Kto by pomyślał, że archeolog może mieć tak niebezpieczne i ekscytujące życie? Siedział na pustyni i grzebał w ziemi, a jak już wygrzebał zwój to zadarł z izraelską policją, Mosadem, Watykanem, beduinami i arabskim milionerem.
Drugi Mesjasz to gorsza wersja Indiany Jonesa i Kodu da Vinci, z papierowymi postaciami i fatalnymi dialogami.

Kto by pomyślał, że archeolog może mieć tak niebezpieczne i ekscytujące życie? Siedział na pustyni i grzebał w ziemi, a jak już wygrzebał zwój to zadarł z izraelską policją, Mosadem, Watykanem, beduinami i arabskim milionerem.
Drugi Mesjasz to gorsza wersja Indiany Jonesa i Kodu da Vinci, z papierowymi postaciami i fatalnymi dialogami.

Papież, który zamierza otworzyć archiwa i ujawnić wszelkie niewygodne dla Koscioła informacje całemu światu.
Odkrycia znad Morza Czarnego - kolejna teoria, co mogą zawierać zwoje, kolejne apokryfy na miarę Kodu Da Vinci. Sama idea Drugiego Mesjasza logiczna, prawdopodobna, właściwie wiele by wyjaśniała.
Morderstwo sprzed laty.
Morderstwo w obecnych czasach.
Walka między Izraelitami, islamistami, chrześcijanami.
I wszystko jednak takie mdłe, nie trzymające w napięciu, do bólu przewidywalne, łatwo przyswajalne czytanie na czas, na sztukę, byle do końca. Nie wiem, czy dało się zrobić z tego coś lepszego. Chyba niekoniecznie. Najbardziej z książki spodobała mi się notka "od autora" na końcu książki, będąca w zasadzie streszczeniem głównych motywów. Zdaje mi się, że wokół tego skrótu powstała powieść.

Papież, który zamierza otworzyć archiwa i ujawnić wszelkie niewygodne dla Koscioła informacje całemu światu.
Odkrycia znad Morza Czarnego - kolejna teoria, co mogą zawierać zwoje, kolejne apokryfy na miarę Kodu Da Vinci. Sama idea Drugiego Mesjasza logiczna, prawdopodobna, właściwie wiele by wyjaśniała.
Morderstwo sprzed laty.
Morderstwo w obecnych czasach.
Walka między...

Fani Dana Browna docenią :) Początek dlugi, ciężko mi było przebrnąć, potem już tylko coraz ciekawiej. Fakt, dość przewidywalna fabuła - ale kilka zwrotów akcji zaskakujących i czytało się bardzo przyjemnie.

Fani Dana Browna docenią :) Początek dlugi, ciężko mi było przebrnąć, potem już tylko coraz ciekawiej. Fakt, dość przewidywalna fabuła - ale kilka zwrotów akcji zaskakujących i czytało się bardzo przyjemnie.

Czerpanie pomysłów powieściowych z odkryć starożytnych zwojów w Qumran nad Morzem Martwym, jest tak częstym źródłem sensacji w popkulturze, że ciężko napisać na ten temat coś, co może świadomego czytelnika zaskoczyć. Choć autor się stara wymyślić wciągającą historię, wychodzi mu tylko kolejny wariant opowieści o niesamowitych odkryciach mających wstrząsnąć podstawami wiary chrześcijańskiej.Ileż to razy już czytaliśmy niezwykłości o tym, kim był Jezus? Tych, którzy swoje przekonania religijne mają mocno zakodowane w głowach to nie zmieni, może jedynie zaciekawić tych wahających się.
Powieść Glena Meada jest typowym sensacyjno-kryminalnym produkcyjniakiem dla masowego czytelnika. Jako wytwór pisarskiego rzemiosła jest znośna, czyta się ją szybko i sprawnie, akcja zatrzymuje na chwilę, by potem odpaść od pamięci. Zaciekawił mnie wątek papieża przyszłości, który postanawia odtajnić wszystkie sekrety ukryte w tajnych archiwach Watykanu. Jednego możemy być pewni- szanse na pojawienie się takiego papieża są znikome, bo byłby to chyba ostatni papież. A na to na razie jeszcze się nie zanosi.

Czerpanie pomysłów powieściowych z odkryć starożytnych zwojów w Qumran nad Morzem Martwym, jest tak częstym źródłem sensacji w popkulturze, że ciężko napisać na ten temat coś, co może świadomego czytelnika zaskoczyć. Choć autor się stara wymyślić wciągającą historię, wychodzi mu tylko kolejny wariant opowieści o niesamowitych odkryciach mających wstrząsnąć podstawami wiary...

Książka jest ciekawa i pomimo 500 stron szybko się czyta. Niestety cała intryga jest mocno naciągana. Jest pewna tajemnica zapisana na zwoju odkrytym przez głównego bohatera. Informacja, mogąca pogrążyć świat w religijnym chaosie, wywrócić go do góry nogami. Standardowo, jedni chcą ją ujawnić, inni sprawić, by nigdy nie ujrzała światła dziennego. Są spiski, Mosad, Watykańskie intrygi, gangsterzy, zabójstwa, wyścig z uciekającym czasem, intrygująca tajemnica oraz wątek miłosny. Wszystko, co jest potrzebne do napisania sensacji idealnej, do czytania na leżaku, przy basenie. Niestety rozwiązanie intrygi rozczarowuje.

Książka jest ciekawa i pomimo 500 stron szybko się czyta. Niestety cała intryga jest mocno naciągana. Jest pewna tajemnica zapisana na zwoju odkrytym przez głównego bohatera. Informacja, mogąca pogrążyć świat w religijnym chaosie, wywrócić go do góry nogami. Standardowo, jedni chcą ją ujawnić, inni sprawić, by nigdy nie ujrzała światła dziennego. Są spiski, Mosad,...

Przyjemna przygodówka. Może momentami zbyt mocno naciągana i nieprawdopodobna, ale w sumie czyta się dobrze.

Przyjemna przygodówka. Może momentami zbyt mocno naciągana i nieprawdopodobna, ale w sumie czyta się dobrze.

Ciekawa, intrygująca, po prostu świetna. Zanim zaczęłam czytać byłam pewna, że to kolejna nieudana próba naśladowania Dana Browna, ale zostałam mile zaskoczona, Drugi Mesjasz wcale nie jest gorszy od "Kodu...". Lektura jest wciągająca i trzyma w napięciu do samego końca.
Na pewno sięgnę po inne pozycje tego autora.

Ciekawa, intrygująca, po prostu świetna. Zanim zaczęłam czytać byłam pewna, że to kolejna nieudana próba naśladowania Dana Browna, ale zostałam mile zaskoczona, Drugi Mesjasz wcale nie jest gorszy od "Kodu...". Lektura jest wciągająca i trzyma w napięciu do samego końca.
Na pewno sięgnę po inne pozycje tego autora.

Re we la cja! Takie słowo cisnęło mi się na usta gdy przeczytałem pierwsze rozdziały
tej książki. Jej wielowątkowość łącząca się w jedno pozwala uruchomić wyobraźnie
i doszukiwać własnych scenariuszy.
Za to głębokie opisy nadają barwę i uczucia.
Serdecznie polecam

Re we la cja! Takie słowo cisnęło mi się na usta gdy przeczytałem pierwsze rozdziały
tej książki. Jej wielowątkowość łącząca się w jedno pozwala uruchomić wyobraźnie
i doszukiwać własnych scenariuszy.
Za to głębokie opisy nadają barwę i uczucia.
Serdecznie polecam

Bardzo dobra powieść przygodowa, w stylu Dana Browna (i równie dobra jak Brown). Tajemnicze zwoje z Qumran, tajemnicze śmierci. Mosad, Watykan i jeszcze ktoś bardzo pragnący zdobyć artefakty. Z drugiej strony nowy papież, zamierzający ujawnić światu zawartość Tajnych Archiwów Watykańskich - czy fanatycy religijni pozwolą mu to uczynić? Autor zręcznie utrzymuje uwagę czytelnika i podsyca ją podrzucając fragmenty tłumaczenia zwoju o fałszywym Mesjaszu. Czyta się bardzo szybko i z przyjemnością. Szczerze polecam.

Bardzo dobra powieść przygodowa, w stylu Dana Browna (i równie dobra jak Brown). Tajemnicze zwoje z Qumran, tajemnicze śmierci. Mosad, Watykan i jeszcze ktoś bardzo pragnący zdobyć artefakty. Z drugiej strony nowy papież, zamierzający ujawnić światu zawartość Tajnych Archiwów Watykańskich - czy fanatycy religijni pozwolą mu to uczynić? Autor zręcznie utrzymuje uwagę...

Jak dla mnie to marna próba podrobienia Browna. Z mizernym skutkiem.

Jak dla mnie to marna próba podrobienia Browna. Z mizernym skutkiem.