-
ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
-
ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
-
ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński26
-
ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Cytaty z tagiem "pieniądz" [90]
[ + Dodaj cytat]Mówią dziwnym językiem, czasem naprawdę trudno ich zrozumieć, ale mowa monet jest zrozumiała powszechnie.
Sumienie to coś takiego, co człowiek ma w mózgu i koło serca. Można je oprzeć na jednej jednej prawdzie i koniec. Wojdowa rodzina sumienie ludzi chciała oprzeć na pieniądzu.
Ja handluje informacją, Geels, a rzeczy, których się ludzie dopuszczają, kiedy myślą, że nikt nie patrzy… Wstyd ma większą wartość niż jakikolwiek pieniądz.
Wszyscy wiemy, że bez pieniędzy nie możemy nic zrobić.
Nie ma nic bardziej niematerialnego niż pieniądz, skoro każda moneta (na przykład dwudziestocentowa) jest w założeniu skorowidzem przyszłych możliwości. Pieniądz jest abstrakcyjny (…) pieniądz jest czasem przyszłym. Może być popołudniem pod miastem, może być muzyką Brahmsa, może być mapą, może być szachami, może być kawą, może być słowami Epikteta, które uczą pogardy dla złota; pieniądz jest Proteuszem bardziej zmiennym, niż ów z wyspy Faros.
[opowiadanie „Zahir”].
Każda zaistniała - a raczej wywołana - anomalia wartości pieniądza zaburza jego funkcję z regulującej do zakłócającej procesy gospodarcze.
Luksus i bogactwo bywają narzędziami pracy. Jak nie masz pieniędzy , nie chcą z tobą robić interesów.
Grabież ziemi i codzienna korupcja...panoszenie się elit władzy kosztem reszty ludności; przemiana rzeczy powolnych, intymnych i oryginalnych w rzeczy szybkie, ogromne i pospolite ...
W stopniu większym niż na "materialistycznym" Zachodzie miastem zaczął rządzić pieniadz; tymczasem nowy styl życia, rodzący się wśród nas, stanowił jedynie bezduszną, zdegradowaną kopię osiągnięć zachodnich społeczeństw. Powstały biurowce, apartamentowce, galerie handlowe, a wokół nich tłoczyły się miliony ludzi, którzy nigdy nie wchodzili do środka - chyba żeby pozamiatac podłogi.
- Widocznie kapitalizm już jest, ale kapitalistów zapomnieli dowieźć - wzruszył ramionami ślusarz. - Tak nagle to przyszło, że nie zdążyli pokryć zapotrzebowania. Ale idę o zakład, że kapitaliści, jak poczują pieniądze, to szybko się zlecą jak muchy do padliny.
- Zatem możemy spać spokojnie - zakpił Igor. - Nie pojawią się tu nigdy. Bo na tym śmietniku zamiast pieniędzy mogliby poszukać co najwyżej skarbów moralnych w duszach obywateli, a tutaj efekty byłyby raczej mierne.