Pierwsze słowo jakie przychodzi mi na myśl po przeczytaniu „Starcia królów” to – imponująca. Pod każdym względem. O ile „Gra o tron” wzbudziła mą ciekawość, tak „Starcie królów” zachwyciło mnie bez reszty. Od początku do końca. Przede wszystkim naprawdę przemyślaną i spójną fabułą. Ponadto konsekwencją autora. A przede wszystkim naprawdę imponującą wyobraźnią i ogromnym talentem. Wszystko jest drobiazgowo opisane, przemyślane w każdym szczególe, pomimo objętości książki nie ma dłużyzn a jest to tylko i wyłącznie ciekawie, inteligentnie i z wielką pasją prowadzona rewelacyjna opowieść.

Dodatkowo cieszy mnie klimat książki. Uwielbiam opowieści historyczne, zwłaszcza toczące się w starożytności bądź średniowieczu. Mimo, że „Starcie królów” to fantasy, to jednak garściami czerpie z kultury średniowiecza – te królewskie rody, intrygi, spiski, wojny, bratobójcze walki, które napędzają całą tę fabułę, mógłbym to czytać bez końca.

Ponadto autor to doskonały obserwator ludzkich osobowości, po mistrzowsku kreuje dzięki temu swoje postaci. Są pełnokrwiste ale nie przesadzone. Powoli zaczynają też w opowieści wyłaniać się moi ulubieni bohaterowie – Tyrion, który w pierwszym tomie trochę mnie irytował, teraz jednak powalił na łopatki. Poza tym Daenerys – sam nie wiem czemu, ale bardzo z tą postacią sympatyzuję. I trzecia postać – Cersei. Wiem, że to czarny charakter, postać – teoretycznie – z gruntu zła, nazwana przez jednego z moich znajomych „suczą pierwszej wody” z czym się zgadzam, ale od zawsze jakoś ciekawiły mnie czarne charaktery. Od strony psychologicznej uważam je za dużo bardziej ciekawie skonstruowane, a moim zdaniem Cersei jest tego przykładem.

Podsumowując – rewelacyjna książka. Dzięki niej całkowicie już zrozumiałem fenomen Pieśni Lodu i Ognia.

Pierwsze słowo jakie przychodzi mi na myśl po przeczytaniu „Starcia królów” to – imponująca. Pod każdym względem. O ile „Gra o tron” wzbudziła mą ciekawość, tak „Starcie królów” zachwyciło mnie bez reszty. Od początku do końca. Przede wszystkim naprawdę przemyślaną i spójną fabułą. Ponadto konsekwencją autora. A przede wszystkim naprawdę imponującą wyobraźnią i ogromnym...