Zabawny ptaszek zaskakuje formą, w jakiej został przedstawiony. Zamysł książki polega na pojawianiu się i znikaniu bohatera w zależności od sytuacji. Bo gdy ktoś się z nas śmieje, krytykuje, to albo walczymy, albo chcemy się schować i udać, że nas nie ma. Żeby pokonać własne słabości, strach, trzeba ruszyć w świat, zdobyć nowe doświadczenia, pokonać lęk, odnaleźć piękno w otaczającym wielkim świecie, uczyć się życia od innych. "Skarby można znaleźć wszędzie".
Po osiągnięciu sukcesów ptaszek "stał się bardzo dumny. Tak bardzo dumny, że wszędzie go było pełno." A kiedy było go pełno, stał się bardzo widoczny dla innych, więc i zagrożony. Lepiej mu było wrócić do tej skrytości, cichości, mieć spokój, nie wadzić nikomu. A kiedy pojawi się zagrożenie, sprawić, by było ono niewidoczne, nie tak uciążliwe, nie bolało.
Dzisiaj, gdy każdy chce być na piedestale, być docenianym, chwalonym za nic, książka wychodzi naprzeciw, bo bycie spokojnym, cichym, skromnym też ma swoją wartość! To dlatego ptaszek jest zabawny/dziwny, nie przystaje do współczesnych kryteriów świata, tym bardziej, że swoją inność próbuje wykorzystać dla dobra innych.

Biała kartka jest przez ilustratorkę świetnie wykorzystana, niewidzialny bohater składa się z kropki, pomarańczowej kreski i dwóch cienkich nóżek. Odnalezienie go na poszczególnych stronach między światem fauny i flory staje się czasem nie lada wyzwaniem dla dziecka.

Zabawny ptaszek zaskakuje formą, w jakiej został przedstawiony. Zamysł książki polega na pojawianiu się i znikaniu bohatera w zależności od sytuacji. Bo gdy ktoś się z nas śmieje, krytykuje, to albo walczymy, albo chcemy się schować i udać, że nas nie ma. Żeby pokonać własne słabości, strach, trzeba ruszyć w świat, zdobyć nowe doświadczenia, pokonać lęk, odnaleźć piękno w...

Skromna, urocza książeczka. Urzekająca w swej prostocie, a jednocześnie prezentująca nam takie bogactwo treści i emocji. I nie dzieje się to za pomocą słów. Tu pierwsze skrzypce grają ilustracje - wyjątkowe, biała kartka, kilka kolorów, niezwykły pomysł.
Książka o ptaszku, którego nie widać... Składa się on jedynie z kilku elementów - kropki (oko),kreski (dziób) i kilku drobnych kreseczek (nóżki). Jego postać nie umknie jednak uważnemu czytelnikowi.
Moim zdaniem tytuł książki - Zabawny ptaszek - jest nieco mylący. Ptaszek nie ma w sobie niczego zabawnego - jest wrażliwy, uroczy, delikatny, skromny, ma dobre serce i marzenia, ale nie nazwałabym go zabawnym.
Chociaż poszukiwanie go na kolejnych stronach wraz z dzieckiem może być całkiem zabawne :-)
To doskonałe ćwiczenie na spostrzegawczość.
Słowa stanowią tylko uzupełnienie tych cudownych ilustracji. Ich oszczędna, wręcz ascetyczna forma sprawia, że książka jest naprawdę wyjątkowa.
Fabuła nie jest skomplikowana, w zaledwie kilku słowach opisuje historię samotności, niezrozumienia, wykluczenia, obojętności i samoakceptacji. Odnajdziemy tu pogoń za marzeniami, rozczarowanie, chęć niesienia pomocy innym.
Mały ptaszek, który na co dzień boryka się z problemem swojej "niewidzialności" pragnie stać się taki, jak inni. Pragnie wyjść z cienia, być dostrzegany. Chce się wyróżniać, jak inne piękne ptaki.
Wyruszył więc w świat w poszukiwaniu lekarstwa na swoje problemy. Gdy w końcu udało mu się sprawić, że nikt, nie przechodził obok niego obojętnie, niespodziewanie ściągnął na siebie niebezpieczeństwo. Żeby przeżyć musiał się ukrywać. Wtedy docenił zalety swojej "niewidzialności" i postanowił do niej powrócić. Co więcej postanowił wykorzystać tę swoją cechę, aby pomagać innym w niebezpieczeństwie - czym zjednał sobie wielu przyjaciół i przestał być samotny.
Więcej na: http://maluszkoweinspiracje.blogspot.com/2014/01/o-ptaszku-ktorego-nie-widac.html

Skromna, urocza książeczka. Urzekająca w swej prostocie, a jednocześnie prezentująca nam takie bogactwo treści i emocji. I nie dzieje się to za pomocą słów. Tu pierwsze skrzypce grają ilustracje - wyjątkowe, biała kartka, kilka kolorów, niezwykły pomysł.
Książka o ptaszku, którego nie widać... Składa się on jedynie z kilku elementów - kropki (oko),kreski (dziób) i kilku...

Sięgnęłam po tę pozycję z wielką przyjemnością. Minimalistyczna i oszczędna strona tytułowa zapowiadała równie przyjemną oprawę graficzną wewnątrz. Podoba mi się sposób wydania tej niewielkiej książeczki. Kartki z bardzo dobrego, grubego papieru oraz nieco tylko grubsze okładki zostały jedynie zszyte wzdłuż grzbietu. Taki widoczny szew przywodzi na myśl własnoręcznie wykonany skoroszyt.

Opowiedziana historia jest dość prosta i przywiodła mi na myśl historię "Co to za ptak" autorstwa Władimira Sutiejewa, jedną z bajek zamieszczonych w zbiorze "Bajeczki z obrazkami". Tu jednak opowieść o ptaszku, który nie chciał być niepozorny została nieco rozwinięta i ma swój ciąg dalszy. Wypływa z niej ważna życiowa mądrość. Nieważne, że ktoś uważa twoje cechy za wadę, ważne, że ty potrafisz przekuć je w zaletę i zamiast stroić się w cudze piórka jesteś po prostu sobą. Lektura tej historii może pomóc dzieciom w zwalczaniu ich rodzących się dopiero kompleksów, a także nauczyć tolerancji wobec innych, różnych od nich samych dzieci.

Najmocniejszą stroną tej publikacji jest obraz, pojawianie się i znikanie, gra formą i brakiem formy. Oszczędne i proste ilustracje są bardzo ładne, akurat w moim guście. Tekstu w tej opowieści nie ma zbyt wiele, raptem kilka słów na każdej stronie, a czasem nawet mniej. Jednak taka formuła pozostawi wiele pola do popisu. Pobudza wyobraźnię, pozwalając czytelnikowi, by sam dopowiedział sobie szczegóły tej historii. Radziłabym jednak nie zostawiać jej w pobliżu kredek, gdyż sporo bieli na każdej stronie może skusić młodego czytelnika, do uzupełnienia tej obrazkowej historii, nie tylko wyobraźnią.

Lektura tej niewielkiej książeczki była dla mnie prawdziwą przyjemnością, niejednokrotnie przeglądałam ją, by nacieszyć oczy ilustracjami, na których tytułowy ptaszek co rusz pojawia się i znika. Polecam tę pozycję rodzicom, gdyż jest to mądra i pięknie wydana opowieść. Zawiera w sobie wszystko, co dobra książka dla dzieci mieć powinna, ładne ilustracje, przystępną i ciekawą historię oraz ważną prawdę ukrytą i podaną w sposób nienachalny.

Sięgnęłam po tę pozycję z wielką przyjemnością. Minimalistyczna i oszczędna strona tytułowa zapowiadała równie przyjemną oprawę graficzną wewnątrz. Podoba mi się sposób wydania tej niewielkiej książeczki. Kartki z bardzo dobrego, grubego papieru oraz nieco tylko grubsze okładki zostały jedynie zszyte wzdłuż grzbietu. Taki widoczny szew przywodzi na myśl własnoręcznie...

Historia tytułowego bohatera nie jest porywająca. Właściwie jest bardzo prosta. Można ją streścić w kilku zdaniach. Oto mały ptaszek, który jest na wskroś zwyczajny, przez tę swoją pospolitość czuje się samotny, niedoceniany, przeźroczysty, ignorowany i nieszczęśliwy. Mając już dość takiego traktowania, wyrusza w świat. Po drodze spotykają go różne przygody. Próbuje zostać kimś innym, udając i przebierając się w nie swoje piórka. Jednakże ostatecznie dochodzi do przekonania, że zdecydowanie najlepiej być sobą. Wystarczy zaakceptować siebie, a pojawią się i przyjaciele.
Wiele już podobnych historii czytałem. Ale ta książka jest inna, intrygująca właśnie przez warstwę swoją graficzną, w której dzieje się więcej niż w słowach. Także dosłownie, ponieważ możemy zobaczyć przygody, o których nie wspomina się w tekście. Sami możemy je sobie opowiedzieć na podstawie tego, co widzimy.
To co przykuwa uwagę czytelnia, to fakt, że Jennifer Yerkes na żadnej stronie nie narysowała tytułowego ptaszka, choć na każdej go widzimy. Autorka poprzez obrysowanie czy lepiej odcięcie konturu od tła, pokazała bohatera. Dosłownie nie widzimy go, raczej „przeczuwamy”.

- - -
całość tu:
http://dybuk.wordpress.com/2013/07/11/zabawny-ptaszek/

Historia tytułowego bohatera nie jest porywająca. Właściwie jest bardzo prosta. Można ją streścić w kilku zdaniach. Oto mały ptaszek, który jest na wskroś zwyczajny, przez tę swoją pospolitość czuje się samotny, niedoceniany, przeźroczysty, ignorowany i nieszczęśliwy. Mając już dość takiego traktowania, wyrusza w świat. Po drodze spotykają go różne przygody. Próbuje zostać...