Szatańskie wersety
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Mistrzowie Literatury
- Tytuł oryginału:
- The Satanic Verses
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2013-05-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-05-28
- Liczba stron:
- 664
- Czas czytania
- 11 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375108019
- Tłumacz:
- Jerzy Kozłowski
- Tagi:
- islam Mahomet
- Inne
Porwany przez terrorystów samolot Bostan, lot AI-420 z Bombaju do Londynu, zostaje wysadzony w powietrze nad kanałem La Manche, a jedynymi pasażerami, którzy cudem wychodzą z katastrofy cało, są dwaj indyjscy aktorzy, wcielający się w role bogów Dżibril Fariśta i człowiek o tysiącu i jednym głosie Saladyn Ćamća. To cudowne miękkie lądowanie rodzi jednak pewne nieoczekiwane konsekwencje…
W ten oto sposób rozpoczyna się jedna z najgłośniejszych i najbardziej kontrowersyjnych powieści XX wieku, książka przez wrogów uważana za bluźnierstwo, przez wielbicieli zaś za arcydzieło współczesnej literatury. Rushdie po swojemu splata w niej liczne historie, rozsnuwa je między teraźniejszością a przeszłością, światem rzeczywistym i wyśnionym, Zachodem a Wschodem, dobrem a złem, tworząc monumentalny, erudycyjny pean na cześć wielokulturowości, hybrydowości, swobodnego mieszania się ras i idei.
Część książki, zainspirowana historią powstania islamu, studium zjawiska objawienia z punktu widzenia niewiernego, w której fikcyjny Prorok ukazany jest jako człowiek z krwi i kości, wywołała w świecie muzułmańskim falę protestów, a ich kulminacją było ogłoszenie przez ajatollaha Chomejniego fatwy równoznacznej ze skazaniem autora na śmierć. Był luty 1989 roku, dla autora początek batalii o życie i wolność słowa.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 3 565
- 1 549
- 574
- 145
- 37
- 37
- 16
- 12
- 11
- 9
Opinia
Zacznijmy od okładki. Jest pusta, czarna z białym tytułem i nazwiskiem autora. Brak tu informacji odnośnie wydawnictwa, czy też tłumacza. Trudno określić, czy to w obawie przed fatwą, czy też jako zabieg marketingowy... Bo marketing ta akurat pozycja ma dobry.
Może to, że nad autorem Salmanem Rushdiem wisi wyrok śmierci sprawiło, że o tej książce jest od lat głośno? Po lekturze, wydaje mi się, że to jedyny powód jej popularności. Dla mnie, typowego mola książkowego, zafascynowanego Sołżenicynem ale kochającego tak samo kryminały, ta książka była zwyczajnie nudna.
W tym roku udało mi się doczytać ją do końca. Było to drugie podejście. Pierwsze miało miejsce parę lat temu, ta sama biblioteka, ten sam egzemplarz tylko trochę inna ja, bo na innym etapie życia. Wtedy czytałam więcej ambitnych książek, uznanych arcydzieł literatury i miałam ochotę spróbować kolejnej, uhonorowanej nagrodą Nobla pozycji. Spróbowałam i porzuciałam po paru stronach.
Teraz wiedząc co mnie czeka, i znając już styl autora (Czarodziejka z Florencji), dałam książce szansę, a przyznaję nie było łatwo.
Sięgając po tę akurat pozycję miałam pewne wyobrażenie o tej powieści. Wydawało mi się, że będzie poważna i obrazoburcza. Że porusza pewne tabu, a zarazem jest fascynująca pod względem literackim. Niestety... to tylko wyobrażenia.
Książka zaczyna się dziwnie. Poznajemy dwie główne postaci - Gibrila Farisztę i Saladyna Czamczę w dosyć nietypowej sytuacji, otóż spadają oni z wysokości 11km (!) po wybuchu samolotu i o dziwo żyją. Ba, spadają w morze i nic im nie jest... No powiedzmy nic... Jeden "przekształca" się w archanioła, a drugiemu wyrastają rogi, kopytka, szczecina i paskudnie śmierdzi - zmienia się w koźlą postać diabła. To co dzieje się z nimi potem jest pokręcone, dziwne, a całościowo nudne.
"Szatańskie wersety" złożone są z różnych "części". Ciekawe są historie Aiszy - która je motyle i mówi, że przemawia do niej sam archanioł Gabriel i aluzja do historii Mahometa. Właśnie to, co ma być fantastyką jest tutaj ciekawe i czyta się z przyjemnością. Świat, który winien być realny, osadzony w Wielkiej Brytanii jest wszystkim, tylko nie światem realnym. Może jest to metafora, której nie mogę zrozumieć? Pojawiają się anioły, demony, duchy, cuda, kobiety na latającym dywanie.... Prawdziwy świat powraca, gdy bohaterowie pojawiają się w Indiach. Tak, jak gdyby Indie były prawdziwe, a Anglia była snem.
Treści obrazoburcze owszem są. Pojawiają się w aluzji do historii Proroka. W tych częściach, które opisują historie, które czytelnik od razu klasyfikuje jako nierealne.
Powieść jest napisana w stylu, który dla mnie był niezwykle męczący. Za dużo w niej nawiązań i faktów, które są obce dla naszego kręgu kulturalnego. To zapewne wpływa na problem w zrozumieniu tej książki. Akcja momentami jest pogmatwana, później do bólu monotonna. Żadnej z postaci tak naprawdę nie można polubić.
Znudziła mnie lektura tej książki. Zmuszałam się do czytania około 50 stron dziennie, aby w ogóle ją ukończyć. Kilka razy miałam ochotę ją porzucić.
Nie czuję się, jakbym przeczytała arcydzieło. Ta książka nic nie wniosła w moje życie. Nie dała mi zasmakować nowej wiedzy.
Można ją przeczytać. Ale naprawdę są ciekawsze pozycje.
Zacznijmy od okładki. Jest pusta, czarna z białym tytułem i nazwiskiem autora. Brak tu informacji odnośnie wydawnictwa, czy też tłumacza. Trudno określić, czy to w obawie przed fatwą, czy też jako zabieg marketingowy... Bo marketing ta akurat pozycja ma dobry.
więcej Pokaż mimo toMoże to, że nad autorem Salmanem Rushdiem wisi wyrok śmierci sprawiło, że o tej książce jest od lat głośno? Po...