Lubię opowieści o piratach, a "Wyspa Skarbów" to taka klasyczna, o której zawsze się słyszało, więc należało ją przeczytać.
Jest to książka z innych czasów, zatem i język w niej użyty jest inny, taki dostojniejszy, pełniejszy, bogatszy, bardziej formalny.
Podoba mi się to.

Czytając, już od pierwszej strony czuć ten morski klimat, klimat przygody, niebezpieczeństwa, konspiracji - klimat piratów.
To taka opowieść, którą można by opowiadać wieczorem przy ognisku - lekka w odbiorze, ale bardzo ciekawa i zajmująca, z wyrazistymi postaciami, taka w starym stylu: jest jedna przygoda, wyprawa, poszukiwanie skarbu, są potyczki, są ci dobrzy i ci źli, jest morze i ten klimat - to takie proste, i takie piękne.

Akcja nie jest może zbyt dynamiczna, ale jest jej dużo, wydarzenia rozgrywają się w swoim tempie, z odpowiednią pieczołowitością, wszystko jest dobrze przedstawione i całościowo tworzy to naprawdę dobry obraz pirackiego świata.
Nie ma również dłużyzn - wydarzenia opisywane są konkretnie i treściwie, szybko.

Zakończenie historii jest satysfakcjonujące - choć samo poszukiwanie skarbu mogło być bardziej rozbudowane - nie zamyka historii, piractwa to nie koniec!

Do tego świetne wydanie książki - pasująca do charakteru powieści kolorystyka, piękne ilustracje i ich mnogość, kolor kartek, taki brudnożółtawy, dzięki czemu strony wyglądają na stare, niczym z pirackiego dziennika lub mapy skarbów skądś odkopanej - wszystko to razem daje rewelacyjny efekt i wzbogaca klimat opowieści o piratach.

Podsumowując, "Wyspa Skarbów" to bardzo dobra książka mająca solidne podwaliny zarówno na opis wydarzeń sprzed akcji powieści, jak i po niej, bo historię Kapitana Flinta i jego załogi chciałoby się poznać, a i Długi John Silver nie powiedział zapewne swego ostatniego słowa, sądząc po finale historii.
Świetna przygoda i mocny, piracki klimat.

Lubię opowieści o piratach, a "Wyspa Skarbów" to taka klasyczna, o której zawsze się słyszało, więc należało ją przeczytać.
Jest to książka z innych czasów, zatem i język w niej użyty jest inny, taki dostojniejszy, pełniejszy, bogatszy, bardziej formalny.
Podoba mi się to.

Czytając, już od pierwszej strony czuć ten morski klimat, klimat przygody, niebezpieczeństwa,...