzonej wyobraźni. To, według mnie, talent najwyższej próby, który albo posiadł mandat niebios, albo zawarł pakt z diabłem. Choć wcale nie wykluczone, że jakimś cudem w grę wchodzą obie te opcje jednocześnie.
Ta książka jest wyzwaniem rzuconym całej dziwności świata. Zasysa w siebie czytelnika, wciąga jak wir, bierze w posiadanie jak nienasycona Lilith swoich licznych kochanków.
A treść? W treści: błąka się taki zdechlak jeden z Lublina po Beskidzie Niskim, po Wzgórzach Rymanowskich. Astmatyk i arytmik. Spotkamy go w okolicach Rymanowa, Iwonicza, Dukli, Królika Polskiego, Jaślisk i gdzie tylko. Będzie nawet pielgrzymował do Jeruzalem oraz wskoczy do całkiem innej opowieści, w buty innego bohatera, by zabić najpierw we Lwowie, a później w Drohobyczu. Znajdą się też i dziewczyny: blondyna i ta ruda i wszystko co z dziewczynami związane. Pojawi się również, mój ulubieniec, wielobarwny, wymykający się jednoznaczności Hynek Nikto, człowiek o duszy czarnej, ale oczach błękitnych i jak niebo czystych i inni różnej maści wykolejeńcy. Na moment trafimy też do mitycznego Edenu, krainy rodem z bajęd judeochrześcijańskich i jeszcze w wiele innych miejsc między ziemią a niebem głównie na styku Słowacji, Polski i Ukrainy.
Dajcie się unieść tej poetyckiej i magicznej historii i nie pytajcie skąd to wszystko. „Skąd to wszystko? A po co pytać? Marzenie to marzenie.”
Strzał w dziesiątkę, chociaż ani tytuł, ani okładka nie zwiastowały takiej celności. Radek Rak w swojej debiutanckiej książce po mistrzowsku panuje nad zuchwałym językiem. Perfekcyjnymi, rozkosznymi zdaniami kreśli zdumiewające obrazy, postacie i historie. Jego opowieść utkana jest przy pomocy ponadprzeciętnej wrażliwości i nadprzyrodzonej wyobraźni. To, według mnie, talent...
więcej Pokaż mimo to