"Maria", to druga część sagi rodzinnej, rodzin Kozińskich i Romaniewiczów. Czytając powieść przenosimy się w świat naszych babć i dziadków daleko na kresy, skąd przybyliśmy tutaj na ziemie zachodnie Polski. Książka napisana jest na pewno bardzo emocjonalnie, zauważamy to w refleksjach i narracjach. Prostym, czytelnym językiem dla przekazu ludziom urodzonym po wojnie, ich dzieciom i następnym pokoleniom dla poznania historii naszego kraju. Dzięki takim powieściom jak "Czerwone niebo nad Wołyniem" i "Maria", nie uwłaczając opracowaniom dokumentalistów, świat najnowszej historii Polski dociera do ogromnej rzeszy ludzi, w tym i młodzieży. Powieść zawiera bowiem ciekawe i drastyczne opisy wojny na Wileńszczyźnie, pacyfikacje wsi, działania partyzantki AK, ale także trudy przesiedlenia na Zachód Polski. Autorka przemiennie wprowadza nas w losy raz jednej rodziny Zawadzkich z Wileńszczyzny, a drugi raz w losy rodzinny Kozińskich cudem ocalałych z pożogi Wołyńskiej. Losy obydwu rodzin splatają się we wsi Kosarzyn, gdzie przyszło im żyć. Tytułowa Maria, matka autorki, to przykład losów jednej z tysięcy dziewcząt i kobiet polskich, naszych bohaterek, dzielnych i niezwykłych, poświęcających się dla rodziny podczas wojny i przesiedlenia. Jak już ktoś słusznie zauważył, to przykład matki Polski. Powieść napisana niezwykle czytelnie i obrazowo. Trafiająca do nas, czytelników prosto i bez zbędnych literackich frazesów. Dlatego jest niezwykle cenna i jako dokument i jako obraz prawdy. Minusem jest jedynie mała uwaga. Nie widzę w tekście sytuacji komediowych, jak czytamy tą wzmiankę na stronie okładki. Owszem, zdarzają się sytuacje, fragmenty książki skłaniające do takiego myślenia. Jak chociażby rozdział " Babcia Malwina na zebraniu partyjnym", czy "Deresz z Unry". Są to jednak sytuacje prawdziwe do bólu, swojskie i ciepłe w swoim znaczeniu, które w następstwie skłaniają raczej do refleksji, niż do śmiechu. Jedno jest oczywiste. "Maria" jest powieścią prawdziwą jak życie. Warto też zajrzeć na Stronę książki na facebooku : www.facebook.com/pages/MARIA/286044938208740. Zdjęcia przedstawiają Zjazd kresowian na premierze książki w Sosnówce, na których widać nie tylko przybyłych gości, harcerzy, ale także jest i mama autorki, główna bohaterka książki MARIA. Niewątpliwie było to święto rodzinne i okolicy. Gościna przy stołach z tortami, to już tradycja kresowian.

"Maria", to druga część sagi rodzinnej, rodzin Kozińskich i Romaniewiczów. Czytając powieść przenosimy się w świat naszych babć i dziadków daleko na kresy, skąd przybyliśmy tutaj na ziemie zachodnie Polski. Książka napisana jest na pewno bardzo emocjonalnie, zauważamy to w refleksjach i narracjach. Prostym, czytelnym językiem dla przekazu ludziom urodzonym po wojnie, ich...