-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik252
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Cytaty z tagiem "wspomnienia" [1 024]
[ + Dodaj cytat]Cofam się pamięcią do chwil, kiedy to się zaczęło, ponieważ wspomnienia to jedyne, co mi pozostało
Nie ważne, jak piękne by nie były wspomnienia - nie wolnozyć tylko nimi.
Wspomnienia tak dobrze mi służą zbudzisz się rano i smarujesz się nimi jak kremem do rąk. Dzięki temu dni nie wysuszają Cię na wiór.
Tysiące chwil przepływają przeze mnie. Te ramiona zawsze były moim jedynym schronieniem przed światem. Być może wcześniej niedocenione, ale tak słodkie w moich wspomnieniach, teraz wydarte z mojego życia.
To bardzo dziwna rzecz. Tak samo jak Ty, chciałbym całkiem zapomnieć o różnych rzeczach. Ale im bardziej staram się zapomnieć, tym więcej sobie przypominam. Wiesz jak to jest, że im bardziej człowiek chce zasnąć, tym bardziej jest rozbudzony. Tu jest tak samo. Sam nie bardzo wiem, dlaczego tak się dzieje. Przypominam sobie nawet rzeczy, których nie powinienem pamiętać. Moje wspomnienia są tak wyraźne, że wręcz czasem się niepokoję czy starczy mi miejsca na zapamiętanie dalszego życia, skoro tak dobrze pamiętam przeszłość. To prawdziwy problem.
Pamiętam przyszłość. Pamiętam przyszłość i zapominam przeszłość. Moje wspomnienia - te złe, nudne i dobre - dotyczą tego, co jeszcze się nie wydarzyło. Więc czy chcę, czy nie - a nie chcę - będę pamiętać, jak stoję wśród ubranych na czarno postaci, otoczonych kamieniami i świeżo ściętą trawą, aż w końcu stanę wśród nich w rzeczywistości. Będę pamiętać pogrzeb póty, póki do niego nie dojdzie - póki ktoś nie umrze.A potem o nim zapomnę.
Chciałabym zebrać te wszystkie wspomnienia, włożyć je do pudełka, a pudełko rzucić z molo w odmęty oceanu.
Mamy jednak nadzieję, że zawsze będziecie wspominać czas spędzony w Joylandzie jako coś wyjątkowego. Nie sprzedajemy mebli. Nie sprzedajemy samochodów. Nie sprzedajemy ziemi, domów ani funduszy emerytalnych. Nie mamy żadnych celów politycznych. Sprzedajemy zabawę.
Ceną wspomnień jest wspomnienie smutku, jaki ze sobą przynoszą.
(…) teraz nadszedł czas, by ruszyć do przodu i rozpocząć następny rozdział życia, zabierając ze sobą cudowne wspomnienia i przeżycia, które będą dla niej nauką i pomogą jej w przyszłości. Jasne to będzie trudne; zdążyła się już przekonać, że nic na tym świecie nie jest proste. Ale nie wydawało jej się to tak skomplikowane, jak jeszcze kilka miesięcy temu, a z każdym dniem będzie jeszcze łatwiejsze.
Wszak otrzymała cudowny dar: życie. Czasami jest ono w okrutny sposób odbierane zbyt szybko, ale liczyło się to, co się z nim uczyniło, a nie jak długo trwało.