Dziewczyna z portretu
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- The Danish Girl
- Wydawnictwo:
- Znak Literanova
- Data wydania:
- 2012-06-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-06-11
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324016945
- Tłumacz:
- Tomasz Bieroń
- Ekranizacje:
- Dziewczyna z portretu (2016)
- Tagi:
- Greta Wegener mąż zmiana płci miłość trójkąt
Zaczęło się od pytania, zwykłej prośby o przysługę skierowaną do męża: czy mógłby wsunąć pończochy, założyć parę damskich butów i pozować jej przez chwilę, aby mogła skończyć portret? Oczywiście, odpowiedział. Cokolwiek zechcesz. W tym momencie przebudziła się w nim Lili.
Dziewczyna z portretu to liryczna, subtelna, wręcz intymna historia duńskiej malarki Grety Wegener, która pomogła swemu mężowi Einarowi Wegenerowi zrealizować jego najgłębsze pragnienie - przeprowadzić pierwszą na świecie operację zmiany płci. Powieść opowiada o niezwykłej miłości, której siła przerasta wyobrażalne granice kochania i wydaje się niemożliwa - gdyby nie to, że zdarzyła się naprawdę.
Na podstawie książki film z oscarową Nicole Kidman w roli głównej!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Duńska dziewczyna
Historia Lili Elbe, pierwszej osoby, która przeszła operację zmiany płci, jest powszechnie znana. Lili urodziła się w 1882 roku w Danii jako Einar Wegener i przez większość swojego życia uznawana była za mężczyznę. Pod nazwiskiem Wegener wykładała malarstwo na Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych, tam też poznała swoją przyszłą żonę, która miała później stać się dla niej największym wsparciem w drodze kształtowania się tożsamości kobiety. Seria operacji zmiany płci miała miejsce w latach trzydziestych dwudziestego wieku, a wydarzenia z tamtego okresu opisane zostały w autobiograficznej książce "Z mężczyzny w kobietę". Na jej podstawie David Ebershoff stworzył własną powieść, starannie i w subtelny sposób opisującą zmagania, których podjęło się to niezwykłe małżeństwo.
Opowieść rozpoczyna się w momencie, w którym Greta Wegener prosi swojego męża o przysługę. Kobieta maluje portret mezzosopranistki Anny Fonsmark, jednak aby dokończyć dzieła, potrzebuje modelki. Po chwili wahania mąż wsuwa na nogi pończochy, wzuwa buty i staje na lakierowanej skrzyni służącej w pracowni za podest. Einar jest niskim mężczyzną, niemal całkowicie pozbawionym owłosienia, takim, którego można opisać, że jest ładny, lecz nie przystojny. Kobiece ubranie pasuje na niego tak bardzo, że Greta zaczyna mówić do niego Lili. Wydarzenie to wprowadza małżeństwo w grę, z pozoru niewinną, której zasady w miarę upływu czasu będą ulegać zmianom. Lili zaczyna pojawiać się w życiu tych dwojga coraz częściej, najpierw tylko na krótką chwilę, aby Greta mogła malować, później również dla świata poza Domem Wdowy, w którym mieszkają. Wreszcie okazuje się, że to, co przybrało formę gry, wcale nią nie jest.
David Ebershoff nie napisał biografii i jego powieść to w większości luźne wzorowanie się na sytuacjach, jakie miały miejsce. Jak sam przyznaje, pragnął on zagłębić się w intymną sferę małżeństwa Grety i Einara i to właśnie relacje łączące tych dwoje są najważniejszą tkanką przestrzeni fabularnej. Einar odkrywa drzemiącą w sobie kobietę, staje się nią, zaczyna czuć i myśleć jak Lili, kochać, pożądać i marzyć. Nie miałoby to miejsca gdyby nie jego żona, Greta bowiem nie tylko nie odwodzi go od pragnień, ale niezachwianie trwa przy nim i go wspiera. Czy nie jest świadoma, że mężczyzna, w którym niegdyś się zakochała, w końcu odejdzie? Ebershoff zdaje się bardziej ogniskować na postaci Grety, to jej perspektywa widzenia jest tą nadrzędną, jednak opisy kreśli przy tym na tyle delikatnie, że tworzy się swoisty obszar niedopowiedziany, możliwy do wykorzystania przez czytelnika.
To niezaprzeczalny atut lektury, że przeżycia, zarówno Grety, jak i Einara, nie zostają wyłożone wprost. Środkiem do poznania wnętrza bohaterów są okoliczności zdarzeń, retrospektywne cofanie się do sytuacji z przeszłości, z którego Ebershoff korzysta często i w płynny, w pełni zadowalający sposób. Greta nie wyznaje miłości mężowi, nie istnieje między nimi namiętność kochanków. Więcej, malarka wykorzystuje sytuacje, w których Einar staje się Lili, aby malować, dzięki czemu udaje jej się zaistnieć w paryskim kręgu artystycznym. To, jak czytelnik określi jej postawę, w dużej mierze zależy od niego samego. Na tle tej wyrazistej, zdecydowanej kobiety, Lili sprawia wrażenie słabej i apatycznej. Uwidocznione są wszystkie jej obawy i niepewności, niepokój przyćmiewający ten, który dotyczy Grety.
Niewypowiedziane emocje, będące nimi dosłownie i w przenośni, gdyż Ebershoff buduje napięcie oszczędnymi środkami wyrazu i wystrzegając się melodramatyzmu, mają swojego odbiorcę. Wyraźnie oddziałują na czytelnika momenty, w których Einar błąka się od jednego lekarza do drugiego, kiedy zostaje zdiagnozowana u niego schizofrenia, gdy doktor nakłania go do poddania się lobotomii. Obecnie uważa się, że Einar Wegener był raczej osobą hermafrodytyczną i książka niejako potwierdza tę wersję; obserwujemy jego próby radzenia sobie trudnymi sytuacjami. Wszystko to opisane jest eleganckim, stonowanym językiem oddającym ducha epoki, ale jednocześnie pozwalającym pozostać blisko bohaterów. Ebershoff znakomicie posługuje się piórem i zauważa się to zarówno przy opisach stanu umysłu, jak i krajobrazów artystycznego środowiska Paryża, bagnistego Blåtand, duńskiego portu.
"Dziewczyna z portretu" to zajmująca i subtelna w swoim wydźwięku lektura, którą warto poznać. Chociaż nie przedstawia prawdziwej biografii Grety i Einara Wegenerów, niekiedy mija się z faktami, a pewne aspekty jedynie zarysowuje, to jednak wyobraźnia Davida Ebershoffa tworzy skomplikowaną historię potrafiącą poruszyć emocje. To naprawdę dobrze skonstruowana powieść i debiut uhonorowany nagrodami nie bez powodu. Zainteresowani tematem albo po prostu lubiący nieschematyczne książki, powinni ją przeczytać.
Sylwia Kluczewska
Oceny
Książka na półkach
- 1 218
- 1 038
- 310
- 30
- 26
- 23
- 15
- 11
- 10
- 10
Cytaty
Pytam ich: "Kim pan chce być?". I mogą wybrać. Nie jest to łatwe, ale czy nie wszyscy byśmy chcieli, żeby ktoś nas zapytał, kim chcemy być? ...
RozwińEinar jest tym, kim jest. Jak mógłbym mieć o to do niego pretensje?
Opinia
David Ebershoff to amerykański pisarz, który jak dotąd wydał 2 książki. Jedną z nich jest właśnie "Dziewczyna z portretu", o której zrobiło się głośno w tamtym roku za sprawą jej ekranizacji filmowej. Nie dziwota, albowiem powieść ta opisuje wciąż dla wielu osób kontrowersyjny temat transseksualizmu i zmiany płci fizycznej.
Na początku XX wieku w Danii faktycznie żyła taka osoba jak Lili Elbe: "(ur. 28 grudnia 1882 w Vejle jako Einar Mogens Wegener, zm. 13 września 1931 w Dreźnie) – transgenderowa kobieta, jedna z pierwszych osób, które przeszły udokumentowaną operację zmiany płci. Urodzona w Danii, była pod swoim oryginalnym imieniem znanym artystą. Już w latach dwudziestych regularnie publicznie pokazywała się jako kobieta i była przedstawiana jako siostra Einara, Lily. W 1930 przeszła pierwszą operację zmiany płci i przyjęła oficjalnie imię Lili Elbe.
Współcześnie podejrzewa się, że od urodzenia Elbe mogła być kobietą dotkniętą zespołem Klinefeltera lub inną nieprawidłowością genetyczną; większość warunków interseksualności odkryto i opisano dopiero po śmierci Lili, trudno więc mieć pewność w jej szczególnym przypadku.
Lili przyszła na świat w Danii, jej płeć została zidentyfikowana jako męska. Jako Einar Wegener przeżyła wiele lat, także w małżeństwie z kobietą – znaną artystką tamtych czasów – Gerdą Gottlieb. Einar również był artystą malarzem. Pozował żonie do obrazów jako kobieta, często w zwykłym życiu czy na przyjęciach występował jako kobieta i nie został rozpoznany. Za to zdarzały mu się propozycje małżeństwa. W pewnym momencie swojego życia Einar zdecydował się na chirurgiczną korektę płci i stał się Lili Elbe. W niedługim czasie po ostatniej z serii operacji Lili zmarła.
Lili Elbe została po śmierci pochowana na cmentarzu w Dreźnie – od momentu operacji porzuciła malowanie, uważając, że było to coś, co robił tylko Einar, zaś jego prace do dziś można zobaczyć w duńskim Muzeum Sztuki w Vejle." via Wikipedia.
Powieść "Dziewczyna z portretu" jest luźno oparta na życiu Lily Elbe, więc jeśli ktoś spodziewa się biografii, to srogo się rozczaruje.
Lili narodziła się pewnego dnia w kopenhaskim mieszkaniu artystów Grety i Einara Wegenerów. Była kruchą, nieśmiałą dziewczyną o ciemnych oczach i brązowych włosach. Tego dnia po raz pierwszy dała założyć sobie sukienkę, pończochy i buty na obcasie, a do drobnej dłoni włożyć bukiecik lilii. Pozwoliła na to wszystko, spełniając prośbę Grety, aby pozowała jej do portretu. Greta nie mogła dokończyć obrazu, ponieważ klientka po raz kolejny nie stawiła się w jej pracowni. Jedno spojrzenie na Einara wystarczyło Grecie, aby przekonać się, że ze swoją niemal kobiecą sylwetką idealnie odegra kobiecą rolę. Bo to miała być rola, tymczasowa i zaraz zapomniana. Lecz tego dnia, gdy Einar po raz pierwszy włożył damskie ubrania i nieco skrępowany pozował do portretu swojej żony, w jego ciele i umyśle rozbudziło się dawno skrywane pragnienie, które z czasem miało całkowicie nim zawładnąć.
Chociaż może to zabrzmieć niefortunnie, Lili była wspólnym dzieckiem Grety i Einara, zrodzonym z jej przyzwolenia i fascynacji oraz z jego nadziei i namiętności. Lili bowiem nie mogłaby przyjść na świat, gdyby choć jedno z nich nie dało na to swojej zgody. Greta pokochała Lili od razu, niemal tak, jak w jednej chwili zakochała się w swoim przyszłym mężu kilka lat wcześniej w Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych, gdzie Einar był wykładowcą, a Greta jego najpilniejszą studentką. Niedługo potem los ich rozdzielił. Greta powróciła do rodzimej Kalifornii, a Einar pozostał w Kopenhadze nękany coraz większą tęsknotą za kobietą o długich blond włosach, która w jego wyobrażeniach osiągnęła ideał.
Gdy przeobrażał się w Lili, Einar nie był już sobą, lecz eteryczną dziewczyną zafascynowaną światem i możliwościami, jakie ten ze sobą niósł. Niewiele czasu minęło, zanim odkrył, że żyją w nim dwie osoby, które jakimś okrutnym zbiegiem okoliczności muszą dzielić jedno ciało. Coraz bardziej dojrzewała w nim myśl, że jedna z tych osób musi umrzeć, bo coraz trudniej było mu przeobrażać się raz w męską, raz w kobiecą rolę. Greta jednak, której pojawienie się Lili dodało artystycznej inspiracji i wyniosło na wyżyny malarstwa, o jakich wcześniej nie marzyła, sprawiała wrażenie, że nie przeszkadza jej dwoistość natury jej męża. Ale wszystko ma swój kres i w końcu i ona zaczęła rozumieć, że jej mąż jest z dnia na dzień coraz bardziej nieszczęśliwy. Postanowiła skupić się na tym, aby zaznał szczęścia.
W dniu, w którym umarł Einar Wegener, a w jego miejsce ostatecznie narodziła się Lili Elbe, w niemieckiej klinice dla kobiet, Greta i Lili, choć nie powiedziały sobie tego wprost, zrozumiały, że dzień, w którym każda z nich pójdzie w swoją stronę zbliża się coraz bardziej. Obie bały się tego, ale nie miały wątpliwości, że ta chwila w końcu nastąpi.
Ta książka wzbudziła we mnie wiele emocji i nauczyła pokory wobec spraw, których nie rozumiem. Tak, nie boję się przyznać, że nie rozumiem dwoistej natury Einara Wegenera. I choć po drugiej stronie tęczy na Lili Elbe czekało nowe, piękne i pełne życie, to doświadczenia, jakie musiał przeżyć Einar napawają mnie lękiem i współczuciem. Nie do końca rozumiem też postępowanie Grety, która szczęście swojego męża stawiała ponad własne, chociaż równocześnie bardzo ją podziwiam. Z mojego punktu widzenia małżeństwo wygląda zupełnie inaczej, bardziej jako partnerstwo i obustronne zabieganie o siebie małżonków. Gdy tylko jedno z nich pielęgnuje miłość, ona szybko zgaśnie.
Jednak, kiedy już sądziłam, że poznałam dobrze charaktery i postępowanie głównych bohaterów, oni robili lub mówili coś, co kazało mi wstrzymać się z wydaniem osądu. To takie łatwe, oceniać innych z własnej perspektywy, myślałam w takich momentach, nie będąc w stanie nigdy zrozumieć w pełni ich postępowania. Pokora. Tego nauczyła mnie lektura tej książki. A także wstrzemięźliwość w wydawaniu osądów. Dlatego nie chcę ich oceniać, opinie pozostawiam innym. Ja, poznając ich historie, zżyłam się z nimi, jak z przyjaciółmi i nie potrafię wydawać o nich sądów. Teraz, świeżo zakończywszy lekturę, czuję się jak jedna z ich znajomych, delikatnie obserwująca ich losy i powstrzymująca się przed wydaniem wyroku, który mógłby zabić ich wrażliwe dusze.
„Dziewczyna z portretu” to książka nietypowa, zarówno jeśli chodzi o fabułę, jak i uczucia, które wzbudza. Napisana pięknym, choć przystępnym językiem, tworzy bardzo intymny nastrój równocześnie poruszając tematy trudne, obok których nie można przejść obojętnie. Zaskakująca, wciągająca i angażująca czytelnika. Jeśli macie ochotę zmierzyć się z własnymi uprzedzeniami (jeśli takowe posiadacie), dać się zaskoczyć przez głównych bohaterów, przeżyć z nimi wspólnie rozterki, utrapienia, ale również chwile szczęścia i miłości, to ta książka w stu procentach spełni Wasze oczekiwania.
Polecam.
David Ebershoff to amerykański pisarz, który jak dotąd wydał 2 książki. Jedną z nich jest właśnie "Dziewczyna z portretu", o której zrobiło się głośno w tamtym roku za sprawą jej ekranizacji filmowej. Nie dziwota, albowiem powieść ta opisuje wciąż dla wielu osób kontrowersyjny temat transseksualizmu i zmiany płci fizycznej.
więcej Pokaż mimo toNa początku XX wieku w Danii faktycznie żyła taka...