Klasztor
Początek XX wieku. Stojący w odległej części hiszpańskiej sierry Klasztor Matki Boskiej Miłosiernej staje się domem dla kobiet, które przysięgły spędzić resztę życia w ascetycznych warunkach, poświęcając się modlitwie i życiu w
czystości. Monotonia ich egzystencji odmienia się, a ustalony rytm zostaje zachwiany, kiedy na schodach znajdują walizkę z podrzuconym noworodkiem. Zakonnice z przerażeniem uznają, że to zły omen i diabelska sztuczka. Żądają
oddania dziecka do przytułku.
Jednak matka przełożona, María Inés, dostrzegając w zdarzeniu znak od Boga i szansę na naprawienie grzechów popełnionych w młodości, postanawia pozostawić dziecko w klasztorze. Dopiero teraz na jaw wyjdą prawdziwe oblicza sióstr, czarniejsze od ich habitów. Nie wszystkie są lub były tak święte, jakby to się mogło wydawać...
Powietrze gęstnieje od intryg, a spokój tego miejsca ginie bezpowrotnie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Cud czy mroczna siła?
Życie w klasztorze jest dla osób postronnych zwykle wielką tajemnicą. Wydawałoby się, że osoby wybierające akurat taki sposób oddania się Bogu, robią to wyłącznie z poczucia powołania. Czy rzeczywiście tak jest? Zabieram Was więc na wyprawę w góry, do miejsca, gdzie sacrum jest tylko jedną stroną natury ludzkiej.
Klasztor Matki Boskiej Miłosiernej. Miejsce niemal całkiem odcięte od świata. To tutaj mieszka sześć zakonnic. Ich każdy dzień wygląda niemal tak samo. Czas upływa na modlitwie, kontemplacji i pracy. Sytuacja zmienia się w chwili, gdy jedna z sióstr znajduje na schodach walizkę, w której jest dziecko. Od teraz wszystko się zmienia. Matka przełożona María Inés musi podjąć bardzo trudną decyzję, czy zatrzymać chłopca. Ostatecznie niemal wszystkie siostry zgadzają się na przygarnięcie sieroty. Wyjątkiem jest siostra Ana, która uznaje pojawienie się dziecka za sprawkę szatana. Całkiem inaczej widzi to jej przełożona, która uważa to wydarzenie za znak przebaczenia win z przeszłości. Jaka jest prawda? Czy Ana udowodni obecność złej siły? A może ta sprawa ma jednak prostsze wytłumaczenie?
Na pozór w tej książce nic się nie dzieje. Z czasem okazuje się jednak, że „diabeł tkwi w szczegółach”. Poznając siostry czytelnik dowiaduje się, że ten klasztor jest swoistą „mini sektą”, gdzie, co prawda wierzy się w Boga, ale w bardzo ciekawy wręcz chwilami kontrowersyjny sposób. Z czasem nie dziwią, więc msze odprawiane przez Maríę Inés i przyjmowanie w ich czasie komunii. Prawdopodobnie jest to spowodowane tym, że nikt tu z nikim nie jest do końca szczery. Większość zamieszkała za murem, by coś odpokutować, albo przed czymś uciec. Dziecko i wydarzenia z nim związane stanowią tutaj swoiste odbicie charakterów postaci, tym bardziej dostrzegalne, iż cała historia jest przedstawiona z wielu perspektyw. Każda z bohaterek pokazuje czytelnikowi sytuację z własnego punktu widzenia, na podstawie osobistych doświadczeń, dlatego ja odbieram tę pozycję przede wszystkim jako książkę psychologiczną. Emocje są przekazywane w niezwykle umiejętny sposób i historię czyta się od pierwszej do ostatniej kartki z wielkim zainteresowaniem.
Panos Karnezis porusza w „Klasztorze” bardzo ważne z punktu widzenia kościoła problemy aborcji i celibatu, dlatego pozycja może być powodem do wielu dyskusji, ale również pewnie nie każdemu się spodoba. Według mnie jest to jednak naprawdę dobra książka, mówiąca o dążeniu do przebaczenia, pokazująca, że nikt nie jest idealny.
Anna Dral
Oceny
Książka na półkach
- 269
- 157
- 24
- 5
- 4
- 3
- 3
- 3
- 3
- 2
Opinia
Młody człowiek rozmawiał z księdzem.
- Proszę księdza, ja nie wiem, jak to można pójść do klasztoru! Młode, ładne dziewczyny idą do zakonu marnują sobie życie! Na dyskotekę nie pójdą, miniówki nie założą, nie mają żadnej rozrywki! I co będą robić? Siedzieć w celi? Zero wolności! Jak można całe życie spędzić za kratami?
- Wolność dla każdego jest po innej stronie krat.
To zdanie dało mi do myślenia.
Dlaczego ja nie poszłabym do klasztoru? Tak naprawdę obawiam się, że nie jest to zbyt wzniosły powód. Przeciwnie, bardzo prozaiczny: wykończyłabym się tam nerwowo.
Sześć kobiet, o których pisze Karnezis, nie miało wątpliwości, gdzie jest ich wolność. A może i miało, ale po takim a nie innym obrocie spraw wylądowały w hiszpańskim klasztorze Matki Bożej Miłosierdzia. Co prawda, nie wszystkimi kierowało czyste pragnienie służby Bogu, ale nie było tego widać. Przynajmniej w większości. Prawdziwe oblicza sióstr oglądają światło dzienne dopiero po tym, kiedy u progu znajdują niemowlę. Zdania są podzielone. Matka przełożona uznaje to za niebiański znak od Boga, istny cud i wymodloną okazję do zadośćuczynienia, a siostra Ana widzi w dziecku szatana, który klasztorowi tylko szkodzi. Biskup, będący też stałym spowiednikiem sióstr, nie protestuje i chłopiec zostaje. Powietrze przesiąknięte nienawiścią, żądzą zemsty i skrywanymi nie do końca starannie sekretami najwyraźniej nie przeszkadza mu w oddychaniu. W końcu okazuje się, że ci wszyscy świątobliwi ludzie pod sutanną czy habitem mają serce gęsto podziurawione grzechami, których rzadko dopuszcza się nawet przeciętny katolik. Kartki lepią się od intryg, trucizny, dziewiczej krwi, hostii konsekrowanej przez zakonnicę i pachnącej terpentyny.
Książka jest niesamowita. Wiedziałam o tym po przeczytaniu pierwszej strony i nie zdążyłam zapomnieć do końca ostatniej. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Pierwszym, co miałam ochotę napisać, było wielkie ŁAŁ/WOW, ale nie do końca wiedziałam, czy zastosować oryginalną pisownię, czy spolszczoną. Fabuła jest niezwykła. Z każdą stroną czytelnik dowiaduje się, że na sto procent nie chce przerwać czytania i zjeść kolacji. Tajemniczość towarzyszy każdemu rozdziałowi, każdej postaci i każdemu miejscu w klasztorze.
Bardzo podobało mi się to, co autor zrobił z postaciami. O jednych pisał więcej, o innych strasznie dużo, a o jeszcze innych ledwie wspominał. W trakcie czytania nie miałam jednak uczucia niedosytu ani broń Boże przesytu informacji. Jedynym, co mnie jeszcze nurtuje, to pobudki wstąpienia do zakonu czterech sióstr, bo Karnezis opisał tylko dwie. Ale to dotarło do mnie dopiero po zakończeniu jakże nietuzinkowej lektury.
Jedynym minusem, który jednak nijak się ma do całości (arcy)dzieła, była interpunkcja. Tam, gdzie czasami nawet fachowcom zdarza się przegapić przecinek, ten dumnie się prężył, a w miejscu, w którym o jego postawieniu wie średnio uzdolniona młodzież gimnazjalna, zabrakło go.
Książka jest tak nieprzeciętna, bo Karnezis pisał w niej o czymś tajemniczym. O rzeczach, o których nikomu się nawet nie śni. Poruszał tematy tabu, ukazywał przeszłość osób, które często traktowane są jak bogowie. Czasem dotykał swym bezwzględnie lekkim piórem spraw tak osobistych i kontrowersyjnych, że aż nieprzyzwoitych. I chwała mu za to.
Młody człowiek rozmawiał z księdzem.
więcej Pokaż mimo to- Proszę księdza, ja nie wiem, jak to można pójść do klasztoru! Młode, ładne dziewczyny idą do zakonu marnują sobie życie! Na dyskotekę nie pójdą, miniówki nie założą, nie mają żadnej rozrywki! I co będą robić? Siedzieć w celi? Zero wolności! Jak można całe życie spędzić za kratami?
- Wolność dla każdego jest po innej stronie krat.
To...