Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jesteście tchórzami, wszyscy Adamowie świata, tchórzami. Pragniecie Lilith, a wybieracie Ewę, bo Ewa miła, bo pachnie mlekiem, nie krwią, bo Ewy nie miał nikt przed wami, a Lilith miał sam Bóg.

Przeszłość jest mgła, przyszłość jest ćma. Tera jesteś tutej i to jedno ma znaczenie.

Istnieje stara legenda głosząca, że nawet Bogu przed stworzeniem przyśnił się świat, a wizja była tak zachęcająca, że obudził się w jednej chwili. Obrazy jeszcze chwilę tańczyły pod Jego powiekami, ale rozpierzchły się, ledwo otworzył oczy. Pozostały same luźne wątki, niepasujące do siebie elementy, pomieszane i splątane. Z tych strzępów Bóg starał się odtworzyć swój sen, dlatego też świat jest niespójny, bezprzyczynowy i bezcelowy. Bóg wstydził się tego świata, dlatego skrył się gdzieś pod naskórkiem rzeczywistości, tak aby nie można Go było dojrzeć; i może stworzył potem inne światy, piękniejsze i doskonalsze, ale ten nasz pozostał na zawsze byle jaki i smutny.

Może w tym tkwi cały sens i cel bycia, żeby móc czasem tak po prostu i zwyczajnie nie być. Może o to chodzi w odpoczynku, w leżeniu w trawie czy na plaży – nie o to, żeby zebrać siły, dać wytchnienie mięśniom i głowie, ale o to, by sobie chwilę poniebyć.

Mgła tłumi dźwięki, we mgle bezpiecznie, bo mogę wyobrażać sobie, że mnie nie ma, nie było, że jestem snem. O ile lżej byłoby mi na sercu, gdybym tak zwyczajnie nie istniał.

Zrazu nie spostrzegł, że odeszła. Poduszka wciąż pachniała jej włosami[...]. Nie można naprawdę odejść, jeśli zapach wciąż pozostaje, nie ma rzeczy bardziej intymnej, bardziej osobistej, dobitniej świadczącej o czyjejś obecności.

Raj to takie miejsce, do którego nie da się powrócić po opuszczeniu, podobnie jak nie można cofnąć się w czasy dzieciństwa.

Wie pan, panie Robercie, na co Bóg dał wódkę człowiekowi? Bo wódko to ogień. I duszo ludzko jest ogień. A bez ognio człek stygnie. Ziębnie. Ogień to jest duszy wesele. A jak już cołkiym człek wystygnie, to umiera. I choćby żył dalej, trupem jest.

Cięte riposty są dobre do filmów i książek, w życiu rzadko przychodzą do głowy w odpowiedniej chwili.

Raj jest jednak zawsze stanem przejściowym, choć sprawia wrażenie wieczności. Może zresztą to właśnie świadomość nietrwałości i tłukąca się z tyłu głowy pewność wygnania czynią go Rajem.

[…] nie ma bowiem na świecie rzeczy zwyczajnych, są jedynie cuda powtarzane na co dzień.

Pustynia to tam, gdzie nie ma Boga. Bezboże.

Rozmowa zawsze gaśnie po tym, gdy ktoś dostrzeże upływ czasu.

Zaprawdę, powiadam wam, nie ma na tej ziemi istoty żałośniejszej nad samotnego mężczyznę.

Dalej w góry, dalej w noc. Droga pusta. Gwiazdy na wyciągnięcie ręki. Może tym właśnie bywa niebo.

Wy naprawdę niewiele wiecie o mężczyznach. Dzisiaj dużo się mówi o kobietach, pisze się o kobietach, czyta się o kobietach: kobiety ciekawsze, bo mężczyźni przecież myślą tylko o dupie i cyckach, o seksie. Ty też w to wierzysz, ciebie też tak ukształtowano.