Adam Wójcik. Rzut bardzo osobisty

Okładka książki Adam Wójcik. Rzut bardzo osobisty
Jacek Antczak Wydawnictwo: Sine Qua Non biografia, autobiografia, pamiętnik
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2013-09-11
Data 1. wyd. pol.:
2013-09-11
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379240722
Tagi:
sport koszykówka
Średnia ocen

                7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Piotr Hercog. Ultrabiografia Jacek Antczak, Piotr Hercog
Ocena 7,2
Piotr Hercog. ... Jacek Antczak, Piot...
Okładka książki Reporterka Jacek Antczak, Hanna Krall
Ocena 7,1
Reporterka Jacek Antczak, Hann...
Okładka książki Wrocławianie Jacek Antczak, Anna Fluder
Ocena 6,8
Wrocławianie Jacek Antczak, Anna...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

On jest legendą



1610 62 133

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
98 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
52
52

Na półkach:

W Polsce zawsze był z czymś pierwszy i niejednokrotnie zapisywał się w historii. O kim mowa? O Adamie Wójciku, który jako pierwszy koszykarz przekroczył magiczną barierę 10 000 punktów w polskiej ekstraklasie. Był też pierwszym koszykarzem w kraju nad Wisłą, który zrobił sobie tatuaż. Teraz kolejny raz przetarł szlaki na polskim gruncie. Nakładem Wydawnictwa Sine Qua Non ukazała się debiutancka biografia polskiego koszykarza! „Rzut bardzo osobisty” to autoryzowana biografia Adama Wójcika, którą napisał Jacek Antczak, reporter i felietonista ściśle związany, podobnie jak koszykarz z Wrocławiem.

Można tak jak ja niezbyt interesować się koszykówką, ale postać Adama Wójcika bynajmniej trzeba kojarzyć. To człowiek instytucja, legenda polskiej koszykówki. Wójcik to wielokrotny reprezentant Polski (cztery razy wystąpił na mistrzostwach Europy). Ośmiokrotny mistrz Polski, czternastokrotny medalista mistrzostw Polski, jednokrotny mistrz Belgii i dwukrotny medalista mistrzostw Belgii. Ponadto zagrał w 1268 meczach, w tym 651 w polskiej ekstraklasie. W sumie zdobył 17 718 punktów, będąc jedynym, który rzucił 10 000 punktów w Polskiej Lidze Koszykówki! Choć cyfry i tak nie są w stanie zobrazować jak wielki wkład w dorobek polskiej koszykówki włożył właśnie popularny „Oława”.

O szalenie bogatej, barwnej, pasjonującej historii Wójcika można przeczytać w dziele Jacka Antczaka. „Rzut bardzo osobisty” przedstawia biografię Wójcika od narodzin, czyli roku 1970 aż po dzień trzeciego maja 2012, czyli dzień, w którym Adam Wójcik po 25 latach zdecydował się definitywnie zakończyć sportową karierę.

„Rzut bardzo osobisty” zawiera bardzo dokładne i szczegółowe opowieści z życia koszykarza. Przede wszystkim dlatego, że sam Wójcik dzieli się wspomnieniami. Nie brakuje też wypowiedzi trenerów, dziennikarzy czy żony Krystyny, dzięki, której poznajemy historię sportowca z drugiej strony. Sporo ciekawego do opowiedzenia mieli również koledzy Adama z parkietów, z którymi miał okazję rywalizować przez całą swoja karierę, a więc tych, z którymi był na „ty” - Maciej Zieliński czy Dominik Tomczyk oraz ci, którzy kłaniali się mówiąc „Dzień dobry, panie Adamie” jak Bartosz Bochno.

Książka imponuje materiałem faktograficznym, co zresztą widać po liczbie stron – 380. Obszerność publikacji nie powoduje jednak, że czyta ją się trudno i długo. Wręcz przeciwnie, a spora w tym zasługa autora biografii, który jako dziennikarz specjalizuje się w reportażu i felietonie – gatunkach bardzo specyficznych, wysublimowanych, a zarazem luźnych. To widać po tej lekturze. Antczak ma lekkie pióro, opisuje historię w sposób wartki, dynamiczny i konkretny, bez żadnego wodolejstwa. Warto też zwrócić uwagę na wkładki zdjęciowe, szczególnie te zaczerpnięte z archiwum prywatnego Wójcików będące jeszcze w czarno-białej wersji!

Dzięki tej książce czytelnik może także poznać działalność sportową w czasach, kiedy w Polsce nie było demokracji. Trzeba przyznać, że historie z lat 80 czy 90 czytałem z wypiekami na twarzy, śmiejąc się do rozpuku. Oczywiście, nie zawsze było wesoło i miło. Wójcik wspomina, iż w „tamtych latach” panowała w zespole hierarchia, w którym taki młodzian jak on musiał czekać aż starszyzna się wykąpie czy napije się wody ze szklanej butelki o pojemności trzystu mililitrów. Wójcik z sentymentem wracał do czasów, kiedy trenowano gumową chińską piłką, zakładano pepegi, czyli zwykłe tenisówki trzy czwarte. W książce pojawiły się też chwile grozy jak na przykład sytuacja z wrocławskiej restauracji, kiedy antyfan Gwardii „przypierdolił” Wójcikowi za to, że był milicjantem (Wójcik grał w Gwardii, czyli Milicyjnym Klubie Sportowym, z kolei inny klub z Wrocławia - Śląsk był Wojskowym Klubem Sportowym). Chociaż uprawienie sportu w okresie PRL-u wiązało się ze sporym ryzykiem, to z lektury dowiadujemy się, że sportowcom nie wiodło się tak źle. Wójcik podobnie jak inni sportowcy mający możliwość wyjazdu z kraju zajmowali się także ulicznym handlem. Zawodnicy z podróży do NRD mogli zaopatrzyć się w wiklinowe koszyki, do których wkładało się ogrodowe krasnale, natomiast z Turcji mogli przywozić swetry w kratkę.

Takie anegdoty z minionych lat, z lat, kiedy nie było mnie jeszcze na świecie zrobiły na mnie spore wrażenie. Mogłem poznać od kuchni życie sportowca w niełatwych czasach. Mogłem wyobrazić sobie jak to było kiedyś i porównać, do tego jak jest dziś. Wyjątkowo pouczająca biografia dla młodego człowieka.

Poniżej kilka cytatów:

„Trochę pochodziłem, próbowałem odbijać, ale czułem, że to jednak nie to. Najbardziej nie podobało mi się rzucanie się po parkiecie, czyli te pady siatkarskie. Od razu pozdzierałem sobie skórę i odeszła mi chęć na siatkówkę na całe życie”.

„Dzień dobry, czy mogę się rozebrać w szatni? „Dzień dobry” musiało być, nie mówiło się „siema” czy „cześć” – to już był wyższy stopień wtajemniczenia. I to „dzień dobry” to były jedyne słowa, jakie się wypowiadało. Młodzi nie mieli co się odzywać. Nie wolno było. Wolno było słuchać, a jak się wtrąciłeś do rozmowy, to mogłeś dostać butem. No i czasem latały. I nikt z tym nie dyskutował, takie były zasady i hierarchie”.

Więcej na mateuszminda.blogspot.com

W Polsce zawsze był z czymś pierwszy i niejednokrotnie zapisywał się w historii. O kim mowa? O Adamie Wójciku, który jako pierwszy koszykarz przekroczył magiczną barierę 10 000 punktów w polskiej ekstraklasie. Był też pierwszym koszykarzem w kraju nad Wisłą, który zrobił sobie tatuaż. Teraz kolejny raz przetarł szlaki na polskim gruncie. Nakładem Wydawnictwa Sine Qua Non...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    122
  • Chcę przeczytać
    64
  • Posiadam
    58
  • Sport
    6
  • Teraz czytam
    5
  • Koszykówka
    5
  • Sportowe
    3
  • Literatura polska
    2
  • 2015
    2
  • Ulubione
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Adam Wójcik. Rzut bardzo osobisty


Podobne książki

Przeczytaj także