Apokalipsa według Pana Jana

Okładka książki Apokalipsa według Pana Jana
Robert J. Szmidt Wydawnictwo: Rebis fantasy, science fiction
344 str. 5 godz. 44 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2013-03-19
Data 1. wyd. pol.:
2013-03-19
Liczba stron:
344
Czas czytania
5 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375109726
Średnia ocen

                7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
431 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1456
259

Na półkach: , , ,

Na świecie zawrzało. I to porządnie - w ruch poszły bomby atomowe, zbliża się czas chaosu. Polskie władze postanawiają wykorzystać okazję i odzyskać dawne polskie ziemie, należące obecnie do Ukrainy. Plan był prosty, zwłaszcza że Ukraińcy mieli mieć jedynie kilka głowic jądrowych i pewnym było, że nie odważą się ich użyć. Jednak, jak to zazwyczaj bywa gdy polska władza coś zadecyduje - plan nie wypalił. Ukraińskie głowice okazały się nieco mocniejsze, a polska agresja i odpowiedź na nią wywołały istną pożogę.
W dwa lata po wojnie z tajnej bazy umieszczonej w masywie Ślęży wyrusza oddział mający na celu sprawdzenie, jak wiele pozostało z dawnej cywilizacji. Widok nie napawa optymizmem - wypalone połacie lasu i wszechobecna pustka. Czy aby jednak na pewno? Po dotarciu ekspedycji do Wrocławia okazuje się, że niektórzy przeżyli wojnę, a w świecie zniszczonym przez wojnę tajemniczy "Pan Jan" widzi świetną okazję do odbudowania potęgi dawnej Polski. Nie ma on litości dla tych, którzy nie podzielają jego wizji - nawet jeśli są to jego rodacy. Stosuje wobec nich lekko zmodyfikowany kodeks Hammurabiego, w którym karą jest śmierć niemalże za każde wykroczenie. Czy plan Pana Jana się powiedzie? Czy jest też on po prostu nieszkodliwym szaleńcem, którego ocalałe siły wojskowe szybko zneutralizują?


Z pełną odpowiedzialnością stwierdzam - książka Szmidta jest świetnym kawałkiem literatury postapokaliptycznej! Napisana przystępnym językiem nie nuży nawet w momencie opisywania spraw taktycznych, a przedwojenna notka o Andrzeju Gołocie sprawiła, że parsknęłam śmiechem. Dużym plusem "Apokalipsy..." jest to, że jej akcja osadzona jest w Polsce, w miejscowościach które znamy i wiemy gdzie dokładnie się znajdują. Pomaga to orientować się w przebiegu działań wojsk a także nadają całej historii trochę swojskości. Na dodatek Szmidt bardzo sprawnie opisuje nam przyczyny i skutki ostatniej wojny światowej, serwując jednak jedynie tyle, ile jest konieczne, bez niepotrzebnych szczegółów.
Czystą przyjemnością była dla mnie ta lektura. Nie od dziś wiem, ze Polacy dobrze sobie radzą z taką tematyką (znacie "Neuroshimę"?), a prócz tego taka walka o przetrwanie w niegościnnym świecie zawsze mnie wciągała, dlatego też z żalem przeczytałam ostatnie zdanie tej książki. Pierwszą moją przygodę z panem Szmidtem uważam za nad wyraz udaną :)

Opinia opublikowana na moim blogu http://adanbareth.blogspot.com/

Na świecie zawrzało. I to porządnie - w ruch poszły bomby atomowe, zbliża się czas chaosu. Polskie władze postanawiają wykorzystać okazję i odzyskać dawne polskie ziemie, należące obecnie do Ukrainy. Plan był prosty, zwłaszcza że Ukraińcy mieli mieć jedynie kilka głowic jądrowych i pewnym było, że nie odważą się ich użyć. Jednak, jak to zazwyczaj bywa gdy polska władza coś...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 643
  • Chcę przeczytać
    849
  • Posiadam
    436
  • Ulubione
    52
  • Teraz czytam
    38
  • Fantastyka
    34
  • Postapokalipsa
    20
  • Chcę w prezencie
    13
  • Ebook
    10
  • Audiobook
    10

Cytaty

Więcej
Robert J. Szmidt Apokalipsa według Pana Jana Zobacz więcej
Robert J. Szmidt Apokalipsa według Pana Jana Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także