Philipp Lahm. Drobna różnica, czyli jak zostać piłkarzem
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- DER FEINE UNTERSCHIED. Wie man heute Spitzenfußballer wird
- Wydawnictwo:
- Sine Qua Non
- Data wydania:
- 2013-10-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-10-11
- Liczba stron:
- 240
- Czas czytania
- 4 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379240692
- Tłumacz:
- Michał Jeziorny
- Tagi:
- sport sportowcy piłkarze
Gdy był chłopcem, po prostu lubił grać w piłkę.
Dziś jest kapitanem reprezentacji narodowej oraz Bayernu Monachium.
Swoimi porywającymi występami Philipp Lahm doprowadził Niemcy na podium mistrzostw świata, a Bayern Monachium na szczyt Ligi Mistrzów. Jego niezawodna i inteligentna gra sprawiła, że na stałe zapisał się w historii światowego futbolu.
Piłkarz opowiada o tym, jak z chłopca biegającego po szkolnym boisku stał się wielką gwiazdą. Opisuje niezapomniane chwile niemieckiej piłki nożnej, a także pozwala zajrzeć za kulisy Bundesligi, Ligi Mistrzów oraz największych turniejów piłkarskich. Po raz pierwszy zdradza pikantne szczegóły dotyczące jego życia osobistego i mówi o niespodziance zarządu, na skutek której musiał zmienić mieszkanie. Wyjaśnia, dlaczego w Bayernie polegli Jürgen Klinsmann, Felix Magath oraz Louis van Gaal.
Poza nieznanymi faktami i wątkami sensacyjnymi Drobna różnica to również rzetelna i uczciwa autobiografia, a także źródło odpowiedzi na wiele kluczowych pytań. Co tak naprawdę wydarzyło się w ostatnich latach w reprezentacji Niemiec i czemu mistrzostwa Europy w 2004 roku okazały się totalną klapą? Kto był prawdziwym liderem, kiedy kadrę prowadził Jürgen Klinsmann? Dlaczego piłkarze w trakcie spotkania z Anglią na mistrzostwach świata w 2010 roku musieli się śmiać?
Dzięki tej książce fani uzyskają możliwość spojrzenia na futbol z zaskakującej perspektywy, a pozostali czytelnicy otrzymają kompleksowe wprowadzenie do najpopularniejszej dyscypliny świata.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 140
- 67
- 63
- 9
- 7
- 6
- 4
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Jeszcze jedna publikacja, a jakżeż inaczej, piłkarska :-) Drużyna niemiecka zdążyła już spakować walizki i powrócić z nieudanego Mundialu w Katarze, a ja skończyłem biografię Mistrza Świata z 2014 roku. Philipp Lahm – jeden z lepszych w historii Europy bocznych obrońców (113 A - 5 goli) – zdecydował się na opublikowanie książki w dość młodym wieku. Początkowo uważałem to za wadę, pisanie autobiografii w wieku niespełna 28 lat jest trochę ryzykowne, tym bardziej że największe sukcesy przyszły dopiero po wydaniu wspomnień. Z drugiej jednak strony Ph. Lahm okazał się zawodnikiem bardzo rozważnym i mądrze zarządzającym swoją karierą. Nie znamy aż tak wielu piłkarzy, którzy po zdobyciu tytułu mistrzowskiego świadomie kończą karierę reprezentacyjną. To krok wymagający wiele odwagi, ale dzięki temu unika się powolnego „rozmieniania sukcesu na drobne”.
Książkę czyta się lekko, choć prywatnie zdecydowanie lepiej wypadają wspomnienia związane z poszczególnymi występami turniejowymi bądź pucharowymi. Rozdziały poświęcone rozważaniom na temat kariery, rozwoju osobistego, zdobywaniu kolejnych kamieni milowych wydały mi się nieco zbyt mentorskie. Z drugiej strony – zawodnik często ma rację, zwłaszcza opowiadając o trudnościach we właściwym zestawieniu składu i umiejętności zarządzania charakterami poszczególnych zawodników. Generalnie – bardzo zgrabna autobiografia. 7/10
Jeszcze jedna publikacja, a jakżeż inaczej, piłkarska :-) Drużyna niemiecka zdążyła już spakować walizki i powrócić z nieudanego Mundialu w Katarze, a ja skończyłem biografię Mistrza Świata z 2014 roku. Philipp Lahm – jeden z lepszych w historii Europy bocznych obrońców (113 A - 5 goli) – zdecydował się na opublikowanie książki w dość młodym wieku. Początkowo uważałem to za...
więcej Pokaż mimo toMiałem okazję przeczytać tę książkę po 10 latach od pierwszej publikacji (2011). Jak zestarzała się ta książka? O dziwo dobrze. Lahm opowiada o swojej karierze i rozpościera w książce o marzeniach wygrania Mistrzostw Świata i Ligi Mistrzów. Oba te cele realizuje w przeciągu 2-3 lat.
Wracając jednak do samej książki. Nie jest to na pewno wybitna pozycja, a nawet do dobrej jej daleko. Opowieści Lahma nie są ani ciekawe ani wciągające. W zadnym wypadku nie ma tutaj nic kontrowersyjnego czy czegos odkrywczego. Lahm mówi tylko tyle ile chce, bez odkrywania tajemnic.
Rozlicza się jedynie z tym co wypłynęło do mediów i przedstawia swoją wersję.
W książce porusza dwa ważne tematy.
* Homoseksualizm w piłce (sprawie która go dotknęła osobiście - był o to "posądzany" z uwagi na rozsiewane plotki przez jednego z jego miłośników). Lahm opowiada ze co prawda nic do nich nie ma, ale też sam nim nie jest i żadnego nie zna. Radzi jednak nie przyznawać się.. bo to sie moze źle dla niego skończyć. Przywołuje przykład wyniszczonego psychicznie Fashanu z Anglii ktory popełnił samobojstwo po takim "coming oucie".
* Wielokulturowe kadry - problem który jeszcze 10-15 lat temu budził ogromne kontrowersje i był na czasie.. teraz nieco się juz zdezaktualizował i odbierany jest juz mniej emocjonalnie. Lahm wstawia się za Oezilem i jego sprawą niemiecko-turecką. Wspomina o konflikcie slownym z Altintopem na ten temat. Inny przyklad to bracia Boateng.
Sama książka mocno średnia.. daleko jej do topowych biografii/aurobiografi. Króciutka przy tym.
PS: Dalej prawie nic nie wiem o samym Lahmie po za tym ze jest przeambitny, ułożony i odpowiedzialny. Czyli tyle ile przed lekturą :)
Miałem okazję przeczytać tę książkę po 10 latach od pierwszej publikacji (2011). Jak zestarzała się ta książka? O dziwo dobrze. Lahm opowiada o swojej karierze i rozpościera w książce o marzeniach wygrania Mistrzostw Świata i Ligi Mistrzów. Oba te cele realizuje w przeciągu 2-3 lat.
więcej Pokaż mimo toWracając jednak do samej książki. Nie jest to na pewno wybitna pozycja, a nawet do dobrej...
Miała być kontrowersyjna, a wyszła... dość zwyczajna. Lahm pokazuje w niej swą drogę do bycia autorytetem i kapitanem, zarówno reprezentacji, jak i klubu. Największym minusem tej publikacji jest to, że powstała kilka lat za wcześnie. Tuż po zakończeniu jej akcji Lahm wygrał Ligę Mistrzów z Bayernem, a reprezentację Niemiec poprowadził do mistrzostwa świata, współpracował też z Pepem Guardiolą. Ten przecież częściej wystawiał Niemca w środku pola, co byłoby ciekawym polem do dialogu z tym, co sam zawodnik napisał w ostatnim rozdziale, czyli że gdyby teraz zmienił pozycję z boku obrony na środek pola, nie byłby tak dobry...
Miała być kontrowersyjna, a wyszła... dość zwyczajna. Lahm pokazuje w niej swą drogę do bycia autorytetem i kapitanem, zarówno reprezentacji, jak i klubu. Największym minusem tej publikacji jest to, że powstała kilka lat za wcześnie. Tuż po zakończeniu jej akcji Lahm wygrał Ligę Mistrzów z Bayernem, a reprezentację Niemiec poprowadził do mistrzostwa świata, współpracował...
więcej Pokaż mimo toPhilipp Lahm to przykład "staroświeckiego" piłkarza, w pozytywnym słowa znaczeniu. Oddany w pełni piłce nożnej, z pasją, zaaangażowaniem i ambicją. Wymagający od siebie i innych, stawiający kolejne cele i konsekwentnie je realizujący. Oddany klubowi i reprezentacji. Dziś takich piłkarzy już coraz mniej... Dobra książka, opisująca najważniejsze momenty w piłkarskiej karierze oraz Philippa jako człowieka.
Philipp Lahm to przykład "staroświeckiego" piłkarza, w pozytywnym słowa znaczeniu. Oddany w pełni piłce nożnej, z pasją, zaaangażowaniem i ambicją. Wymagający od siebie i innych, stawiający kolejne cele i konsekwentnie je realizujący. Oddany klubowi i reprezentacji. Dziś takich piłkarzy już coraz mniej... Dobra książka, opisująca najważniejsze momenty w piłkarskiej karierze...
więcej Pokaż mimo toW Niemczech przyjęta jako szokująca, ale patrząc z perspektywy polskiego rynku, trochę mało wyrazista. Taki mini pamiętnik profesjonalnego piłkarza, w którym zawarte jest to, co sam piłkarz chciałby, żeby o nim przeczytano i nic więcej...
Pełna recenzja tutaj: http://rfbl.pl/drobna-roznica/
W Niemczech przyjęta jako szokująca, ale patrząc z perspektywy polskiego rynku, trochę mało wyrazista. Taki mini pamiętnik profesjonalnego piłkarza, w którym zawarte jest to, co sam piłkarz chciałby, żeby o nim przeczytano i nic więcej...
Pokaż mimo toPełna recenzja tutaj: http://rfbl.pl/drobna-roznica/
Bardzo przyjemna i solidnie napisana książka. Lahm to niemalże legenda Bayernu Monachium i jeden z symboli kadry Niemiec. Dlatego szczególnie bardzo czekałem na tę biografię
Bardzo przyjemna i solidnie napisana książka. Lahm to niemalże legenda Bayernu Monachium i jeden z symboli kadry Niemiec. Dlatego szczególnie bardzo czekałem na tę biografię
Pokaż mimo toWydaje mi się, że Lahm nie ukazał swojego życia prywatnego aż tak bardzo jak chociażby Merson czy Iwan.
Wydaje mi się, że Lahm nie ukazał swojego życia prywatnego aż tak bardzo jak chociażby Merson czy Iwan.
Pokaż mimo toChciałbym, aby ta książka pomogła wam lepiej zrozumieć piłkę nożną – pisze Philipp Lahm w przedmowie swojej autobiografii. I trzeba przyznać, że w odsłanianiu kulisów nowoczesnego futbolu były kapitan reprezentacji Niemiec i wciąż obecny kapitan Bayernu Monachium radzi sobie równie skutecznie jak z rywalami na boisku. Gute Arbeit, Herr Lahm!
Chciałbym, aby ta książka pomogła wam lepiej zrozumieć piłkę nożną – pisze Philipp Lahm w przedmowie swojej autobiografii. I trzeba przyznać, że w odsłanianiu kulisów nowoczesnego futbolu były kapitan reprezentacji Niemiec i wciąż obecny kapitan Bayernu Monachium radzi sobie równie skutecznie jak z rywalami na boisku. Gute Arbeit, Herr Lahm!
Pokaż mimo toPhilipp Lahm to chyba jeden z najbardziej lubianych piłkarzy przez kibiców na całym świecie niezależnie od klubowych czy reprezentacyjnych preferencji. I nie będę w tej kwestii wyjątkiem. Dla mnie Philipp Lahm to właśnie jeden z tych piłkarzy, którzy w moim rankingu na najsympatyczniejszego gracza są w ścisłej czołówce. Dlatego też z wielką radością przyjąłem do wiadomości, iż publikacja została przetłumaczona na język polski. Książkę, która w Niemczech wywołała spore kontrowersję zdecydowało się wydać w kraju nad Wisłą Wydawnictwo Sine Qua Non.
„Drobna różnica, czyli jak zostać piłkarzem” to książka napisana przez samego piłkarza, który szczerze i bez ogródek opowiada o historii chłopca, który biegał po rozklepanych, nierównych boiskach ligi okręgowej a trafił do jednego z najlepszych klubów świata rywalizując na pięknym i wypełnionym po brzegi stadionie z równo przyciętą i zieloną trawą.
Lahm już w przedmowie zaznacza, że „książkę taką jak ta sam chętnie by przeczytał, gdyby był początkującym zawodnikiem. Odsłania ona bowiem kulisy funkcjonowania futbolu”. Dlatego też nazywanie „Drobnej różnicy” autobiografią jest moim zdaniem trochę na wyrost. To coś na kształt piłkarskiego poradnika dla młodych adeptów futbolu. Książce Lahma z pewnością bliżej do innej publikacji wydanej przez SQN a napisanej przez włoskiego piłkarza Allesandro Del Piero „Gramy dalej” niż do dzieła napisanego przez Zlatana Ibrahimovicia.
Tym samym wszyscy, którzy spodziewają się w książce pikantnych opowieści, skandalicznych i sensacyjnych wydarzeń będą niezadowoleni. Nie oznacza to jednak, że „Drobna różnica” jest nudna. Co to, to nie aczkolwiek muszę przyznać, że jest w książce (szczególnie w jej środkowej fazie) kilka momentów, w których Lahm pisał o rzeczach oczywistych i jasnych, używając ogólników, utartych frazesów za sprawą, których przychodziła ochota na ziewanie. Natomiast im bliżej końca tym było ciekawiej. Niemiecki piłkarz opisywał swoje relacje ze szkoleniowcami, których spotkał na swojej drodze. Nie szczędził słów krytyki dla Jurgena Klismanna, Felixa Magatha czy Louisa van Gaala. Opowiadział o reprezentacyjnych niepowodzeniach podczas Euro 2004 czy wyjaśnił tajemnicę sukcesów kadry Niemiec w późniejszych latach.
W „Drobnej różnicy” niemiecki piłkarz nie bał się podjać tematów trudnych, o których nie wszyscy mieliby ochotę mówić. Lahm poruszył zagadnienie homoseksualizmu w futbolu, zdradził tajniki prawidłowej komunikacji z prasą i opisał w jak prosty sposób można dozować wiadomości z życia prywatnego, aby kibice i media byli usatysfakcjonowani, a zawodnik nie czuł się osaczony.
Do gustu przypadł mi również styl wypowiedzi Lahma. Wydarzenia opisywał w żołnierskich słowach. Zdania są krótkie, ale treściwe. Bez zbędnych metafor, porównań czy epitetów. W pisarskim stylu Lahma widziałem swoje odbicie, więc przyswojenie treści „Drobnej różnicy” było dla mnie łatwością. Nie ulega też wątpliwości, że spora w tym zasługa polskiego tłumacza. Michał Jeziorny stanął na wysokości zadania przede wszystkim dlatego, iż oprócz dobrej znajomości języka niemieckiego, Jeziorny bardzo dobrze zaznajomiony jest z piłkarską tematyką. Rozwiązanie idealne.
Kilka cytatów z książki:
„Najgorsze przychodzi jednak dopiero po meczu, jeszcze we Florencji (Niemcy 1- 4 Włochy). Michael Schumacher, niemiecki mistrz świata Formuły 1, wchodzi do szatni i każdemu po kolei podał rękę. Po zakończeniu rundki bierze na bok asystenta trenera, pytając go: To chyba nie była nasza najlepsza drużyna, prawda? Ojoj… Jeśli takie słowa usłyszysz z ust pokroju Schumachera, stają się one jeszcze bardziej bolesne”.
„Pani Merkel pojawia się w naszej szatni po tym spotkaniu z Turcją, które wygraliśmy 3:0 8 października 2010 roku w Berlinie. (…) Kilku piłkarzy jest pod prysznicem kilku siedzi z nagimi torsami przed szafkami i prowadzi rozmowy, a inni suszą ekstrawaganckie fryzury. W powietrzu unosi się zapach potu pomieszany z olejkiem do masażu. Ktoś krzyczy: Uwaga! Idzie pani kanclerz wraz z prezydentem. Ci, którzy biegali wówczas po szatni na golasa, porywają pierwszy lepszy ręcznik i owijają go wokół bioder, a po chwili cała świata jest już na miejscu”.
Więcej na mateuszminda.blogspot.com
Philipp Lahm to chyba jeden z najbardziej lubianych piłkarzy przez kibiców na całym świecie niezależnie od klubowych czy reprezentacyjnych preferencji. I nie będę w tej kwestii wyjątkiem. Dla mnie Philipp Lahm to właśnie jeden z tych piłkarzy, którzy w moim rankingu na najsympatyczniejszego gracza są w ścisłej czołówce. Dlatego też z wielką radością przyjąłem do...
więcej Pokaż mimo toPo czasie nie potrafię sobie przypomnieć jakie we mnie wzbudziła emocje. Pamiętam dziś już niewiele. Jedynie rękę w szynie przed Mundialem 2006 i grę zawsze ze starszym rocznikiem w juniorach. I przede wszystkim czuć inteligencję samego Lahma, nikt mu raczej nie podpowiadał jak to dokładnie napisać.
Po czasie nie potrafię sobie przypomnieć jakie we mnie wzbudziła emocje. Pamiętam dziś już niewiele. Jedynie rękę w szynie przed Mundialem 2006 i grę zawsze ze starszym rocznikiem w juniorach. I przede wszystkim czuć inteligencję samego Lahma, nikt mu raczej nie podpowiadał jak to dokładnie napisać.
Pokaż mimo to