Totenhorn

Okładka książki Totenhorn
Kazimierz Truchanowski Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy literatura piękna
374 str. 6 godz. 14 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
1987-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1979-01-01
Liczba stron:
374
Czas czytania
6 godz. 14 min.
Język:
polski
ISBN:
83-06-01448-0
Średnia ocen

                6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
25 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
343
242

Na półkach: ,

Lekturę "Totenhornu" rozpoczynałem, nie wiedząc o powieści zgoła nic i Wam polecam taki sam zabieg.
A skoro spuściliście moją sugestię razem z wodą i czymś jeszcze, proszę bardzo: oto na zapomnianą stację kolejową u podnóża gór wjeżdża zasapany pociąg; wysiada z niego człowiek młody i tajemniczy, który wkrótce również będzie zasapany, a to dlatego, że podejmie wędrówkę przez rozległe pustkowie, by dotrzeć do legendarnego, odseparowanego od reszty osad ludzkich miasta Totenhorn, miasta-skały, miasta-katedry, miasta-zagadki, miasta-nie-miasta.
Więcej na temat fabuły nie zdradzę, ale to nic, bo też nie fabuła jest tu najważniejsza. Truchanowski rychło zagłębia się bowiem w rozważania natury teologicznej i etycznej, oddaje hołd Platonowi, pozdrawia manichejczyków, a wszystko to zanurzone jest w niesamowitej mgiełce, która rozmazuje kontury i mnoży znaczenia.
Liczba zagadnień, o które usiłuje zahaczyć Truchanowski, jest zresztą imponująca, wręcz bezprecedensowa; obejmuje ona wszystkie podstawowe kwestie, które trapiły filozofów, gdy nie było jeszcze innej nauki prócz filozofii, i nie pomija garści dwudziestowiecznych problemów, o których starożytnym - na ich szczęście - nawet się nie śniło. Odbiorcę przytłacza również ochoczo i obficie stosowana przez autora różnoraka symbolika - powieść jest nią przepełniona do niewiarygodnego stopnia, co z czasem staje się zarówno męczące, jak i mylące, bo też w "Totenhornie" żaden symbol nie funkcjonuje w oderwaniu od innych, wszystko jest ze sobą powiązane i zależne od siebie wzajemnie, dobro niedostrzegalnie przechodzi w zło, rozum w uczucie, aromat zaś w fetor.
Zarazem dywagacje te, choć w zamyśle niesłychanie ambitne, są często chaotyczne, zawierają też sporo powtórzeń i nawet komunałów (a ja nie cierpię komunałów). Jest to jednak chyba celowy zabieg i próba sprostania planowi ujęcia bogactwa życia w jednym dziele. Jedynie od zarzutu wyzierającego spod niektórych dialogów litego drewna nie sposób autora wybronić. Truchanowski jest jednak oryginałem, a oryginałom łatwiej wybaczyć takie niedoskonałości - bo też nie w doskonałości tkwi ich siła.
Jest przy tym "Totenhorn" utworem niesłychanie sugestywnym i plastycznym, proszącym się nie tylko o ekranizację, ale i o przeniesienie na płótno.
Widać również, iż Truchanowski znał Kafkę; nie mogło być inaczej, skoro go tłumaczył. Ta intrygująca powieść wykazuje objawy nie tylko znajomości, lecz wręcz fascynacji.
W głowie kłębi mi się więcej myśli, niż zawarłem w tej opinii, zachęcam jednak do wygenerowania własnego ich zestawu. Sieciowe odmęty zawierają zresztą dalsze uwagi sprowokowane "Totenhornem", a ich różnorodność dowodzi najlepiej, jak żywa jest to powieść.

Lekturę "Totenhornu" rozpoczynałem, nie wiedząc o powieści zgoła nic i Wam polecam taki sam zabieg.
A skoro spuściliście moją sugestię razem z wodą i czymś jeszcze, proszę bardzo: oto na zapomnianą stację kolejową u podnóża gór wjeżdża zasapany pociąg; wysiada z niego człowiek młody i tajemniczy, który wkrótce również będzie zasapany, a to dlatego, że podejmie wędrówkę...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    49
  • Przeczytane
    35
  • Posiadam
    20
  • Fantastyka
    3
  • Ulubione
    2
  • Polska
    2
  • Literatura piękna, obyczajowa, historyczna, romans
    1
  • 2017
    1
  • Sci-fi - do przeczytania
    1
  • Zen
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Totenhorn


Podobne książki

Przeczytaj także