W pełni zgadzam się z opiniami kinkiet i Hekate.
Cieszę się, że udało mi się trafić na taką publikację, ale nie zawiera w sobie za wielu informacji. Opisy mają podobną strukturę, dzieła sztuki wydają się być ułożone chaotycznie, większość z nich jest do siebie podobna. Wydaje mi się, że całość lepiej by wyglądała, gdyby była podzielona chronologicznie albo wg krajów, w których powstały (tylko wtedy trzeba by książkę wzbogacić o wizje zła w innych kulturach i religiach).

W pełni zgadzam się z opiniami kinkiet i Hekate.
Cieszę się, że udało mi się trafić na taką publikację, ale nie zawiera w sobie za wielu informacji. Opisy mają podobną strukturę, dzieła sztuki wydają się być ułożone chaotycznie, większość z nich jest do siebie podobna. Wydaje mi się, że całość lepiej by wyglądała, gdyby była podzielona chronologicznie albo wg krajów, w...

Miało być tak ciekawie, a wyszło jak zwykle... Książka składa się z 6 rozdziałów w których możemy przeczytać o wizjach Sądu Ostatecznego, Szatana, walki dobra ze złem. Nie znajdziemy tu jednolitego tekstu, a jedynie opisy reprodukcji z cyklu co widzimy na obrazku, a co powinniśmy. Czego mi zabrakło? Przede wszystkim są to koncepcje zła w kulturze rzymskokatolickiej. Jak wyobrażali sobie demony Aztecy czy Japończycy tego się nie dowiemy, bowiem zmarginalizowano ich wizje do 3-5 obrazków. Dodatkowym minusem jest monotonność przykładów. W pewnym momencie zastanawiamy się- czy artyści malowali piekło tylko na podstawie poematu Dantego? czy demony można zobaczyć tylko na obrazach ukazujących męki św. Antoniego? Kilku nowych rzeczy się dowiedziałam, więc nie traktuję jej jako stratę czasu.
P.S. Jest jeden przykład z Polski mianowicie Sąd Ostateczny z kościoła Najświętszej Maryi Panny w Gdańsku.

Miało być tak ciekawie, a wyszło jak zwykle... Książka składa się z 6 rozdziałów w których możemy przeczytać o wizjach Sądu Ostatecznego, Szatana, walki dobra ze złem. Nie znajdziemy tu jednolitego tekstu, a jedynie opisy reprodukcji z cyklu co widzimy na obrazku, a co powinniśmy. Czego mi zabrakło? Przede wszystkim są to koncepcje zła w kulturze rzymskokatolickiej. Jak...

Ładnie wydany albumik z dziełami zarówno znanymi (Bosh, Dore) jak i z fragmentami ołtarzy czy ilustracjami książek z którymi w dużej mierze spotkałam się po raz pierwszy.
Brakuje mi tu logicznej systematyki obrazów.
Książka jest niby podzielona na kilka rozdziałów tematycznych jednak odniosłam wrażenie ze gdyby obrazy w nich zawarte losowo przemieszać czytelnik nie zauważyłby różnicy.
Nie widać tu systematycznego rozwoju sztuki oraz jak zmieniała się wizja zła wraz z upływem czasu.
Moim największym zaskoczeniem był brak chyba najbardziej popularnego obrazu w tej tematyce tj. Baphomet'a Levi'ego.
Każdy obraz jest w kilku zdaniach opisany jednak opisy często powielają się nie wnosząc nic nowego poza tym co już wiemy lub co sami widzimy.
Niezłe do pooglądania. Jeśli jednak ktoś nastawia się na informacje dotyczące wizji zła, sztuki i jej rozwoju to raczej nie polecam.

Ładnie wydany albumik z dziełami zarówno znanymi (Bosh, Dore) jak i z fragmentami ołtarzy czy ilustracjami książek z którymi w dużej mierze spotkałam się po raz pierwszy.
Brakuje mi tu logicznej systematyki obrazów.
Książka jest niby podzielona na kilka rozdziałów tematycznych jednak odniosłam wrażenie ze gdyby obrazy w nich zawarte losowo przemieszać czytelnik nie...