Klasztor

Okładka książki Klasztor Panos Karnezis
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Klasztor
Panos Karnezis Wydawnictwo: Replika literatura piękna
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Convent
Wydawnictwo:
Replika
Data wydania:
2011-10-17
Data 1. wyd. pol.:
2011-10-17
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376741291
Tłumacz:
Piotr Kuś
Tagi:
klasztor zakonnice intrygi tajemnice
Średnia ocen

                6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Cud czy mroczna siła?



4886 198 6

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
130 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1301
511

Na półkach: , , , ,

Młody człowiek rozmawiał z księdzem.
- Proszę księdza, ja nie wiem, jak to można pójść do klasztoru! Młode, ładne dziewczyny idą do zakonu marnują sobie życie! Na dyskotekę nie pójdą, miniówki nie założą, nie mają żadnej rozrywki! I co będą robić? Siedzieć w celi? Zero wolności! Jak można całe życie spędzić za kratami?
- Wolność dla każdego jest po innej stronie krat.
To zdanie dało mi do myślenia.
Dlaczego ja nie poszłabym do klasztoru? Tak naprawdę obawiam się, że nie jest to zbyt wzniosły powód. Przeciwnie, bardzo prozaiczny: wykończyłabym się tam nerwowo.

Sześć kobiet, o których pisze Karnezis, nie miało wątpliwości, gdzie jest ich wolność. A może i miało, ale po takim a nie innym obrocie spraw wylądowały w hiszpańskim klasztorze Matki Bożej Miłosierdzia. Co prawda, nie wszystkimi kierowało czyste pragnienie służby Bogu, ale nie było tego widać. Przynajmniej w większości. Prawdziwe oblicza sióstr oglądają światło dzienne dopiero po tym, kiedy u progu znajdują niemowlę. Zdania są podzielone. Matka przełożona uznaje to za niebiański znak od Boga, istny cud i wymodloną okazję do zadośćuczynienia, a siostra Ana widzi w dziecku szatana, który klasztorowi tylko szkodzi. Biskup, będący też stałym spowiednikiem sióstr, nie protestuje i chłopiec zostaje. Powietrze przesiąknięte nienawiścią, żądzą zemsty i skrywanymi nie do końca starannie sekretami najwyraźniej nie przeszkadza mu w oddychaniu. W końcu okazuje się, że ci wszyscy świątobliwi ludzie pod sutanną czy habitem mają serce gęsto podziurawione grzechami, których rzadko dopuszcza się nawet przeciętny katolik. Kartki lepią się od intryg, trucizny, dziewiczej krwi, hostii konsekrowanej przez zakonnicę i pachnącej terpentyny.

Książka jest niesamowita. Wiedziałam o tym po przeczytaniu pierwszej strony i nie zdążyłam zapomnieć do końca ostatniej. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Pierwszym, co miałam ochotę napisać, było wielkie ŁAŁ/WOW, ale nie do końca wiedziałam, czy zastosować oryginalną pisownię, czy spolszczoną. Fabuła jest niezwykła. Z każdą stroną czytelnik dowiaduje się, że na sto procent nie chce przerwać czytania i zjeść kolacji. Tajemniczość towarzyszy każdemu rozdziałowi, każdej postaci i każdemu miejscu w klasztorze.

Bardzo podobało mi się to, co autor zrobił z postaciami. O jednych pisał więcej, o innych strasznie dużo, a o jeszcze innych ledwie wspominał. W trakcie czytania nie miałam jednak uczucia niedosytu ani broń Boże przesytu informacji. Jedynym, co mnie jeszcze nurtuje, to pobudki wstąpienia do zakonu czterech sióstr, bo Karnezis opisał tylko dwie. Ale to dotarło do mnie dopiero po zakończeniu jakże nietuzinkowej lektury.

Jedynym minusem, który jednak nijak się ma do całości (arcy)dzieła, była interpunkcja. Tam, gdzie czasami nawet fachowcom zdarza się przegapić przecinek, ten dumnie się prężył, a w miejscu, w którym o jego postawieniu wie średnio uzdolniona młodzież gimnazjalna, zabrakło go.

Książka jest tak nieprzeciętna, bo Karnezis pisał w niej o czymś tajemniczym. O rzeczach, o których nikomu się nawet nie śni. Poruszał tematy tabu, ukazywał przeszłość osób, które często traktowane są jak bogowie. Czasem dotykał swym bezwzględnie lekkim piórem spraw tak osobistych i kontrowersyjnych, że aż nieprzyzwoitych. I chwała mu za to.

Młody człowiek rozmawiał z księdzem.
- Proszę księdza, ja nie wiem, jak to można pójść do klasztoru! Młode, ładne dziewczyny idą do zakonu marnują sobie życie! Na dyskotekę nie pójdą, miniówki nie założą, nie mają żadnej rozrywki! I co będą robić? Siedzieć w celi? Zero wolności! Jak można całe życie spędzić za kratami?
- Wolność dla każdego jest po innej stronie krat.
To...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    269
  • Przeczytane
    157
  • Posiadam
    24
  • Ulubione
    5
  • 2013
    4
  • 2012
    3
  • 2018
    3
  • Ebook
    3
  • 2015
    3
  • Przeczytane w 2014
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Klasztor


Podobne książki

Przeczytaj także