Zdecydowanie nie nadaje się dla osób, które dopiero rozpoczęły swoją kulinarną przygodę. Jeżeli mam być całkowicie szczera to gdybym trzymała się ściśle przepisów i gramatur to pewnie część dań byłaby niejadalna i w dodatku zbyt droga. Po "udoskonaleniu" kilku przepisów można faktycznie ugotować coś dobrego. Elementarzem bym akurat tej książki nie nazywała chyba, że bierzemy pod uwagę tylko fakt, iż są zamieszczone tu naprawdę podstawy kuchni, wiec widocznie o to chodziło. Nie wykluczam również, że najzwyczajniej nie nadaje się do gotowania i z tego powodu musiałam "ulepszać".
Dla mnie najważniejsze jest, że to co gotuje smakuje mojej rodzinie. Sprawa smaku to tylko kwestia gustu.

Zdecydowanie nie nadaje się dla osób, które dopiero rozpoczęły swoją kulinarną przygodę. Jeżeli mam być całkowicie szczera to gdybym trzymała się ściśle przepisów i gramatur to pewnie część dań byłaby niejadalna i w dodatku zbyt droga. Po "udoskonaleniu" kilku przepisów można faktycznie ugotować coś dobrego. Elementarzem bym akurat tej książki nie nazywała chyba, że...

Przerost formy nad treścią. Niby to tradycyjne przepisy (zdecydowanie z drogiej, pretensjonalnej restauracji),niby dla tych, co się uczą. A ja mam wrażenie, że autorka nadmiernie je rozbudowała i skomplikowała, do tego stopnia, że zrobienie zwykłego drożdżowego urasta do zadania na minimum 2 dni. Same opisy nie są czytelne, a wskazówki niejednokrotnie mylą i wprowadzają w błąd. Książka powinna nosić podtytuł: jak utrudnić i obrzydzić gotowanie. Zasłonę milczenia spuszczę na sprawę doboru przepisów.

Przerost formy nad treścią. Niby to tradycyjne przepisy (zdecydowanie z drogiej, pretensjonalnej restauracji),niby dla tych, co się uczą. A ja mam wrażenie, że autorka nadmiernie je rozbudowała i skomplikowała, do tego stopnia, że zrobienie zwykłego drożdżowego urasta do zadania na minimum 2 dni. Same opisy nie są czytelne, a wskazówki niejednokrotnie mylą i wprowadzają w...

Dramat.

Dramat.

Krok po kroku wyjaśnia autorka jak przyrządzić daną potrawę, dla takiego osobnika jak ja, co to umiejętności może i posiada, ale talentu zero jest to wielka pomoc. Ładne zdjęcia na plus.
Podział na działy jest następujący:
Zupy, Ryby, Mięsa, Drób, Dania z mąki i jajek, Dania z różnych stron świata, Ciasta i ciasteczka. A wśród przepisów m.in. de volaille, tiramisu, ratatuj, knedle, gulasz, barszcz ukraiński czy ryba po grecku.

Krok po kroku wyjaśnia autorka jak przyrządzić daną potrawę, dla takiego osobnika jak ja, co to umiejętności może i posiada, ale talentu zero jest to wielka pomoc. Ładne zdjęcia na plus.
Podział na działy jest następujący:
Zupy, Ryby, Mięsa, Drób, Dania z mąki i jajek, Dania z różnych stron świata, Ciasta i ciasteczka. A wśród przepisów m.in. de volaille, tiramisu, ratatuj,...