Tak samo jak "Czas burz", również i tę część trylogii przeczytałam zachłannie i z pasją. Nie czytałam jednak oryginału w języku niemieckim, ale włoskie tłumaczenie ("I Profumi perduti")- kiedy to po długich poszukiwaniach polskiej wersji okazało się, że takowa nie istnieje. Pierwszą część też czytałam po włosku i zdziwiłam się, kiedy w opiniach na LC kilka osób wspominało o trudno dostępnych, podniszczonych, niestarannie wydanych kopiach. Mimo to, byłam wprost pewna, że wszystkie książki zostały jednak w Polsce wydane. A tu zonk! Szkoda, bo na pewno wiele osób na to czeka i nie byłoby to bez korzyści dla wydawnictwa.
Losy Felicii i jej rodziny wśród zawieruchy wojny to naprawdę gratka dla czytelnika. Cóż, jak ktoś wspomniał, trochę dziwne mogą się wydawać czasami pewne zbiegi okoliczności, ale nie umniejsza to wartości tej lektury. Sięgam po trzecia, ostatnią część historii i polecam wszystkim, którzy znają niemiecki lub mają możliwość sięgnięcia po inne tłumaczenie. Warto!

Tak samo jak "Czas burz", również i tę część trylogii przeczytałam zachłannie i z pasją. Nie czytałam jednak oryginału w języku niemieckim, ale włoskie tłumaczenie ("I Profumi perduti")- kiedy to po długich poszukiwaniach polskiej wersji okazało się, że takowa nie istnieje. Pierwszą część też czytałam po włosku i zdziwiłam się, kiedy w opiniach na LC kilka osób wspominało o...