Biografia zwykle nie jest formą fabularną, ale też można napisać ją z polotem. Tutaj tego polotu zabrakło. Czytając książkę niby cały czas dowiadujemy się ciekawych rzeczy o Nicholsonie (i nie tylko o nim), zarówno o jego życiu prywatnym, jak i zawodowym, ale podane jest to w beznamiętny i przegadany sposób. Autor często, niby to celem wprowadzenia do właściwego wątku, pisze o osobach lub wydarzeniach mających oczywiście związek z bohaterem książki, ale niepotrzebnie rozwlekając te opisy do kilku stron, zamiast tylko o nich wspomnieć. Ogranicza się do podawania suchych faktów, bez jakichś osobistych refleksji i stosowania środków mogących wywołać większe emocje u czytającego. W efekcie lektura zamiast porywać zwyczajnie nuży. Po publikacji opisującej życie tak ciekawego człowieka i genialnego aktora jakim jest Jack Nicholson spodziewałem się czegoś więcej, a otrzymałem książkę jakich wiele, przez którą ciężko było przebrnąć.

Biografia zwykle nie jest formą fabularną, ale też można napisać ją z polotem. Tutaj tego polotu zabrakło. Czytając książkę niby cały czas dowiadujemy się ciekawych rzeczy o Nicholsonie (i nie tylko o nim), zarówno o jego życiu prywatnym, jak i zawodowym, ale podane jest to w beznamiętny i przegadany sposób. Autor często, niby to celem wprowadzenia do właściwego wątku,...