Nickamedes przypadkiem wypija truciznę przeznaczoną dla Gwen.
Dziewczyna nie może sobie tego darować i za wszelką cenę szuka antidotum. Zaczyna się wyścig z czasem, który będzie skutkował nowymi potyczkami i nowymi znajomościami.

Nickamedes przypadkiem wypija truciznę przeznaczoną dla Gwen.
Dziewczyna nie może sobie tego darować i za wszelką cenę szuka antidotum. Zaczyna się wyścig z czasem, który będzie skutkował nowymi potyczkami i nowymi znajomościami.

"- To skomplikowane.
Prychnęła.
- Czy tak jest zawsze?
- Nie masz pojęcia."

Jak smutne jest to, gdy wydawnictwo w połowie serii kończy jej wydawanie w Polsce, a szczególnie smutne i okropne jest to, kiedy dotyczy to jednej z Twoich ulubionych serii. Ostatnią część, jaką zdecydowano się wydać w Polsce, przeczytałam w 2015 roku, a więc jaka jest różnica, kiedy po 3 latach sięgam po kolejny tom przygód Cyganki, Gwen Frost... I faktycznie, moje podejście do tej książki jest już zupełnie inne, chyba zdążyłam nieco wyrosnąć, jednak z sentymentu w jakiś sposób ten świat dalej do mnie trafia. Całe szczęście, że ktoś przetłumaczył Midnight Frost na własną rękę i można ją przeczytać w języku polskim!

Gwen Frost, wybranka Nike, powraca! Wraz z nią jej równie magiczni przyjaciele, a także niebezpieczni przeciwnicy... Druga Wojna Chaosu się zbliża, a Żniwiarze nie mają zamiaru zwalniać tempa, kiedy Gwen cudem unika otrucia w szkolnej bibliotece, wydarzenia przyspieszają, a seria okropnych zdarzeń wydaje się nie kończyć. Cyganka wraz z przyjaciółmi musi udać się w bardzo ważną misję, a stawką jest życie jednej z bliskich jej osób... Jednak wybrankę codziennie dręczą okropne koszmary, jest wykończona, a jej ukochany Logan Quinn zostawił ją samą. Odwiedziny w Akademii Mitu w Denver przyniosą wiele zaskakujących nowości dla Gwen. Kim jest tajemnicza dziewczyna, Rory Forseti, a najważniejsze co łączy ją z Gwen? Cyganka wraz z Aleksiejem, Oliverem, Daphne, Carsonem, trenerem Ajaxem i ukochanym przeze mnie Wiktorem będą musieli stawić czoła wielu przeszkodom, jednak na swojej drodze spotkają nowych sojuszników i przyjaciół. Czy jednak wszyscy są tak pomocni i naprawdę są tym za kogo się podają? Uczniowie z Akademii Mitu na pewno będą mieli okazję się o tym przekonać.

Midnight Frost wciąga i chociaż ciężko porównywać mi ją do poprzednich części, bo czytałam je jakieś trzy, cztery lata temu, to jestem zadowolona. Akcja nie nudzi, chociaż muszę przyznać, że co niektórzy bohaterowie wydawali mi się trochę nijacy, mało znaczący, brakowało mi tej iskry, a za tym bardzo tęskniłam przez całą książkę. Poza tym, pewne zdarzenia wydawały mi się nieco głupie, na przykład podczas walki Gwen w pociągu, Aleksiej i Oliver spali w najlepsze... Ciekawi mnie także to, jak wyszli z tej potyczki bez szwanku, kiedy ich 4 musiała stawić czoła Żniwiarzom, a przecież tam równie dobrze mogą być znakomici wojownicy, jednak nie były to jakieś takie przerażająco złe kwestie. Ogromnym plusem jest to, że dla mnie samej, Gwen Frost w żadnym stopniu nie jest irytującą główną bohaterką, z czym musiałam się borykać podczas czytania wielu książek. Minusem jednak są powtórzenia, które zdarzają się w książce, co jednak odrobinę wpływa na jej odbiór ale jako miłośniczka mitologii jestem oczywiście na TAK!

"- To skomplikowane.
Prychnęła.
- Czy tak jest zawsze?
- Nie masz pojęcia."

Jak smutne jest to, gdy wydawnictwo w połowie serii kończy jej wydawanie w Polsce, a szczególnie smutne i okropne jest to, kiedy dotyczy to jednej z Twoich ulubionych serii. Ostatnią część, jaką zdecydowano się wydać w Polsce, przeczytałam w 2015 roku, a więc jaka jest różnica, kiedy po 3 latach...

Część dużo lepsza od poprzedniczek. Brak przywoływania faktów z poprzednich części (jak to było w tomach I-III) oraz nieprzewidywalność to zdecydowane plusy tej książki. A co do minusów... Pierwszy raz muszę przyznać że nie mam do czego się przyczepić... No może zbyt mało wątków pobocznych oprócz tematu głównego... Ale to nie psuje tego, że ta książka jest obecnie najlepszym atutem całej serii. Z całego serca polecam tą pozycję :)

Część dużo lepsza od poprzedniczek. Brak przywoływania faktów z poprzednich części (jak to było w tomach I-III) oraz nieprzewidywalność to zdecydowane plusy tej książki. A co do minusów... Pierwszy raz muszę przyznać że nie mam do czego się przyczepić... No może zbyt mało wątków pobocznych oprócz tematu głównego... Ale to nie psuje tego, że ta książka jest obecnie...

Pomimo tego, że seria "Akademia Mitu" skierowana jest głównie do nastoletnich czytelników, to zdecydowałam się po nią sięgnąć i nie żałuję. Czasami denerwowała mnie infantylność i naiwność Gwen, jednak cała opowieść zawarta w książce w zupełności rekompensuje wady głównej bohaterki. Aż będzie mi się rozstawać z Gwen i jej przyjaciółmi. Polecam serdecznie.

Pomimo tego, że seria "Akademia Mitu" skierowana jest głównie do nastoletnich czytelników, to zdecydowałam się po nią sięgnąć i nie żałuję. Czasami denerwowała mnie infantylność i naiwność Gwen, jednak cała opowieść zawarta w książce w zupełności rekompensuje wady głównej bohaterki. Aż będzie mi się rozstawać z Gwen i jej przyjaciółmi. Polecam serdecznie.

Każdy tom na mnie działa, jakbym to wszystko przeżywała sama, choć nie wiem czemu. Czy tylko ja tak mam? Sama się zastanawiam.
Książka jest cudowna cały czas mnie zaskakuje i nie mogę uwierzyć, że to już prawie koniec. Że już wkrótce rozwiązanie wszystkiego i ostatecznie starcie Gwen z Lokim.
Książka jest świetna zobaczymy, co wydarzy się po ostatniej :)

Każdy tom na mnie działa, jakbym to wszystko przeżywała sama, choć nie wiem czemu. Czy tylko ja tak mam? Sama się zastanawiam.
Książka jest cudowna cały czas mnie zaskakuje i nie mogę uwierzyć, że to już prawie koniec. Że już wkrótce rozwiązanie wszystkiego i ostatecznie starcie Gwen z Lokim.
Książka jest świetna zobaczymy, co wydarzy się po ostatniej :)

Mitolgia Grecka, Rzymska, Słowiańska, Nordycka i nie wiem sama jaka jeszcze.
Walkirie, Amazonki, Cyganki, Ninje, Spratanie, Celci i wiele innych wojowników.
Żniwiarze i Loki jako Ci źli.
No i ona, wspaniała ofiara losu Gwen Frost, cyganka z darem psychometri zakochana w spartaninie Loganie Qeen!
Czego chcieć więcej?
Gwen jest wybranką Nike, greckiej bogini zwycięstwa i to ona ma zgładzić Lokiego.
Na dodatek posiada ona gadający miecz, który jest chyba jedną z nielicznych "postaci" dla których warto czytać do samego końca.
Oczywiście panna Frost jest tak samo irytująca jak i wspaniała, a je potrzebą niesienia wszystkim pomocy i wyrychlanie się w wielu sprawach przypomina mi niejedną postać z książek młodzieżowych.
Książka ze świetnym pomysłem połączenia ze sobą tylu mitologi, jednak wykonanie gorsze. Autorka myli niektóre fakty jakie zawarła w książce oraz nadmiernie używa powtórzeń, które sprawiają, że tekst nie czyta się płynnie. Jednak warto przeczytać, choćby dla takiego genialnego połączenia tych światów.

Mitolgia Grecka, Rzymska, Słowiańska, Nordycka i nie wiem sama jaka jeszcze.
Walkirie, Amazonki, Cyganki, Ninje, Spratanie, Celci i wiele innych wojowników.
Żniwiarze i Loki jako Ci źli.
No i ona, wspaniała ofiara losu Gwen Frost, cyganka z darem psychometri zakochana w spartaninie Loganie Qeen!
Czego chcieć więcej?
Gwen jest wybranką Nike, greckiej bogini zwycięstwa i to...

Końcówka ma podwyższony poziom w porównaniu do całej sagi, daje to nadzieje na ostatnią część.

Końcówka ma podwyższony poziom w porównaniu do całej sagi, daje to nadzieje na ostatnią część.

Znowu się zaczyna...

Właśnie wtedy, gdy wydaje się, że życie w Akademii Mythos nie może być już bardziej niebezpieczne, Żniwiarze Chaosu udowadniają, że jednak może. To była typowa noc w Bibliotece Starożytności, kiedy Żniwiarze próbowali mnie otruć. Dobrą wiadomością jest to, że wciąż żyję. Złą wiadomością jest to, że udało im się otruć kogoś innego.

Wszyscy spodziewają się, że jako Wybranka Nike, poprowadzę ich przeciwko Żniwiarzom, ale mnie wciąż boli to, co stało się z moim Spartańskim chłopakiem, Loganem Quinnem. Muszę szybko dostać antidotum w swoje ręce, w przeciwnym wypadku umrze niewinny człowiek. Ale jedyne znane lekarstwo ukryte zostało w przerażających ruinach - a Żniwiarze już tam na pewno na mnie czekają...

Znowu się zaczyna...

Właśnie wtedy, gdy wydaje się, że życie w Akademii Mythos nie może być już bardziej niebezpieczne, Żniwiarze Chaosu udowadniają, że jednak może. To była typowa noc w Bibliotece Starożytności, kiedy Żniwiarze próbowali mnie otruć. Dobrą wiadomością jest to, że wciąż żyję. Złą wiadomością jest to, że udało im się otruć kogoś innego.

Wszyscy...