Pozycja obowiązkowa. Wstęp do poznania mentalności władz i społeczeństwa Korei Północnej. Czyta się lekko, ale koreańskie nazwy własne są ciężkie do czytania i zapamiętania. Czasami trzeba się cofnąć, żeby się upewnić czy czyta się jeszcze o Kimie, czy już o Kimie. :-)

Pozycja obowiązkowa. Wstęp do poznania mentalności władz i społeczeństwa Korei Północnej. Czyta się lekko, ale koreańskie nazwy własne są ciężkie do czytania i zapamiętania. Czasami trzeba się cofnąć, żeby się upewnić czy czyta się jeszcze o Kimie, czy już o Kimie. :-)

Jedna z wielu książek próbująca rozwikłać tajemnice Korei Północnej. Autor punktuje nonsensy jakie panują w kraju Kimów, ukazuje okrucieństwo i bezwzględność reżimu, który nijak nie przejmuje się dolą krajanów . Poprawnie napisana, dosyć przyjemnie się ją czyta, ale jest wiele ciekawszych w danej tematyce, które bardziej szokują i lepiej obrazują ogląd sytuacji Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej.

Jedna z wielu książek próbująca rozwikłać tajemnice Korei Północnej. Autor punktuje nonsensy jakie panują w kraju Kimów, ukazuje okrucieństwo i bezwzględność reżimu, który nijak nie przejmuje się dolą krajanów . Poprawnie napisana, dosyć przyjemnie się ją czyta, ale jest wiele ciekawszych w danej tematyce, które bardziej szokują i lepiej obrazują ogląd sytuacji Koreańskiej...

Świetna książka. Autor nie tylko analizuje treść ale i formę i kontekst propagandy Korei północnej. Czerpie wprost ze źródła tj. propagandy wewnętrznej (czasopism, książek, filmów) co z reguły jest pomijane w popularnych publikacjach i informacjach. Analizę propagandy dokonuje historycznie od czasów kolonialnych aż do czasów obecnych. Pokazuje jak się kształtowała i zmieniała. niestety książka kończy się na roku 2009, gdzie dopiero pojawiają się pierwsze wzmianki o "Młodym generale". My wiemy, ze jest to Kim Dzong Un. Oj, z chęcią przeczytałbym analizę propagandy Pjongjangu od 2009 do czasów obecnych: epoka Obamy, przepychanki a w końcu spotkanie z Trumpem, wstąpienie administracji Bidena. może kiedyś doczekamy się appendixu.

Książka na pewno zmienia sposób patrzenia na KRLD i odziera ja z szat marksizmu-leninizmu. To zresztą świetnie pokazuje sprawność propagandy Pjongjanu, że przekonała świat iż jest krajem socjalistycznym, stanowiącym rozwiniecie myśli Marksa i Engelsa. Chociaż w ostatnich latach już się tego nie trzymano a portrety ideologów zniknęły z placu Kim Ir Sen'a.

Książkę polecam każdemu, kto interesuje się zagadnieniem Korei Północnej... ale i każdemu kto chce zrozumieć "fenomen" tego kraju. Tego nie wyjaśnią Ci w mediach.

Świetna książka. Autor nie tylko analizuje treść ale i formę i kontekst propagandy Korei północnej. Czerpie wprost ze źródła tj. propagandy wewnętrznej (czasopism, książek, filmów) co z reguły jest pomijane w popularnych publikacjach i informacjach. Analizę propagandy dokonuje historycznie od czasów kolonialnych aż do czasów obecnych. Pokazuje jak się kształtowała i...

Ciekawa książka, ale ewidentnie pisana pod tezę, że Korea Północna jest krajem faszystowskim. Nie sposób nie przynac autorowi racji, ale jednocześnie pomija wszystko co z komunzimem jest związane, a więc podejściem do gospodarki. Przez to mam wrażenie, że autor koniecznie chciał coś udowodnić (i na podstawie tego co napisał nie sposób nie przyznać mu racji),ale nie chciał opisać całości zagadnienia. Plus mi bardzo brakuje opisu telewizji koreanskiej, opisu kształcenia dzieci, zespołów ludowych itp. Czyli dokładniejszych narzedzi propagandy.

Z drugiej strony zwrócenie uwagi na rasową wyższość, którą chełpią się Koreańczycy jest przeciekawa.

Ciekawa książka, ale ewidentnie pisana pod tezę, że Korea Północna jest krajem faszystowskim. Nie sposób nie przynac autorowi racji, ale jednocześnie pomija wszystko co z komunzimem jest związane, a więc podejściem do gospodarki. Przez to mam wrażenie, że autor koniecznie chciał coś udowodnić (i na podstawie tego co napisał nie sposób nie przyznać mu racji),ale nie chciał...

Ewidentnie niedoceniana pozycja. Rzetelna analiza materiałów propagandowych. Bez sensacji za to z podejściem systematycznym. Obowiązkowa dla tych, którzy wciąż , w politycznym dyskursie, próbują sytuować KRLD po stronie mitycznego "lewactwa" - o ile są zdolni do konsumpcji treści analitycznych. Przekonujący obraz krainy zbudowanej na dwóch elementach: systemie feudalnym z quasi-religią i specyficznej, nieomal nowatorskiej, koncepcji rasizmu.

Ewidentnie niedoceniana pozycja. Rzetelna analiza materiałów propagandowych. Bez sensacji za to z podejściem systematycznym. Obowiązkowa dla tych, którzy wciąż , w politycznym dyskursie, próbują sytuować KRLD po stronie mitycznego "lewactwa" - o ile są zdolni do konsumpcji treści analitycznych. Przekonujący obraz krainy zbudowanej na dwóch elementach: systemie feudalnym z...

Książka nie porywa, możliwe, że to wina tłumaczenia? Ciekawy czytelnik raczej nie dowie się z niej niczego nowego.

Książka nie porywa, możliwe, że to wina tłumaczenia? Ciekawy czytelnik raczej nie dowie się z niej niczego nowego.

Bardzo ciekawa i momentami dość kontrowersyjna analiza propagandy KRLD. Świetnie zgromadzone materiały faktograficzne i zwięzłość opisów czynią z tej książki naprawdę cenną pozycję w tematyce koreańskiej. Polecam!

Bardzo ciekawa i momentami dość kontrowersyjna analiza propagandy KRLD. Świetnie zgromadzone materiały faktograficzne i zwięzłość opisów czynią z tej książki naprawdę cenną pozycję w tematyce koreańskiej. Polecam!

W sumie mi się nie podobała. Autorowi wydaje się, że odkrył fenomen KRDL, ale czy ktokolwiek go odkrył? Trochę chaotyczna.

W sumie mi się nie podobała. Autorowi wydaje się, że odkrył fenomen KRDL, ale czy ktokolwiek go odkrył? Trochę chaotyczna.

Zupełnie inna, niż dotychczasowe książki o Korei Północnej. Gdy ją czytałam, wiedziałam, że dotarłam do pozycji, która faktycznie przybliży mi jakże egzotyczną Koreę i jej warstwę ideoologiczno-propagandową. Myers całkowicie słusznie pogardza publikacjami swoich "konkurentów", choćby na podstawie swojej wiedzy (przede wszystkim językowej) o tym kraju.

Książeczka bardzo krótka, ale niezwykle treściwa. Zaskakująca dla ludzi, którzy dotąd czytali wyłącznie "wyznania uciekinierów" czy "reportaże". Dodatkowo te ostatnie są jedynie opiniami właściwie turystów, których nie dopuszcza się ani do lokalnej ludności, ani nie mogą pochwalić się oni głęboką znajomością regionu czy języka. Uciekają się jedynie do pokazowego zrywania plakatów w muzeach i robienia wokół siebie szumu. Myers tego unika i przedstawia twarde argumenty przeciwko tezie o panującym w Korei Północnej ideologicznym komunizmie. Odkrywa przed czytelnikiem pomijane, albo źle interpretowane cechy ideologii najbardziej tajemniczego państwa świata. Rozróżnia pojęcia "system gospodarczy" i "ideologia państwa", za co ogromna pochwała.

Polecam każdemu, kto chce faktycznie zapoznać się z tajemnicami Korei Północnej i zapoznać się z obyczajowością czy wizją państwa, z którym jakby nie było - utrzymujemy relacje dyplomatyczne całkiem na poważnie.

Zupełnie inna, niż dotychczasowe książki o Korei Północnej. Gdy ją czytałam, wiedziałam, że dotarłam do pozycji, która faktycznie przybliży mi jakże egzotyczną Koreę i jej warstwę ideoologiczno-propagandową. Myers całkowicie słusznie pogardza publikacjami swoich "konkurentów", choćby na podstawie swojej wiedzy (przede wszystkim językowej) o tym kraju.

Książeczka bardzo...

Dużo wątków historycznych w tym reportażu. Może nie jest to łatwa lektura, lecz zdecydowania taka, z którą warto się zapoznać.

Dużo wątków historycznych w tym reportażu. Może nie jest to łatwa lektura, lecz zdecydowania taka, z którą warto się zapoznać.