- ArtykułyJesienne Targi Książki – bezpłatne wydarzenie dla czytelników już od 20 do 22 września w WarszawieLubimyCzytać3
- ArtykułyPoziom czytelnictwa w Polsce: jak wypadamy na tle Europy? Jedna rzecz nas wyróżniaAnna Sierant31
- ArtykułyCzytelnicza rewolucja, czyli jak „Szkoła Szpiegów“ zastawiła pułapkę na dzieciakiLubimyCzytać1
- Artykuły„Zmierzch” powraca, a Mickiewicz się zakochujeAnna Sierant4
Hooman Majd
Syn dyplomaty rządu szacha, wnuk jednego z irańskich ajatollahów, uczęszczał do szkół w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Przez wiele lat pracował w przemyśle muzycznym w Los Angeles, pozostając w nieustannym kontakcie z rodzinnym krajem i często do niego wracając. W 2009 roku był tłumaczem Ahmadineżada w ONZ, pracował jako tłumacz i doradca prezydenta Chatamiego. Mieszka w Nowym Jorku, publikuje w najważniejszych amerykańskich pismach, jak „The New York Times”, „The New Yorker”, „Newsweek”. Podwójna – zachodnia i bliskowschodnia – perspektywa wyróżnia go spośród licznych dziennikarzy i reporterów próbujących analizować irańską rzeczywistość. Osobiste kontakty zarówno z elitami, jak i zwykłymi ludźmi oraz częste wizyty w rodzinnym kraju pozwalają mu pisać o Iranie tak, jak nie robił tego dotąd nikt inny.http://www.hoomanmajd.com
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Biblioteka wywiadów z pisarzami
Festiwal Conrada – znamy tegoroczny program
Pod prąd – takie motto przyświeca tegorocznemu Festiwalowi Conrada
Pod prąd – takie motto przyświeca tegorocznemu Festiwalowi Conrada
Popularne cytaty autora
Na pierwszy rzut oka Iran pod względem gospodarczym nie różni się zasadniczo od Europy czy Stanów, przynajmniej sądząc po tłumach w sklepach...
Na pierwszy rzut oka Iran pod względem gospodarczym nie różni się zasadniczo od Europy czy Stanów, przynajmniej sądząc po tłumach w sklepach, dostępności zachodnich czy azjatyckich towarów, billbordach reklamujących najnowszy sprzęt elektroniczny, samochody czy luksusowe gadżety oraz nowo rozpoczętych budowach w stolicy, ktora pod względem ich liczby mogłaby dziś rywalizować z europejskimi miastami okresu boomu gospodarczego lat dziewięćdziesiątych, takimi jak Dublin. Baczniejsza obserwacja pozwoli jednak dostrzec sporo czasowo i trwale bezrobotnych Irańczyków (wskutek długotrwałych sankcji ekonomicznych w kraju jest po porostu za mało pracy),którzy siedzą i czekają, aż wypalą jakieś z dawna wyglądane interesy. Równie wielu rodaków wypatruje okazji, by im pomóc (lub też, niezależnie od punktu widzenia, by ich naciągnąć) w różnych biznesowych czy prywatnych przedsięwzięciach.
Nie ma co: Irańczycy dobrze wiedzą, jak się dąsać. Wynieśli dąsanie do rangi sztuki i nie ograniczają stosowania go wyłącznie do relacji oso...
Nie ma co: Irańczycy dobrze wiedzą, jak się dąsać. Wynieśli dąsanie do rangi sztuki i nie ograniczają stosowania go wyłącznie do relacji osobistych czy tych panujących pomiędzy członkami rodzin dysfunkcyjnych. Dowiedział się o tym cały świat w 2011 roku, kiedy ówczesny prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad, czarna owna przywódców Zachodu, publicznie strzelił trwającego jedenaście dni focha.
Hooman Majd , Ministerstwo Przewodnictwa uprasza o niezostawanie w kraju. Amerykańska rodzina w Iranie1 osoba to lubiNiedługo po naszym przyjeździe do Teheranu uświadomiłem sobie, że dzieci w Iranie - zarówno chłopcy, jak i dziewczynki - są niezwykle, czase...
Niedługo po naszym przyjeździe do Teheranu uświadomiłem sobie, że dzieci w Iranie - zarówno chłopcy, jak i dziewczynki - są niezwykle, czasem nawet publicznie hołubione. (...) Moi zwesternizowani rodzice nie wyrażali swej miłości do synka w tak skrajny sposób jak niektórzy inni Irańczycy, na przykład matki nazywające synów dudul tala, złotymi penisami, przez co miliony irańskich mężczyzn szczerze wierzą, że ich męskość jest ze złota i powinna być ceniona jak skarb przez każdą kobietę, którą spotkają na swojej drodze, a nawet wszystkie te, których nie spotkają.
Hooman Majd , Ministerstwo Przewodnictwa uprasza o niezostawanie w kraju. Amerykańska rodzina w Iranie1 osoba to lubi