Mężczyźni wolą blondynki, Smerfy również. Książkowa wersja 1. odcinka przygód niebieskich stworków, który nigdy się nie nudzi.

Mężczyźni wolą blondynki, Smerfy również. Książkowa wersja 1. odcinka przygód niebieskich stworków, który nigdy się nie nudzi.

nie uwierzycie ale już nie pamiętałam skąd się wzięła smerfetka w wiosce smerfów. czytając dzieciom przypomniałam sobie i w związku z tym ta książka to nie była gratka jedynie dla dzieci.
Sama książka bogato ilustrowana, krótkie teksty na pojedynczych stronach i pełno akcji. Coś co dzieciaki lubią najbardziej. Myślę że spokojnie mogę polecić każdemu

nie uwierzycie ale już nie pamiętałam skąd się wzięła smerfetka w wiosce smerfów. czytając dzieciom przypomniałam sobie i w związku z tym ta książka to nie była gratka jedynie dla dzieci.
Sama książka bogato ilustrowana, krótkie teksty na pojedynczych stronach i pełno akcji. Coś co dzieciaki lubią najbardziej. Myślę że spokojnie mogę polecić każdemu

Kolejny dowód, jak cykl książeczek może zaciekawić, nawet tych, którzy nie znają czytanej bajki z telewizji. Tak jest w przypadku mojego małego czytelnika. Uwielbia smerfy, a nigdy ich na ekranie nie oglądał (wiem, to nieprawdopodobne, a jednak :))
Mamy ogromny wybór bajek i telewizyjnych i książkowych, więc warto sięgać po różne. Smerfy są kultowe, wszyscy wiemy. I stało się tak nie przez przypadek. Opowieści o nich równie dobrze się czyta, jak i ogląda.
Ta teraz o Smerfetce, to również taki "ukłon" w stronę dorosłych...znów wychodzi na to, że mężczyźni wolą blondynki ;) Smerfetka pojawiła się bowiem jako brunetka i wrażenia nie zrobiła, a potem...sami zobaczcie i oczywiście poczytajcie! :D Polecam!

Kolejny dowód, jak cykl książeczek może zaciekawić, nawet tych, którzy nie znają czytanej bajki z telewizji. Tak jest w przypadku mojego małego czytelnika. Uwielbia smerfy, a nigdy ich na ekranie nie oglądał (wiem, to nieprawdopodobne, a jednak :))
Mamy ogromny wybór bajek i telewizyjnych i książkowych, więc warto sięgać po różne. Smerfy są kultowe, wszyscy wiemy. I stało...

Październik zaczęłam od lekkiej i przyjemnej lektury jaką jest bajka o Smerfetce i wiosce Smerfów. Na pewno wszyscy pamiętacie uroczą wieczorynkę, nie ukrywam, że była to jedna z moich ulubionych dobranocek obok Muminków. Z uśmiechem na twarzy wygrzebałam tę książeczkę z mojej zakurzonej biblioteczki.

"Smerfetka" jest jedną z bajek z całej serii o nazwie "Smerf". W jej skład wchodzą ponadto: "Wyścig smerfów", "Śpiew smerfa", "Dziwny smerf", "Smerf dyktator", "Smerfomaszynka-pogodynka".

Na wewnętrznych stronach okładki znajdują się pięknie zilustrowane Smerfy. Każdy z nich ma swoje imię oraz umiejętności bądź charakterystyczne uosobienie.

Nie chciałabym zdradzać Wam fabuły bajki, dlatego też przejdę od razu do kwestii wydawniczych.

Plusy:

+ duża czcionka- dzieci, które dopiero uczą się czytać nie będą musiały wytężać swoich oczu

+ piękne ilustracje

+ niebanalna fabuła- nie jest to żaden skrót lub streszczenie wieczorynek z TVP1, wręcz odwrotnie. Bardzo ciekawa i zabawna historia

+ twarda oprawa

+ czytelność - książka jest przejrzysta; tekst nie zlewa się z ilustracjami

+ cena - 14,90 zł, nie jest to wygórowana cena za taką książkę.


Minusy:

- brak numeracji stron.



Polecam książkę dzieciom i dorosłym. Bajka jest ciekawa i zainteresuje każde małe dziecko.

Październik zaczęłam od lekkiej i przyjemnej lektury jaką jest bajka o Smerfetce i wiosce Smerfów. Na pewno wszyscy pamiętacie uroczą wieczorynkę, nie ukrywam, że była to jedna z moich ulubionych dobranocek obok Muminków. Z uśmiechem na twarzy wygrzebałam tę książeczkę z mojej zakurzonej biblioteczki.

"Smerfetka" jest jedną z bajek z całej serii o nazwie "Smerf". W jej...