Gdyby nie okładka prawdopodobnie nie zauważyłabym tej książki, jednak jest w niej coś takiego, co przyciąga wzrok, a tajemniczy głos w głowie wprost krzyczy "Weź ją!", więc zgodnie z moim wewnętrznym ja sięgnęłam po książkę i postanowiłam ją przeczytać i... stało się! Moje nastawienie do świata zmieniło się, może nie o 180, ale o 90 stopni. "Charlie" to opowieść unikatowa, napisana jest w niezwykły sposób, jakby pisało ją kilka osób - każdy znajdzie coś dla siebie. Jest miłość, przyjaźń i tajemniczy główny bohater, który jest niezwykłym człowiekiem. W książce urzekło mnie dosłownie wszystko! Rok 1991, gdy modne są listy, a brak komórki czy komputera nie jest problemem. Ta zażyłość między chłopakiem, a dwójką jego przyjaciół jest niesamowita. Jak dla mnie książka od początku do końca jest ciekawa i powoduje, że człowiek zmienia się, dojrzewa dzięki Charliemu i odnajduje się w świecie wraz z nim. Dzięki tej opowieści o niewinnym chłopcu i makabrycznych przeżyciach zaczynamy doceniać to, co mamy i rozpoczynamy wędrówkę po to, co jest ważne.

Gdyby nie okładka prawdopodobnie nie zauważyłabym tej książki, jednak jest w niej coś takiego, co przyciąga wzrok, a tajemniczy głos w głowie wprost krzyczy "Weź ją!", więc zgodnie z moim wewnętrznym ja sięgnęłam po książkę i postanowiłam ją przeczytać i... stało się! Moje nastawienie do świata zmieniło się, może nie o 180, ale o 90 stopni. "Charlie" to opowieść unikatowa,...