Rzecz o mych smutnych dziwkach
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Márquez [Muza]
- Tytuł oryginału:
- Memoria de mis putas tristes
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2010-09-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-09-10
- Liczba stron:
- 112
- Czas czytania
- 1 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374958769
- Tłumacz:
- Carlos Marrodán Casas
- Ekranizacje:
- Rzecz o mych smutnych dziwkach (2012)
Główny bohater i narrator w jednej osobie - dziennikarz, kiedyś depeszowiec, a w chwili spisywania swej opowieści szacowny jubilat, autor codziennych felietonów i krytyk muzyczny, człowiek żegnający się właściwie z życiem - dostaje szansę spełnienia swego erotycznego i niemoralnego kaprysu, szalonej nocy miłosnej z nieletnią dziewicą. Niezaspokojona chętka wprowadza w jego dość nudne, szare, ustabilizowane, emeryckie życie niepokój, który okazuje się pierwszą w jego życiu, i niewątpliwie ostatnią, młodzieńczą miłością.
Proza z najlepszego Marquezowskiego pieca, powierzchownie bardzo stateczna, ale mnóstwo w niej odniesień do innych jego powieści, mnóstwo niezwykłych zdań, no
i przesłanie jak z telenoweli: miłość zawsze cię dopadnie, bo jest silniejsza od życia.
Powieść Garcii Marqueza to skromna elegia o późnej miłości, a nie swawolny przewodnik po zamtuzach, o czym mam nadzieję przekonają się ci czytelnicy, którzy będą mieli odwagę po tę książkę sięgnąć. Tłumaczowi pozostaje jedynie wierzyć, że być może nadejdzie czas, gdy „Rzecz o mych smutnych kurwach” będzie mogła pod tym właśnie tytułem się ukazać.
Carlos Marrodan Casas
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 4 237
- 1 843
- 701
- 64
- 38
- 32
- 31
- 27
- 22
- 16
Opinia
I znów przypadek uderzenia wody sodowej do głowy, skutkujący chucpą w stosunku do czytelnika. Bo już sam pomysł opisu chuci stojącego nad grobem 90-letniego starucha do niespełna 14-letniej jest chory, a uzupełniony wymogiem defloracji staje się przypadkiem klinicznym. Prawdopodobną diagnozę możemy postawić po przeczytaniu wyznania na str 17:
„Nigdy nie przespałem się z żadną kobietą, nie płacąc za to, tych kilka zaś spoza branży przekonałem siłą argumentów lub argumentem siły, by przyjęły ode mnie pieniądze, nawet jeśli miałyby je potem wyrzucić do śmieci. Jako dwudziestolatek zacząłem prowadzić rejestr zawierający imię, wiek, miejsce oraz króciutki opis okoliczności i specyfiki. Gdy skończyłem lat pięćdziesiąt, spisanych miałem pięćset czternaście kobiet, z którymi byłem przynajmniej raz..”.
Nie dość, że chory, lecz to również niebezpieczny, potencjalny szantażysta. Pomijając watpliwą chwałę płynącą z korzystania z usług prostytutek, szokuje NAS, EUROPEJCZYKÓW wciskanie pieniędzy kobietom „spoza branży”. MY, EUROPEJCZYCY kochamy kobiety i mamy przyjemność w obdarowywaniu ich prezentami, a za pieniądze to można „dostać w twarz”. Po wstępnym zdiagnozowaniu HIPERLIBIDEMII i SATYRIASIS odsyłamy starucha i twórcę tej postaci do Lwa Starowicza i kontynuujemy lekturę.
Na dalszych stronach Marquez przestaje nas szokować, uspokaja siebie i nas, po czym tworzy sagę o VOYEURYZMIE, czyli obserwowaniu niewiedzącej o tym osoby, która jest naga. Pozostaje tylko żal, że w BURDELU, wraz z prezesem banku, nie ubito starego dewianta i równie zboczonego autora.
I znów przypadek uderzenia wody sodowej do głowy, skutkujący chucpą w stosunku do czytelnika. Bo już sam pomysł opisu chuci stojącego nad grobem 90-letniego starucha do niespełna 14-letniej jest chory, a uzupełniony wymogiem defloracji staje się przypadkiem klinicznym. Prawdopodobną diagnozę możemy postawić po przeczytaniu ...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to