Niestety, nie sposób ocenić obiektywnie tego dzieła, gdyż są to jedynie fragmenty, istna sieczka, wrrr...!
Z każdym kolejnym czytanym "kawałkiem" wzbierała we mnie irytacja, bo trudno było powiązać je w jakąś logiczną całość i wywnioskować, jakie dokładnie są poglądy autora na omawiany temat.

Jedynie zakończenie, znane również pod tytułem "Sen Scypiona", zachowało się w całości. Właściwie można nawet powiedzieć, że jest to osobny utwór, gdyż również kompozycyjnie różni się od pozostałego tekstu. "O państwie" i "O prawach" to dialogi, "Sen Scypiona" natomiast jest opowiadaniem, będącym wizją podróży w przestworzach i z tej niejako kosmicznej perspektywy spojrzeniem na Ziemię i kreacją modelu wszechświata.

Warto pamiętać o tym krótkim utworze, gdyż wywarł dość duży wpływ na późniejszą literaturę (nawiązują do niego chociażby: "Boska komedia" Dantego, "Powieść o Róży" Chretiena de Troyes i "Odyseja Kosmiczna" A.C.Clarke'a). Można nawet zaryzykować twierdzenie, że wszyscy, nawet współcześnie piszący o tzw. space exploration/travel są naśladowcami tego rzymskiego filozofa i męża stanu.

Kto by pomyślał, że Cyceron i jego poważne teksty polityczne mogą mieć jakiś związek z science-fiction?..., political fiction...* ;)

* Pierwotnie recenzja zamieszczona na stronie: www.bookfreak.pl

Niestety, nie sposób ocenić obiektywnie tego dzieła, gdyż są to jedynie fragmenty, istna sieczka, wrrr...!
Z każdym kolejnym czytanym "kawałkiem" wzbierała we mnie irytacja, bo trudno było powiązać je w jakąś logiczną całość i wywnioskować, jakie dokładnie są poglądy autora na omawiany temat.

Jedynie zakończenie, znane również pod tytułem "Sen Scypiona", zachowało się w...