Autobus energii

Okładka książki Autobus energii Jon Gordon
Okładka książki Autobus energii
Jon Gordon Wydawnictwo: MT Biznes poradniki
180 str. 3 godz. 0 min.
Kategoria:
poradniki
Wydawnictwo:
MT Biznes
Liczba stron:
180
Czas czytania
3 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
8361040095
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
84 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
727
35

Na półkach: , , ,

* Ogólne wrażenia i przemyślenia:

Książka (jak na poradnik) napisana jest w bardzo specyficzny sposób. Jest czymś pomiędzy współczesną przypowieścią a bajką o Damianie (kierowniku, mężu i ojcu, któremu jakoś wszystko od pewnego czasu wszystko systematycznie się sypie) oraz nietypowym autobusie, pełnym równie niezwykłych osób, prowadzonym przez nawet bardziej ekscentryczną... osobowość.

Kiedy bohater przez okoliczności zostaje zmuszony do wyjścia ze swojej utartej strefy (dys)komfortu i zetknięcia się z autobusową ferajną, zaczyna się zmieniać z każdym spotkaniem. Mniej lub bardziej chętnie wyrusza w podróż świadomego kształtowania siebie, a my możemy obserwować z wygodnego siedzenia obok, jak dzieje się magia jakby rodem z najlepszych bajkowych opowieści... I jak z nich bezboleśnie się nauczyć tego, czego jeszcze nie wiemy, czy uświadomić sobie, czego w naszym życiu nam brak do szczęścia.

Niejedna osoba wspominała wcześniej o niemal infantylnym stylu oraz o bardzo uproszczonych wskazówkach, określając je jako wady tekstu.

Ja uważam, że zarówno sposób wypowiedzi, jak i przebijające gdzieniegdzie religijne przekonania autora (bawiącego się w kilku przebłyskach w amerykańskiego nawiedzonego kaznodzieję),to kwestia mocno drugoplanowa w poradniku. Najbardziej istotne są treści oraz ich zrozumiały przekaz. Cóż mi po podręczniku, z którego nie jestem w stanie niczego zrozumieć bez sięgania po inne, prostsze pozycje czy słowniki?

Według mnie dlatego ta książka zasługuje na miano przyjaznej odbiorcy. Nie trzeba się skupiać na niczym poza wiedzą wyłożoną jak dziecku – najprostszymi słowami i obrazami. Dodatkowo prostota daje przestrzeń na własne refleksje (czy skorzystasz? – to już Twoja broszka). Po lekturze one okazały się dla mnie najbardziej wartościowe.

Poza tym mówienie o skomplikowanych sprawach w sposób prosty i obrazowy to jednak niezła sztuka.

Za prawdziwe wady tego poradnika uważam sztywne personalne przekonania autora przebijające tu i ówdzie, które niczego wartościowego nie wnosiły do książki, a ukazywały ograniczenia tego pana w postrzeganiu świata, jego powierzchowność czy wzmacniały wrażenie, że pisarz próbuje narzucać czytelnikowi światopogląd.

W dodatku światopogląd, którego zasad przestrzegania autor sam się nie trzyma, na przykład: przerabiając indiańską przypowieść o dwóch wilkach na sen o dwóch psach w innym dziele, a tu ją tylko wstawiając jako cytat, o czym nawet nie wspomni w przedmowie, zgrabnie tworząc wrażenie, iż sam to wszystko wymyślił, gdy odsyła do innej swojej książki. Nieładnie. A wystarczyło dodać parę słów o oryginalnym źródle historii...

Z innych, tym razem pozytywnych rzeczy: zaintrygował mnie przytoczeniem badań dotyczący serca – z pewnością zajrzę na podaną w przedmowie stronę HMI i poczytam o tych zjawiskach.

* Wartość dla zainteresowanych tematyką zarządzania:

Dla ludzi „siedzących w zarządzaniu” (więc także i mnie) lektura początkowo może wydawać się humorystyczną historyjką zbudowaną na truizmach – całkowitym marnowaniem cennego czasu. Cóż... jeśli tak myślisz, ale do tej pory nadal szukasz „złotej recepty” na lepsze zarządzanie i szczęście, to całkiem możliwe, że to właśnie Ty potrzebujesz tej lektury najbardziej, chociaż jeszcze tego nie wiesz.

Dlaczego? – Ponieważ prawdopodobnie wiele wiesz o zarządzaniu, lecz zupełnie nie czujesz i nie używasz tej wiedzy. A nie używasz jej, bo uczysz się jej od niewłaściwej strony oraz w niewłaściwy sposób. Więc wiesz, ale nic nie robisz, ponieważ poza przez chwilę pobłyskującą erudycją mówców motywacyjnych czy autorytetów na powierzchni Twojej świadomości, do podświadomości niewiele się przebija, a jeszcze mniej w niej pozostaje na dłużej. Stan Twojej wiedzy jest inny po takim wykładzie, ale Twoje odczucia i odruchy pozostały takie same.

A ta książka podstępnie wkrada się w obszar podświadomości, kiedy tylko odstawisz oczekiwania na bok i zwyczajnie zaczniesz się bawić jak dziecko, czytając o kolejnych przygodach Damiana. Kiedy uruchomisz własne emocje, to jakbyś Ty został jej bohaterem – jakbyś Ty przechodził ten mentalny trening.

I tak było ze mną.

Ale o efektach przekonałam się dopiero w następnych dniach, kiedy rzeczy które zawsze mnie męczyły, zwyczajnie przestały być uciążliwe. Jak ręką odjął. Natomiast moja produktywność zaczęła się piąć w górę. A przecież odłożyłam tę książkę po przeczytaniu, czując się rozbawiona samą sobą i zaskoczona, że nie zrezygnowałam jeszcze w trakcie przez pozorne „wodolejstwo”. Tym sposobem w moim życiu również rozkwitła magia „Autobusu energii”.

Chociaż myśl, która pojawiła się w mojej głowie po lekturze – że właściwie to zawsze chciałam i próbowałam być taką Radosną... – powinna mi od razu uświadomić, iż dołączyłam do tej karawany już dawno. ;)

* Ogólne wrażenia i przemyślenia:

Książka (jak na poradnik) napisana jest w bardzo specyficzny sposób. Jest czymś pomiędzy współczesną przypowieścią a bajką o Damianie (kierowniku, mężu i ojcu, któremu jakoś wszystko od pewnego czasu wszystko systematycznie się sypie) oraz nietypowym autobusie, pełnym równie niezwykłych osób, prowadzonym przez nawet bardziej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
963
190

Na półkach:

Być może autor chciał trafić "pod strzechy" tą książką, ale mam wrażenie, że jest to utwór pisany dla dzieci.

Być może autor chciał trafić "pod strzechy" tą książką, ale mam wrażenie, że jest to utwór pisany dla dzieci.

Pokaż mimo to

avatar
12
1

Na półkach:

Wartościowa książka. Wiele dobrego wnosi w życie nie tylko zawodowe ale i prywatne.

Wartościowa książka. Wiele dobrego wnosi w życie nie tylko zawodowe ale i prywatne.

Pokaż mimo to

avatar
412
30

Na półkach: , , , ,

Ciekawa pozycja, szybko się czyta ale tak to już bywa z pozytywnymi treściami, że ciężko się oderwać 😉

Ciekawa pozycja, szybko się czyta ale tak to już bywa z pozytywnymi treściami, że ciężko się oderwać 😉

Pokaż mimo to

avatar
775
725

Na półkach: , ,

W zasadzie przesłuchałam audiobooka i przyznam: często przewijałam do przodu. Porady przedstawiane są w postaci historyjki Damiana, ale niestety poziom tej historyjki jest bardzo infantylny. Tylko co jakiś czas są przełożenia porad na życie zawodowe np. pracę z zespołem. Jednak i one są podawane na poziomie bardzo ogólnym, bez wskazania konkretnych narzędzi (np. "wyznacz cele w zespole" i nic więcej w tym temacie).
Generalnie książka raczej nic nowego nie wnosi i jeśli ktoś czyta inne książki dotyczące rozwoju osobistego lub zawodowego to tej nie warto czytać. Jednak dla osób, które dopiero zaczynają interesować się tą tematyką - jak najbardziej.

W zasadzie przesłuchałam audiobooka i przyznam: często przewijałam do przodu. Porady przedstawiane są w postaci historyjki Damiana, ale niestety poziom tej historyjki jest bardzo infantylny. Tylko co jakiś czas są przełożenia porad na życie zawodowe np. pracę z zespołem. Jednak i one są podawane na poziomie bardzo ogólnym, bez wskazania konkretnych narzędzi (np....

więcej Pokaż mimo to

avatar
43
5

Na półkach: ,

Przesluchalam Audiobook, ktory trwal ponad 3 godz. Narracja przedstawiona trochę jak bajka dla dzieci. Miejscami bardzo nudna, ciekawiej robi sie po polowie. Zawiera cenne uwagi i trafne stwierdzenia, pokazuje jak zmienic negatywne nastawienie. Szału na mnie nie zrobila ale mimo to, cos w glowie zostanie, wiec warto zapoznac sie z jej trescia.

Przesluchalam Audiobook, ktory trwal ponad 3 godz. Narracja przedstawiona trochę jak bajka dla dzieci. Miejscami bardzo nudna, ciekawiej robi sie po polowie. Zawiera cenne uwagi i trafne stwierdzenia, pokazuje jak zmienic negatywne nastawienie. Szału na mnie nie zrobila ale mimo to, cos w glowie zostanie, wiec warto zapoznac sie z jej trescia.

Pokaż mimo to

avatar
208
128

Na półkach: , , ,

Jak ja uwielbiam takie audiobooki!

Nic tak nie poprawi humoru i zachęci do działania jak półgodzinne słuchowisko "Autobusu Energii" w drodze do pracy.

Uwielbiam literaturę, lecz w przypadku takiego rodzaju książek - najczęściej sięgam po audiobooki. Jeżeli lektor potrafi umiejętnie prowadzić opowiadanie, gestykulować swoim głosem, to taka pozycje wywiera na mnie jeszcze większe wrażenie i optymizm.

Stwierdzam, ze autobus energii jest wspaniałą metaforą naszego życia, ukazuje zasady, którymi powinniśmy się sugerować w życiu. Oczywiście, nie bierzemy wszystkiego serio, w końcu nie zdarzyło wam się spotkać osoby o imieniu Radosna, prawda?

Jak ja uwielbiam takie audiobooki!

Nic tak nie poprawi humoru i zachęci do działania jak półgodzinne słuchowisko "Autobusu Energii" w drodze do pracy.

Uwielbiam literaturę, lecz w przypadku takiego rodzaju książek - najczęściej sięgam po audiobooki. Jeżeli lektor potrafi umiejętnie prowadzić opowiadanie, gestykulować swoim głosem, to taka pozycje wywiera na mnie jeszcze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2122
615

Na półkach:

Pochłonąłem już wiele podobnych materiałów. Znudziło mi się po 10 rozdziałach. Trochę infantylne, ale w sumie na pewno komuś pomoże (jeśli nigdy nie miał styczności z niczym tego typu),więc daję ocenę "przeciętna" i oddalam się w swoim kierunku.

Pochłonąłem już wiele podobnych materiałów. Znudziło mi się po 10 rozdziałach. Trochę infantylne, ale w sumie na pewno komuś pomoże (jeśli nigdy nie miał styczności z niczym tego typu),więc daję ocenę "przeciętna" i oddalam się w swoim kierunku.

Pokaż mimo to

avatar
170
38

Na półkach: ,

Niewielka książka, która warto przeczytać.
Każdy znajdzie coś w niej.
Uwaga jednak ! Łatwo przy niej stracić coś z własnej rutyny. Otworzyć się na ludzi. Porzucić zgorzknienie. Grozi uśmiechem, pozytywnym postrzeganiem świata i zmianą sposobu podróżowania ;)

Polecam szczególnie ludziom szukających siebie i swojego sposobu bycia.
Każdy jednak uważam znajdzie coś co przypadnie mu do duszy.

Niewielka książka, która warto przeczytać.
Każdy znajdzie coś w niej.
Uwaga jednak ! Łatwo przy niej stracić coś z własnej rutyny. Otworzyć się na ludzi. Porzucić zgorzknienie. Grozi uśmiechem, pozytywnym postrzeganiem świata i zmianą sposobu podróżowania ;)

Polecam szczególnie ludziom szukających siebie i swojego sposobu bycia.
Każdy jednak uważam znajdzie coś co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
475
67

Na półkach:

tanie recepty

tanie recepty

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    116
  • Chcę przeczytać
    61
  • Posiadam
    27
  • Audiobooki
    4
  • 2020
    4
  • Teraz czytam
    4
  • Ulubione
    3
  • 2019
    2
  • Psychologia
    2
  • Biznes
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Autobus energii


Podobne książki

Przeczytaj także