Chyba każdy z nas, na którymś etapie swojego życia, chciał, bądź był zmuszony sytuacją, aby "od a do z" zaprojektować wnętrze swoich czterech kątów. Nie jest to łatwe, bowiem nie sztuką jest zagospodarować przestrzeń, sztuką jest zrobić to tak, aby dom stał się azylem, miejscem, do którego wracamy, aby odpocząć, zrelaksować się, pobyć z rodziną i przyjaciółmi. Dom musi być zarówno funkcjonalny, jak i ładny. Musi cieszyć duszę i ciało. A jak to zrobić, podpowie Wam książka „Wnętrza” Kelly Hoppen.

Autorka jest światowej sławy projektantką wnętrz, wchodząc na jej stronę internetową możecie ujrzeć zalążek jej talentu, bowiem wnętrza przez nią zaprojektowane, wystylizowane mają w sobie trudny do opisania magnes. Projektantka tworzy wnętrza funkcjonalne, łączy w sobie różne kolory i faktury, mieszając przy tym style i detale z różnych epok. Generalnie są to wnętrza nowoczesne, ale projektantka przemyca do nich pewne ponadczasowe rozwiązania, elementy, które nadają im mocniejszego charakteru.

Czytając tę książkę, utwierdziłam się w przekonaniu, że to dodatki czynią stylizacje wyjątkowymi. Kiedy do neutralnej palety barw dodamy mocniejsze akcenty kolorystyczne dodatków otrzymamy wnętrze stylowe, eleganckie, ale i wyraziste. Urzekły mnie ekspozycje, które zgodnie z siłą powtórzenia symbolizują harmonię, porządek i ład. Te pozornie nieistotne elementy nadają wnętrzom charakteru: donice, wazony, ramki, książki czy inne bibeloty. Wystrzegajmy się jednak chaosu, w stylu Kelly Hoppen zauważyłam zamiłowanie do symetrii, której również jestem zwolenniczką.

„Wnętrza” to nie tylko pięknie wydany album z niesamowitymi inspiracjami i gotowymi aranżacjami, ale przede wszystkim zbiór zasad, którymi powinniśmy się kierować, aby czuć się komfortowo we własnym domu. Mi najbardziej przydały się porady dotyczące oświetlenia, ponieważ szczerze mówiąc nigdy nie przywiązywałam do niego uwagi. Owszem dbałam o górne oświetlenie, ale to wszystko. Nie skupiałam się na punktowym oświetleniu poszczególnych elementów wnętrza czy podkreślaniu faktury, co ciekawszych elementów. Najważniejszy jest jednak nastrój, który można wprowadzać za pomocą różnego natężenia światła.

Ta książka przyda się wszystkim tym, którzy nie mają pomysłu na swoje cztery kąty, bowiem znaleźć w niej możemy gotowe aranżacje pokoi, jadalni, kuchni czy łazienek. Dla tych wszystkich, którzy nie chcą iść na łatwiznę proponuję dokładanie przestudiować rady autorki i samemu stworzyć niewiarygodnie efektowne wnętrze.

Chyba każdy z nas, na którymś etapie swojego życia, chciał, bądź był zmuszony sytuacją, aby "od a do z" zaprojektować wnętrze swoich czterech kątów. Nie jest to łatwe, bowiem nie sztuką jest zagospodarować przestrzeń, sztuką jest zrobić to tak, aby dom stał się azylem, miejscem, do którego wracamy, aby odpocząć, zrelaksować się, pobyć z rodziną i przyjaciółmi. Dom musi być...