Po przeczytaniu kilku książek Stephena Kinga podjąłem ryzyko zmierzenia się z cyklem „Mroczna Wieża”, do którego sam autor ma chyba największy sentyment i którego, jak stwierdził w posłowiu, nie dane mu będzie skończyć (a jednak się udało). Gdyby nie ten ukłon w stronę czytelnika i chęć wyjaśnienia, co skłoniło go do jej napisania i w jakich okolicznościach powstawała, pierwszy tom byłby niewiele więcej niż rozciągniętym miejscami opowiadaniem. Liczba niewiadomych jest tutaj tak duża, że nawet King z rozbrajającą szczerością odpowiada, że nie zna odpowiedzi na wiele podstawowych pytań, które nasuwają się czytelnikowi.

„Człowiek w czerni uciekał przez pustynię, a rewolwerowiec podążał za nim” – zdanie, od którego zaczyna się opowieść, mówi wiele o tym, jak będzie ona wyglądała. Być może tego, kim jest człowiek w czerni, dlaczego i czy faktycznie ucieka przez pustynię i dlaczego rewolwerowiec go ściga, dowiemy się później, a może nie dowiemy się w ogóle. Wysilanie trybików i przekładni naszego mózgu w celu znalezienia symboliki w tym i wielu innych zdaniach, doszukiwanie się motywów, próby przewidzenia akcji – w tym przypadku wydaje się daremne.

Specyficzna, uboga narracja, zdawkowe dialogi i zupełnie odmienne reminiscencje głównego bohatera, składają się na próbę utkania historii dotykającej istoty wszechrzeczy, czegoś, czego zapewne nigdy nie będzie nam dane zrozumieć, toteż i wiele wątków w książce musi pozostać niezrozumiałymi, nawet dla bohaterów i samego pisarza. Sięgnięcie po kolejne elementy układanki jest tylko kwestią czasu, bo mimo że spodziewałem się nieco więcej po „Rolandzie”, chętnie dowiem się, jak King zmierzył się z wyzwaniem, które przerosłoby chyba każdego innego.

Po przeczytaniu kilku książek Stephena Kinga podjąłem ryzyko zmierzenia się z cyklem „Mroczna Wieża”, do którego sam autor ma chyba największy sentyment i którego, jak stwierdził w posłowiu, nie dane mu będzie skończyć (a jednak się udało). Gdyby nie ten ukłon w stronę czytelnika i chęć wyjaśnienia, co skłoniło go do jej napisania i w jakich okolicznościach powstawała,...