Pani komisarz nie znosi poezji

Okładka książki Pani komisarz nie znosi poezji
Georges Flipo Wydawnictwo: Noir sur Blanc kryminał, sensacja, thriller
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
La comissaire n'aime point les vers
Wydawnictwo:
Noir sur Blanc
Data wydania:
2013-06-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-06-01
Język:
polski
ISBN:
9788373924192
Tłumacz:
Krystyna Arustowicz
Średnia ocen

                5,7 5,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,7 / 10
94 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
380
221

Na półkach: , ,

Viviane Lancier, komisarz III Wydziału Kryminalnego Policji w Paryżu ma ostatnio zdecydowanie pod górkę. W dodatku wszystko ją wkurza. A może właśnie dlatego? Nie tak dawno zerwała z Ludoviciem, sędziom Ludoviciem. Powoli zbliża się do czterdziestki a na horyzoncie nie widać żadnego sensownego mężczyzny. W dodatku nadprogramowe kilogramy dają o sobie znać w postaci niemożności zmieszczenia się w cokolwiek, w czym nie wyglądałaby okropnie. Trzeba by zastosować dietę, ale cóż począć z batonikiem w służbowej szufladzie? Trzeba go zjeść. W dodatku jest jedyną kobietą w swoim wydziale i to przełożoną. Nic w sumie w tym dziwnego. Do tej pory żadna kobieta nie wytrzymała w jej towarzystwie zbyt długo. Żeby tego było mało przytrafił się pani komisarz Lancier asystent, niejaki Augustin Monot, całkiem przystojny i apetyczny, lecz zupełny żółtodziób i humanistyczna dusza, znawca literatury w dodatku. Oj, dużo tego w dodatku, oj dużo.

Za sprawą Monota właśnie spokojny dzień przyniósł pani komisarz konieczność zajęcia się zabójstwem kloszarda, Pascala Mesneux. Koszmar. Zabójstwo mogłoby jednak pozostać zwykłym przestępstwem, gdyby nie znaleziony przy bezdomnym list zawierający tajemniczy sonet, a właściwie jego kserokopię. Tego niestety też jest mało by pani komisarz zepsuć kolejne dni pracy. Rzeczony sonet zaczyna wkrótce zbierać śmiertelne żniwo. Ktokolwiek się z nim zetknie, musi martwić się o swe życie. A pani komisarz walczyć musi z bandą znawców literatury, grafologów, wróżbitów i zmanierowanych dzieciaków. Uff. Pozostają też inni przestępcy, którzy z rozkoszą pozbawią panią komisarz życia. I jak tu się nie wkurzać?

"Pani komisarz nie znosi poezji" Georges'a Flipo to opowiedziana w lekki, nasycony humorem sposób, historia kryminalna ze sporą dawką nieboszczyków w tle. To kobiecy kryminał, napisany przez mężczyznę a skierowany w zasadzie do wszystkich.

Zagadka kryminalna stanowi tu doskonałe tło dla rozlicznych perypetii bardzo marudnej, nadąsanej i mocno rozdrażnionej pani komisarz Viviane Lancier. To ona i jej humorzasty charakter wiodą w powieści prym, skazując pozostałych bohaterów książki na bycie ofiarami jej chwiejnych nastrojów. I nie tyle zagadka kryminalna jest tu najbardziej pasjonująca, co obraz głównej bohaterki powieści Georges'a Flipo właśnie.

Przyznać muszę, że sporo czasu zajęło mi przekonanie się do powieści i postaci głównej bohaterki. Ostatecznie jednak powieść dość mocno mnie wciągnęła, dostarczyła sporą dawkę śmiechu i zaciekawiła do samego końca. Nieprzeciętny humor i spora dawka kryminalnego zaskoczenia sprawiły, że dobrze się podczas lektury bawiłam i z pewnością sięgnę po kolejną część serii o przygodach marudnej pani komisarz.

Viviane Lancier, komisarz III Wydziału Kryminalnego Policji w Paryżu ma ostatnio zdecydowanie pod górkę. W dodatku wszystko ją wkurza. A może właśnie dlatego? Nie tak dawno zerwała z Ludoviciem, sędziom Ludoviciem. Powoli zbliża się do czterdziestki a na horyzoncie nie widać żadnego sensownego mężczyzny. W dodatku nadprogramowe kilogramy dają o sobie znać w postaci...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    111
  • Chcę przeczytać
    93
  • Posiadam
    19
  • 2013
    6
  • 2014
    4
  • 2019
    3
  • Przeczytane w 2013
    2
  • Biblioteka
    2
  • Ebooki
    2
  • Ulubione
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pani komisarz nie znosi poezji


Podobne książki

Przeczytaj także