Wezwanie do miłości
160 str.
2 godz. 40 min.
- Kategoria:
- filozofia, etyka
- Tytuł oryginału:
- Call to Love. Meditations
- Wydawnictwo:
- WAM
- Data wydania:
- 1994-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1994-01-01
- Liczba stron:
- 160
- Czas czytania
- 2 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 837097032X
- Tłumacz:
- Stanisław Obirek SJ, Ewa Nartowska
- Tagi:
- filozofia przyroda miłość religia
W książce znajdziemy zapiski człowieka, który odważył się na trzeźwy pogląd na rzeczywistość, dzięki czemu nauczył się współczucia i miłości do wszystkiego. Ich tematem jest przede wszystkim miłość i to, co ją utrudnia, czyli uwarunkowania oraz sposób, w jaki można się od nich uwolnić po to, aby wiedzieć jak kochać.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 770
- 703
- 182
- 55
- 40
- 12
- 9
- 7
- 7
- 5
Opinia
Nie podoba mi się jak Anthony de Mello wzywa do miłości. Miłość z założenia jest uczuciem ze wszech miar pozytywnym, takim co uspakaja, zalewa ciepłem, że nie wspomnę o rozbrykanych motylach co pomieszkują w brzuchu. One zwłaszcza upodobały sobie to uczucie i żywią się nim podczas swych igraszek. No ale pominę te szalone owady. Podczas miłowania powinno mi być dobrze a przez to, dobrze wszystkim wokół. Moją twarz winien zdobić uśmiech, ciało cechować rozluźnienie i taka ogólna plastelinowatość, brak kurczy i zawziętości w spojrzeniu. Tak sobie o tym myślę.
De Mello widzi to uczucie troszeczkę inaczej. Zacznę może od tonu kaznodziei, co od razu stawia mnie na baczność (nici z rozluźnienia). Wygłasza nim prawdy oczywiste, nasze wychowanie w kulturze, wśród społeczeństwa, przez rodzinę, samych bliskich oraz materializm nazywa przywiązaniem. Każe je odrzucić. Mówi o szczęściu w nas, o oczekiwaniach i w ogóle o wszystkim co trzeba. Zgadzam się z nim w stu procentach. Tylko on w swych apelach jest tak kategoryczny, bezkompromisowy, jakiś taki zawzięty, ze to kłoci się z pojętą przeze mnie ideą miłości. Miast mnie uspakajać, koić on mnie podjudza, stroszy, napędza.
Rozumiem jego intencje, one są dobre ale sposób ich głoszenia, z piedestału, z pozycji mentora za nic do mnie przemówić nie chce. A wręcz trafia na opór a nawet bunt. I de Mello widzę jako grzmiącego, niedostępnego oratora a chciałabym widzieć spokojnego gawędziarza, przy którym mogłabym usiąść, uśmiechnąć się, bez obawy spojrzeć w oczy.
I idea krótkich medytacji, takim na teraz i tu jest rewelacyjna ale gdyby tak trochę więcej miłości w lekturze o miłości. Nie zaszkodziłoby.
Nie podoba mi się jak Anthony de Mello wzywa do miłości. Miłość z założenia jest uczuciem ze wszech miar pozytywnym, takim co uspakaja, zalewa ciepłem, że nie wspomnę o rozbrykanych motylach co pomieszkują w brzuchu. One zwłaszcza upodobały sobie to uczucie i żywią się nim podczas swych igraszek. No ale pominę te szalone owady. Podczas miłowania powinno mi być dobrze a...
więcej Pokaż mimo to