-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać100
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel5
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
-
Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "wspolnota" [88]
[ + Dodaj cytat]Pragnienie, by żyć lepiej, nie jest niczym złym, ale błędem jest styl życia, który wyżej stawia dążenie do tego, by mieć, aniżeli być, i chce mieć więcej nie po to, aby bardziej żyć, lecz by doznać w życiu jak najwięcej przyjemności. Dlatego trzeba tworzyć takie style życia, w których szukanie prawdy, piękna i dobra oraz wspólnota ludzi dążących do wspólnego rozwoju byłyby elementami decydującymi o wyborze jakości konsumpcji, oszczędności i inwestycji. W tym kontekście nie mogę ograniczyć się tylko do przypomnienia obowiązku miłosierdzia, czyli obowiązku wspomagania z tego, co „zbywa”, a czasem nawet z tego, co „potrzebne”, by dać ubogiemu to, co dla niego jest niezbędne. Mam na myśli fakt, że również decyzja o takiej, a nie innej inwestycji, w danej dziedzinie produkcji, a nie w innej, jest zawsze wyborem moralnym i kulturowym. Przy zaistnieniu pewnych warunków ekonomicznych i stabilności politycznej, absolutnie niezbędnych, decyzja o zainwestowaniu, czyli o daniu jakiejś społeczności okazji do dowartościowania jej pracy, płynie również z postawy ludzkiej sympatii i zaufania do Opatrzności, w czym ujawniają się ludzkie przymioty tego, kto decyduje.
My zaś jesteśmy jak owoce. Wisimy wysoko pośród dziwnie poplątanych gałęzi i doświadczamy wielu wiatrów. Chlubimy się naszą dojrzałością, słodyczą i pięknem. Ale siłę do nich czerpiemy wszyscy poprzez jeden pień z korzenia, który rozprzestrzenił się poza najdalsze światy. I jeśli chcemy zaświadczyć o jego mocy, musimy używać jej każdy na swój własny, samotny sposób. Czym więcej samotnych, tym bardziej uroczysta, przejmująca i potężna jest ich wspólnota.
Europa, która nie żyje w ludzkich sercach jako wiarygodny podmiot i nie jest postrzegana jako prawdziwa wspólnota losu, dla której warto ponosić ofiary, Europa, która nie ceni najwyżej wolności, lecz chce być wodzona na pasku i tłumiona, i wreszcie Europa, która w swoich duchowych i politycznych konturach jest nierozpoznawalna, nie może poruszyć świata ani samych narodów europejskich. Europa manipulowana przez biurokrację, która wzbudza więcej nieufności niż posiada wspólnych wartości oraz zorientowana jest przede wszystkim materialistycznie, przynosi Europejczykom więcej zagrożeń niż korzyści.
Choroba przychodzi nagle i niespodziewanie. Nie od razu wiesz, jaką ma barwę i jak smakuje. Powie o tym czas, który mierzy i analizuje jej skutki. Często jest tak szybka, że zalewa nas jak wysoka fala, pokrywa całkowicie, dusi niemalże. Udaje nam się jednak zaczerpnąć powietrza, napełnić płuca, a potem znowu znajdujemy się z głową zanurzoną w czymś, co nas dusi i nie pozwala myśleć. Wszędzie panuje atmosfera silnego, bezgranicznego bólu. Później nachodzi nas ochota, by ją ukryć, traktujemy ją jak swego rodzaju wstyd, sądzimy, że nie będziemy już mogli należeć do wspólnoty, w której żyjemy, bo to tak, jakby wszyscy wiedzieli, że ją mamy i patrzyli na nas innymi już oczami.
Czyżby pan nie wierzył w miłość opartą na wspólnocie ideałów, na pokrewieństwie duchowym?(...)- Pokrewieństwo duchowe! Wspólnota ideałów!(...) Ale w takim razie, za przeproszeniem, po co sypiać ze sobą. Bo ta wspólnota ideałów sprawia, że ludzie idą razem do łóżka.
Zdarza się niekiedy, że dzielenie się sekretami zbliża ludzi do siebie. Tajemnice wzmacniają niewidzialną więź doświadczenia, przyjaźni, wspólnych lat.
Nic dla mnie nie znaczy kolor skóry, ani to, kto jest ojcem, ani kto jest matką. Jesteśmy rodziną i dbamy o siebie nawzajem. Rodzina czyni nas silnymi, gdy nadchodzą kłopoty. Trzymamy się ze sobą i pomagamy sobie, kiedy trzeba. To jest prawdziwe znaczenie rodziny.
Wielość wymiarów, w jakich można ujmować dzieje, nie świadczy o porażce wiedzy, ale o bogactwie rzeczywistości. W pewien sposób, każdy fragment dziejów jest niewyczerpaną kopalnią. „W każdym człowieku zawarta jest cała treść człowieczej doli”. Być może jedna jakaś ludzka wspólnota – pod warunkiem, że zrozumiałoby się ją całkowicie – odsłoniłaby nam istotę wszystkich ludzkich wspólnot.
Doświadczenie Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego owocuje posłaniem i przyjęciem Ducha Świętego, który jest Duchem wspólnoty. Ona prowadzi Cię do wiary. A co ty chcesz dać wspólnocie? Jaki odkryjesz w sobie charyzmat?