Kupiłam z ciekawości, bo trafiłam na promocję cenową. Aż strach pomyśleć, że mogłabym ją przegapić w normalnej cenie. Pani Beata nie dość, że kocha podróże, odkrywanie i innych ludzi, to kocha też świat, to co sama ma i potrafi przepięknie o tym pisać. Tak książka jest piękna, mądra, zabawna, pachnąca i ciekawa. Nie przepadam za książkami podróżniczymi- ta chyba nie jest typowa i może dlatego tak bardzo mi się podoba. Muszę przyznać, ze nie miałam takich pragnień, by znaleźć się w tych uroczych miejscach (czego się z początku obawiałam), gdzie Pani Beata była i opisywała, bo ja po prostu czułam się jakbym w tych przygodach uczestniczyła. Zachwyciła też mnie wielowątkowość - od opowieści o niewolnictwie, podróży balonem, rozdziałach o pachnących przyprawach, pierwszej brazylijskiej kawie, kąpieli w amazońskiej rzece, po naprawdę elektryzujące zakończenie tej pasjonującej książki. Wielkie brawa dla autorki, także za zdjęcia, których z początku nie doceniałam, ale z każdą stroną podobały mi się bardziej. No i muszę przyznać, że niezła z Blondynki obserwatorka świata - kilka cennych, choć może oczywistych rad postaram sobie wziąć do serca.

Kupiłam z ciekawości, bo trafiłam na promocję cenową. Aż strach pomyśleć, że mogłabym ją przegapić w normalnej cenie. Pani Beata nie dość, że kocha podróże, odkrywanie i innych ludzi, to kocha też świat, to co sama ma i potrafi przepięknie o tym pisać. Tak książka jest piękna, mądra, zabawna, pachnąca i ciekawa. Nie przepadam za książkami podróżniczymi- ta chyba nie jest...