Bieszczadzkie Cztery Pory Roku, Zapiski z Siekierezady
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Bosz
- Data wydania:
- 2012-05-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-05-17
- Liczba stron:
- 110
- Czas czytania
- 1 godz. 50 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375761641
- Tagi:
- Siekierezada Bieszczady Opowiadania Opowieści o życiu
Bieszczadzkie cztery pory roku. Zapiski z Siekierezady to codzienne notatki z życia Rafała Dominika, właściciela i barmana knajpy-galerii „Siekierezada” w Cisnej. Zza kontuaru baru obserwuje dole i niedole mieszkańców bieszczadzkiej wsi i odwiedzających ją turystów, z wyczulonym uchem (uwaga! wulgaryzmy!) i przenikliwym okiem uczestniczy w życiu społeczności, a spostrzeżenia swoje i refleksje przelewa na papier. Spotkamy na kartach tej książki i stałych bywalców „Siekierezady”, i duchy Zmarłych, i towarzyszy tej człowieczej wędrówki przez życie – wierne zwierzęta i piękną przyrodę…
Autor wiernie rejestruje otaczającą go rzeczywistość, nie ubarwia jej, nie cenzuruje, nie stara się jej na siłę „poetyzować”. Wiedziony intuicją i wewnętrzną potrzebą, tworzy realistyczny obraz ciśniańskiej Prawdy – bywa że siermiężnej, brutalnej i obscenicznej, ale takiej, której nie można podważyć. Wydawca także zdecydował sie nie ingerować w tekst – bo przecież nie o ugładzoną opowieść o sielskich Bieszczadach tu chodzi, a o Prawdę Autora.
Od radości życia do nostalgii przemijania, od zdrowia do śmierci, od uśmiechu do łez, od wiosny do zimy – Rafał Dominik prowadzi kronikę swojego świata.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 41
- 33
- 16
- 3
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Bieszczadzkie Cztery Pory Roku, Zapiski z Siekierezady
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Czytałem "Wiosnę", jadąc ponownie w Bieszczady i radość wiozłem ogromną. Czytałem "Lato" na Bukowym Berdzie i o mało nie umarłem ze śmiechu. Czytałem "Jesień", wracając i smutek wiozłem przepastny. "Zimę" przeczytałem już w domu. Trzeba pożegnać się ze światłem. I jak tu przeżyć własną śmierć?
Czytałem "Wiosnę", jadąc ponownie w Bieszczady i radość wiozłem ogromną. Czytałem "Lato" na Bukowym Berdzie i o mało nie umarłem ze śmiechu. Czytałem "Jesień", wracając i smutek wiozłem przepastny. "Zimę" przeczytałem już w domu. Trzeba pożegnać się ze światłem. I jak tu przeżyć własną śmierć?
Pokaż mimo toNa pierwszy rzut oka historyjki o żulikach z Cisnej. A jednak nie. Coś więcej. Coś o życiu, śmierci, samotności i smutku. Przemijaniu. I o Naturze, Jej pięknie, władzy... Zdecydowanie książka godna polecenia. Aż żal ściska, że nie idę właśnie do "Siekierezady" na miodowego browarka.
Na pierwszy rzut oka historyjki o żulikach z Cisnej. A jednak nie. Coś więcej. Coś o życiu, śmierci, samotności i smutku. Przemijaniu. I o Naturze, Jej pięknie, władzy... Zdecydowanie książka godna polecenia. Aż żal ściska, że nie idę właśnie do "Siekierezady" na miodowego browarka.
Pokaż mimo toKiedy weszłam do Siekierezady poczułam, że nie jestem z tej bajki, ale zakochałam się w tym miejscu od pierwszego wejrzenia. Jedyne co wiedziałam o tym miejscu, to to, że jest klimatyczne i nie można płacić stówami. Rzuciłam się w oczy ze względu na wygląd. Poprosiłam o wino i pani przy barze była bardzo niemiła, chciałam nawet jej zwrócić uwagę, bo to nie do pomyślenia, ale zaczynałam się przyzwyczajać do tej „niegościnności” w Bieszczadach. Wcześniej w Galerii nakręcałam się na książkę Rafała Dominika o jakiś zapiskach z Siekierezady, ale w końcu jej nie kupiłam. Zauważyłam ją przy barze, zapytałam czy na sprzedaż. Pani wskazała mi autora. I się zaczęło, szczebiotałam jak najęta, książkę poprosiłam ze względu na sympatię jaką obdarzyłam autora, autograf otrzymałam, nazwałam Siekierezadę kultowym miejscem, a Rafała Dominika zakapiorem, zamówiłam do tego kolejny kufel wina i zapłaciłam stówą, bo drobnych już nie miałam! Dziś wiem, że popełniłam wszystkie możliwe występki w Siekierze jakie kiedykolwiek i ktokolwiek mógł popełnić. Na szczęście nie dostałam z bani i nie zostałam wyrzucona z hukiem. Posiedziałam przy barze, pozachwycałam się wystrojem, zapytałam co jeszcze można zobaczyć w Cisnej i wszyłam zygzakiem, trzymając się poręczy, obiecując sobie, że powrócę.
Do lektury zakupionej książki przystąpiłam niemalże w miesiąc po wizycie w Cisnej. Cóż, już więcej się tam nie pokarzę. Jestem przekonana, że każdy zapamiętał mnie i ten szczebiot blondi. Książka niesamowita, choć pełno w niej wulgaryzmów, nie wyobrażam sobie jednak, żeby ich nie było. Pośmiałam się, podumałam, polemizowałam nawet z autorem i patrzyłam na rzeczywistość bieszczadzką jego oczami. „Zapiski z Siekierezady” to zbiór opowiadań i wierszy, które tworzą reportaże, zapiski codzienności z jaką muszą się zmagać mieszkańcy miejscowości i klienci Siekiery. To nie jest karykatura naszej polskiej społeczności, to nie jest obraz z krzywego zwierciadła, to wierne odbicie życia ludzi zniewolonych. Autor swoich bohaterów przedstawia w różnym świetle – możemy się z nich pośmiać, ale także współczujemy im i jesteśmy na nich źli, że nie robią nic, by choć odrobinę odmienić swój los i los swoich rodzin. To książka bez cenzury, podobnie jak życie jakie toczą bohaterowie. Czyta się jednym tchem i bez zapamiętania. Niewątpliwie Rafał Dominik jest świetnym bajarzem i obserwatorem.
Kiedy weszłam do Siekierezady poczułam, że nie jestem z tej bajki, ale zakochałam się w tym miejscu od pierwszego wejrzenia. Jedyne co wiedziałam o tym miejscu, to to, że jest klimatyczne i nie można płacić stówami. Rzuciłam się w oczy ze względu na wygląd. Poprosiłam o wino i pani przy barze była bardzo niemiła, chciałam nawet jej zwrócić uwagę, bo to nie do pomyślenia,...
więcej Pokaż mimo toOpowiadania smutne, dające do myślenia, momentami niezrozumiałe, pokazujące obraz dobijającego alkoholizmu pośród mieszkańców tak pięknej bieszczadzkiej wioski - obraz, którego turyści nigdy nie zobaczą...
Opowiadania smutne, dające do myślenia, momentami niezrozumiałe, pokazujące obraz dobijającego alkoholizmu pośród mieszkańców tak pięknej bieszczadzkiej wioski - obraz, którego turyści nigdy nie zobaczą...
Pokaż mimo to