rozwiń zwiń

Biała jak mleko, czerwona jak krew

Okładka książki Biała jak mleko, czerwona jak krew Alessandro D'Avenia
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Biała jak mleko, czerwona jak krew
Alessandro D'Avenia Wydawnictwo: Znak Literanova literatura obyczajowa, romans
308 str. 5 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Bianca come il latte, rossa come il sangue
Wydawnictwo:
Znak Literanova
Data wydania:
2011-10-03
Data 1. wyd. pol.:
2011-10-03
Data 1. wydania:
2010-03-26
Liczba stron:
308
Czas czytania
5 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324016532
Tłumacz:
Alina Pawłowska-Zampino
Tagi:
miłość białaczka choroba śmierć Alina Pawłowska literatura włoska pierwsza miłość czerwień biel

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Przez kolory... do serca!



162 0 38

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
1310 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
505
338

Na półkach: , ,

Wyobraź sobie, że żywisz do drugiej osoby silne, czerwone niczym rozżarzony płomień uczucie. Myślisz tylko o tym, nie zastanawiasz się nad pustką – nad czystą, białą kartką pozostawiającą wrażenie beznadziejności i nicości. I wtedy coś się dzieje w Twoim życiu, złowroga biel zlewa się z intensywną czerwienią. Próbujesz odnaleźć siebie, zmienić bieg wydarzeń… Ale na to nie masz już wpływu. To lekcja, jedna z najcięższych, jakie można przetrwać.

Leo to lekko zarozumiały, odważny nastolatek. Postrzega świat w wielu barwach, z których każda z nich oznacza coś innego: czerwień – miłość, biel – nicość, błękit – przyjaźń… Jego życie składa się ze zlewających się barw, z których najgorszym jest śnieżnobiała pustka. Aby się jej pozbyć, ucieka do świata muzyki, pasji, przyjaźni i… do płomiennej, romantycznej, czerwonej jak krew miłości o imieniu Beatryce. Właśnie ona jest ucieleśnieniem wszelkich najmocniejszych emocji, marzeń, uczuć i piękna. Wszystko zmienia się w zaledwie jeden rok szkolny…

Ognistoruda Beatrice coraz rzadziej bywa w szkole, a Leo nie wie, jak ma jej wyznać czerwone uczucie. Powoli przerażająca biel wdziera się do jego gorącego serca. Chłopak próbuje stawić czoło temu, co go czeka. Najtrudniejszym zadaniem okaże się zrozumienie samego siebie… i, mimo wlewającego się do jego życia morza bieli, utrzymanie żywej, czerwonej miłości.

„Życie się nie myli, jeżeli serce ma odwagę je zaakceptować…”

Zdaję sobie sprawę, że dla osób, które nie zapoznały się jeszcze z lekturą, opis fabuły może wydawać się dosyć dziwny. Mnie również, także podczas czytania początkowych rozdziałów, pomysł postrzegania świata i uczuć za pomocą barw wydawał się nietypowym pomysłem. W miarę wnikania w historię młodego Leonadra, ja również dałam ponieść się kolorom. Stwierdzić można, że tak naprawdę około osiemdziesiątej strony czujemy się w całej opowieści swobodnie, wtedy też utożsamiamy się z początku irytującym bohaterem. Tak właśnie… Sama postać Leo oraz jego zmiana wewnętrzna to najbardziej urokliwy aspekt powieści.

Autor wspaniale przedstawia niesamowitą, a zarazem trochę skomplikowaną psychikę młodego chłopaka. Jak już wspomniałam, z początku może irytować samolubstwem, dziecinną odwagą w stosunku do nauczycieli oraz pewnością siebie. Czyżby na pewno jednak był właśnie takim charakterem? Za maską zwykłego nastolatka kryje się wiele marzeń, z których największym jest ognistoruda Beatrice. Życie jednak płata figle, zmienia bieg wydarzeń. W stosunku do nich, Leo coraz częściej koryguje swoje postępowanie, zmienia stosunek do marzeń, ukierunkowuje swoją osobę na szczęście innych. Wtedy też zwykłe zauroczenie zmienia się w prawdziwą, czerwoną miłość. Jestem pod wrażeniem wielkiej mądrości bohatera, który mimo iż czasem nie wie jak ma postąpić i popełniał błędy, to wykazał się dojrzałością wobec życia. Ciężko sobie wyobrazić, że obecni szesnasto-, siedemnastolatkowie byliby gotowi na takie poświęcenia oraz dążenie do spełnienia marzeń, jak Leo. Mało kto potrafi tak kochać, mało kto podchodzi do spraw życia w tak rozważny sposób. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że Leo powinien być autorytetem. Nie tylko dla młodzieży, a dla każdego z nas, bohaterów swoich własnych życiowych historii.

„Mam marzenie i muszę cię do niego zabrać”.

Powieść „Biała jak mleko, czerwona jak krew” jest boleśnie prawdziwa, stawia Leo w niesamowicie trudnej sytuacji. Musi podejmować wiele wyborów, wybierać między znajomymi a miłością, wiele poświęcić. Sama historia tak mocno na mnie oddziaływała, że od mniej więcej osiemdziesiątej strony już do końca… zwyczajnie płakałam. Tak jak dziecko, któremu lód spadnie na chodnik. W całym moim życiu żadna książka, żaden film, żadne przedstawienie tak mnie nie wzruszyło. Sama nie wiem co się ze mną działo, po prostu całą sobą wczułam się w tą niesamowitą historię. Nie mam pojęcia, co ja bym zrobiła na miejscu Lao, co ja bym myślała, jak potraktowałabym owe doświadczenia. Dlatego jestem pełna podziwu dla chłopaka, który zdołał przejść wszystko, z bólem, cierpieniem, ale ostatecznie bohatersko. Wszystko zadziałało ku jego ogromnej zmianie.

Nie jestem w stanie również pojąć mądrości samego autora. W sposób swobodny wysuwa bardzo ważne wnioski, a na końcu każdego z rozdziałów czytamy refleksyjne myśli lub spostrzeżenia. Nie takie jak w tomikach poezji interpretowanych na 100 różnych sposobów, ale prawy dotyczące w danej chwili bohatera. Stanowi to świetny materiał na przemyślenia dla każdego z czytelników.

Jeżeli spodziewasz się banalnego „współczesnego Love story” – zawiedziesz się. Jeżeli oczekujesz nudnej, typowo refleksyjnej lektury – również jej nie otrzymasz. „Biała jak mleko, czerwona jak krew” to zwykła opowieść o pewnym życiu, która potrafi zmienić myślenie czytelnika. Historia, w całej swojej spokojnej, przepełnionej prawdziwymi emocjami rzeczywistości, pozostawia nadzieję oraz wzbudza refleksje na temat ciężkich sytuacji. Niesamowita, wzruszająca, przepełniona ciepłem, smutkiem i życiową prawdą… Od dziś – moja ulubiona książka.

Wyobraź sobie, że żywisz do drugiej osoby silne, czerwone niczym rozżarzony płomień uczucie. Myślisz tylko o tym, nie zastanawiasz się nad pustką – nad czystą, białą kartką pozostawiającą wrażenie beznadziejności i nicości. I wtedy coś się dzieje w Twoim życiu, złowroga biel zlewa się z intensywną czerwienią. Próbujesz odnaleźć siebie, zmienić bieg wydarzeń… Ale na to nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 811
  • Przeczytane
    1 666
  • Posiadam
    383
  • Chcę w prezencie
    183
  • Ulubione
    132
  • 2012
    59
  • 2013
    45
  • Teraz czytam
    26
  • 2014
    21
  • Z biblioteki
    17

Cytaty

Więcej
Alessandro D'Avenia Biała jak mleko, czerwona jak krew Zobacz więcej
Alessandro D'Avenia Biała jak mleko, czerwona jak krew Zobacz więcej
Alessandro D'Avenia Biała jak mleko, czerwona jak krew Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także