Edi, Gino i Tonny Rico – trzej bracia, Włosi z pochodzenia, którzy niejedno w życiu przeszli. Bieda i środowisko popchnęło ich w kręgi towarzystwa szemranego, kiedyś zaledwie drobnych przestępców, dzisiaj sprawnie działającej mafii. Edi, od wielu lat, jest „rachmistrzem”, to w kręgach obraźliwy przydomek, ale się przyzwyczaił. Dogląda hazardu, obce mu są ambicje, żeby piąć się po szczeblach przestępczej kariery, ma legalną firmę, budzi szacunek i nigdy nie ucieka się do przemocy. Jego alter ego jest Gino – zabójca, który lubi to robić. Między nimi natomiast Tonny – nijaki, wręcz chłopięcy zawsze. I to on dzisiaj spędza Edi'emu sen z powiek. Tonny ożenił się w tajemnicy i zerwał ze świadkiem przestępczym. Problem w tym, że światek przestępczy nie zerwał z nim, szczególnie że plotka głosi, że Tonny mógłby zeznawać.
Teraz Edi otrzymuje najważniejsze zadanie w swoim życiu, zadanie od którego niejedno życie może zależeć – ma znaleźć Tonny'ego i powiadomić o tym szefów...
Bardzo spokojny, melancholijny wręcz kryminał mafijny. Edi – choć się do tego nie przyznaje, jest przesiąknięty mafią, jest zdyscyplinowany i boleśnie racjonalny. Wie, że ma tylko jedno wyjście z sytuacji, tylko jedną drogę może obrać. Czy przychodzi mu to łatwo? Mam wrażenie, że zbyt łatwo...

Edi, Gino i Tonny Rico – trzej bracia, Włosi z pochodzenia, którzy niejedno w życiu przeszli. Bieda i środowisko popchnęło ich w kręgi towarzystwa szemranego, kiedyś zaledwie drobnych przestępców, dzisiaj sprawnie działającej mafii. Edi, od wielu lat, jest „rachmistrzem”, to w kręgach obraźliwy przydomek, ale się przyzwyczaił. Dogląda hazardu, obce mu są ambicje, żeby piąć...

Simenon bez Maigreta, za to z mafią, jej mechanizmami i metodami działania. Bohater, postawiony w sytuacji z której raczej nie ma dobrego wyjścia, a on musi jednak coś zrobić i to szybko. Więcej nie napiszę żeby nie zdradzać szczegółów.
Jak to u Simenona - książka treściwa, bez zbędnych ozdobników, za to z klimatem. Lubię ten styl i co jakiś czas zaliczam kolejne tomy (tomiki raczej) jego twórczości.

Simenon bez Maigreta, za to z mafią, jej mechanizmami i metodami działania. Bohater, postawiony w sytuacji z której raczej nie ma dobrego wyjścia, a on musi jednak coś zrobić i to szybko. Więcej nie napiszę żeby nie zdradzać szczegółów.
Jak to u Simenona - książka treściwa, bez zbędnych ozdobników, za to z klimatem. Lubię ten styl i co jakiś czas zaliczam kolejne tomy...

Ta krótka powieść bez komisarza Maigret jest dowodem na to, że Simenon wielkim pisarzem był. Dzieje się w Ameryce, głównym bohaterem jest Eddie Rico, kontroler i inkasent mafii na Florydzie, umysł chłodny i analityczny, który w innych warunkach zostałby znakomitym szefem wielkiej korporacji. Prowadzi dostatnie życie, ma szczęśliwą rodzinę, ale żona nic nie wie o jego pracy. Jego dwaj bracia, Gino i Tony, też pracują dla mafii, ale wykonują brudną robotę. Tenże Eddie jest przez mafijnych bossów proszony aby po pierwsze odszukał swego brata Tony'ego, a po drugie przekonał Tony'ego by ten nie współpracował z policją, do czego Tony się skłania. Na fabułę książki składają się podróże Eddiego po Ameryce, jego wspomnienia z dzieciństwa i młodości, poszukiwania Tony'ego i dalsze perypetie.

Książka została wydana jako kryminał w serii złotego klucza, ale to nieporozumienie. Nie jest to bowiem rzecz sensacyjna ale raczej głęboki dramat psychologiczny, pokazujący wewnętrzny świat człowieka którego uformowała kultura i reguła mafijna. Człowieka który staje przed wyborem gdzie jedna opcja jest gorsza od drugiej, ale jakąś musi wybrać, a potem żyć z tą decyzją. To nie jest bajka w stylu Grishama czy filmu amerykańskiego gdzie samotny bohater wygrywa z organizacją mafijną, a na końcu mamy happy end, tutaj wszystko nieuchronnie zmierza ku tragicznemu końcowi. Jest to też powieść o tym jak to człowiek krok po kroku, okłamuje sam siebie, aby przyjąć straszną prawdę. I o tym jak się człowieka zniewala, robi się z niego kukłę. Są tam sceny poruszające, jak rozmowa telefoniczna braci Rico, są świetne portrety gangsterów, zachowujących się z naturalną siłą i charyzmą jak menadżerowie wielkich korporacji. Styl książki jest świetny, zwięzły i oszczędny, robi tym bardziej wielkie wrażenie.

Jest to świetna rzecz i dziwne, że się jej nie wznawia, no ale miejmy nadzieję...

Słuchałem jako audiobooka w świetnej interpretacji Piotra Gasparskiego.

Ta krótka powieść bez komisarza Maigret jest dowodem na to, że Simenon wielkim pisarzem był. Dzieje się w Ameryce, głównym bohaterem jest Eddie Rico, kontroler i inkasent mafii na Florydzie, umysł chłodny i analityczny, który w innych warunkach zostałby znakomitym szefem wielkiej korporacji. Prowadzi dostatnie życie, ma szczęśliwą rodzinę, ale żona nic nie wie o jego pracy....