W Paryżu ma miejsce seria okrutnych, brutalnych mordów. Giną tam młode kobiety sprawca posuwa się do aktów kanibalizmu.Tuż w pobliżu miejsca zwłok zostają znalezione krwawe, bardzo przypominające prymitywne pismo znaki jak gdyby były szeregiem drzew utworzonych. Jedną z tych ofiar była uzdolnionym, utalentowanym cytogenetykiem, która zajmowała się tą kwestią dziedziczności Ameryki Łacińskiej.Tę sprawę rozpoczyna prowadzić sędzia śledczy Francois Taine ze swoją koleżanką po fachu Jeanne Korowa,też jest śledczą policjantką w innych ramach dochodzenia prowadzi inną już sprawę zakłada podsłuch u młodego psychiatry Antoine'a Ferauda.
Jest tu pogoń, wyścig za mordercą- kanibalem aż do najdzikszych zakątków Argentyny.
Czytając ten thriller włosy stawały mi dęba, czułam przerażający strach, gęsią skórkę po plecach, która przechodziła po mnie.
To już moje drugie spotkanie tym genialnym pisarzem piszącym tak rewelacyjne, super thrillery wciąga bez reszty całkiem.
Świetna fabuła utrzymana, akcja szybko rośnie i buduje napięcie doskonale.
Uważam, że ta książka wypadła w moich oczach świetnie.
Ma coś w sobie, takiego, że oderwać oczu nie można....po prostu "Las Cieni" jest thrillerem genialnym,doskonałym zagwarantował mi dużą dawkę potężnych emocji, zaskakiwał z każdą stroną.
Pan Grange napisał naprawdę rewelacyjną,znakomitą książkę, chętnie przeczytam jego następne autorstwa.

W Paryżu ma miejsce seria okrutnych, brutalnych mordów. Giną tam młode kobiety sprawca posuwa się do aktów kanibalizmu.Tuż w pobliżu miejsca zwłok zostają znalezione krwawe, bardzo przypominające prymitywne pismo znaki jak gdyby były szeregiem drzew utworzonych. Jedną z tych ofiar była uzdolnionym, utalentowanym cytogenetykiem, która zajmowała się tą kwestią dziedziczności...