Urocza opowiastka o malutkim chłopczyku, który chciał zostać treserem...kotów. Mnóstwo zabawnych sytuacji, wynikających z małego wzrostu Michałka. Wszystko w sosie bajkowym. Dla młodszych dzieci, najlepiej czytać razem z dzieckiem, podziwiając przy okazji estetykę wydania. W książce wykorzystano przedruk archiwalnych już dziś rysunków legendarnego ilustratora Zbigniewa Rychlickiego. Tak, tak, tego od Misia Uszatka.To znakomity pomysł: Nasza Księgarnia, jako wydawca od wielu pokoleń, postanowiła sięgnąć do swoich czeluści i archiwów. Nagle okazało się, że w tej okropnej, zapyziałej, skompromitowanej do cna komunie nie wszystko było takie be! Wydawano wartościowe książki dla dzieci a do tego bogato i ciekawie ilustrowane. Warto sobie przypomnieć te stare wydania, w nowym odświeżonym bycie. Szkoda tylko, że wartościowe książki dla dzieci, kanon literatury dla najmłodszych osiąga tak zawrotne ceny. 50 zł. Wszystkie dzieci są nasze, mawiano "za komuny". A teraz? Jakiego rodzica, poza może celebrytami, stać na taki wydatek? Zwłaszcza gdy postanowił nie poprzestać na jedynaku...
To wielki wstyd Szanowni Wydawcy! Zwłaszcza, że osiedlowe biblioteki likwiduje się jako "nieopłacalne".

Urocza opowiastka o malutkim chłopczyku, który chciał zostać treserem...kotów. Mnóstwo zabawnych sytuacji, wynikających z małego wzrostu Michałka. Wszystko w sosie bajkowym. Dla młodszych dzieci, najlepiej czytać razem z dzieckiem, podziwiając przy okazji estetykę wydania. W książce wykorzystano przedruk archiwalnych już dziś rysunków legendarnego ilustratora Zbigniewa...