Duszę cesarza czytałam, Cykl demoniczny też. Reszty nie czytałam, więc sprawdzę ;)

Duszę cesarza czytałam, Cykl demoniczny też. Reszty nie czytałam, więc sprawdzę ;)

Zobacz może
Takeshi. Cień Śmierci[bookLink]215769|Takeshi. Cień Śmierci[/bookLink]
Tancerze burzy[bookLink]4822865|Tancerze burzy[/bookLink]

Zobacz może
Takeshi. Cień Śmierci[bookLink]215769|Takeshi. Cień Śmierci[/bookLink]
Tancerze burzy[bookLink]4822865|Tancerze burzy[/bookLink]

 [bookCover]215769|Takeshi. Cień Śmierci[/bookCover]  [bookCover]4822865|Tancerze burzy[/bookCover]

Może cykl demoniczny (Peter V. Brett). Co prawda sporo (większość?) akcji dzieje się w "średniowiecznej Europie", ale w dalszych tomach jest też sporo motywów opartych na kulturze bliskiego wchodu.

Z tego co czytałam w opiniach innych użytkowników wynika, że mogła by też pasować książka Magdaleny Kozak Łzy Diabła[bookLink]4961020|Łzy Diabła[/bookLink], ale sama jeszcze jej nie czytałam, więc nie wiem czy warta polecenia :)

Może cykl demoniczny (Peter V. Brett). Co prawda sporo (większość?) akcji dzieje się w "średniowiecznej Europie", ale w dalszych tomach jest też sporo motywów opartych na kulturze bliskiego wchodu.

Z tego co czytałam w opiniach innych użytkowników wynika, że mogła by też pasować książka Magdaleny Kozak Łzy Diabła[bookLink]4961020|Łzy Diabła[/bookLink], ale sama jeszcze jej...

Cykl demoniczny już czytałam ;) Natomiast Łzy Diabła[bookLink]4961020|Łzy Diabła[/bookLink] nie znałam, sprawdzę ją :)

Cykl demoniczny już czytałam ;) Natomiast Łzy Diabła[bookLink]4961020|Łzy Diabła[/bookLink] nie znałam, sprawdzę ją :)

Co do "Tancerzy Burzy" (@Princess Luria mnie ubiegła, ale to nie powstrzyma mojego rozgadania :)) - jeśli szukasz dorosłej fantasy, możesz poczuć się zawiedziony pierwszym tomem. Ja osobiście uwielbiam, ale wypada ostrzec, że jest tam sporo popularnych motywów młodzieżowych - szesnastoletnia dziewczyna z niezwykłym darem, jej magiczne zwierzątko, ona jedna przeciwko złemu władcy, do tego wszystkiego trójkąt miłosny.

(Inna sprawa to taka, że ten trójkąt jest całkiem znośny, napisany "po męsku", bez egzaltacji i naprawdę niesztampowy - choć wyjaśnić dlaczego bez spoilera się nie da. Magiczne zwierzątko to też nie jest cudowny artefakt niezwykłości głównej bohaterki, ale świetnie wykreowany, złożony, dynamiczny bohater ludzko-zwierzęcy - faktycznie się tą zwierzęczość czuje, to nie jest żaden gadający przebieraniec, tylko inteligentna, a jednak rozumująca zupełnie innymi kategoriami, dzika istota.
Rozważając czy to lektura dorosła czy młodzieżowa, warto wspomnieć jeszcze o języku - jemu akurat prędzej można by zarzucić nadmierną kwiecistość, niż młodzieżówkową prostotę i skrótowość.)

Niemniej jednak tom pierwszy ma pewne wady i uproszczenia, nie wiem, czy Ci się spodoba, ale polecam dać cyklowi szansę aż do drugiego tomu, gdzie historia robi się bardziej złożona, wielowątkowa i brutalna.

A i jeszcze, w podobnych japońskich klimatach, polecam: Cesarz Ośmiu Wysp[bookLink]4115988|Cesarz Ośmiu Wysp[/bookLink]

Co do "Tancerzy Burzy" (@Princess Luria mnie ubiegła, ale to nie powstrzyma mojego rozgadania :)) - jeśli szukasz dorosłej fantasy, możesz poczuć się zawiedziony pierwszym tomem. Ja osobiście uwielbiam, ale wypada ostrzec, że jest tam sporo popularnych motywów młodzieżowych - szesnastoletnia dziewczyna z niezwykłym darem, jej magiczne zwierzątko, ona jedna przeciwko złemu...

 [bookCover]4115988|Cesarz Ośmiu Wysp[/bookCover]