-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel22
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel3
Cytaty z tagiem "narodziny" [176]
[ + Dodaj cytat]To dobrze - powiedziałam - cieszę się, że to dziewczynka. I mam nadzieję, że będzie głupia - to najlepsza rzecz dla kobiety na tym świecie, być pięknym głuptaskiem.
Nie urodziłem się po to, aby ktoś mnie zniewalał!
Właściwie było to jedno z tych miejsc, które istnieją wyłącznie po to, żeby ktoś mógł z nich pochodzić. (...) Często upamiętnia to niewielka tablica pamiątkowa głosząca, że wbrew wszelkiemu ginekologicznemu prawdopodobieństwu ktoś bardzo sławny urodził się na ścianie.
(...) istoty ludzkie nie rodzą się raz na zawsze w dniu, w którym matki wydają je na świat, (...) życie zmusza je do ponownego i wielokrotnego rodzenia samych siebie.
Oddech to pierwsza rzecz, jaką dostajemy po narodzinach i ostatnia, jaką oddajemy przed śmiercią. To tak proste, że wydaje się bez znaczenia. A jednak jest najważniejsze.
Przychodzimy na ten świat niezapowiedziani. Odejdziemy bez zapowiedzi. Lecz na tym świecie dokonujemy czynów, których nasze pokolenie nie zapamięta, a następne nie zapomni.
Urodziłem się 29 czerwca 1930 roku. Nie pamiętam, jak to się stało, i muszę tylko w to wierzyć. Zapytany przed sądem, czy urodziłem się rzeczywiście, nie mógłbym przysiąc, bo osobiście niczego sobie nie przypominam. Jeżeli istnieje jakieś inne życie po śmierci, prawdopodobnie tak samo nie będę pamiętał mojego umierania. Trochę to smutne, bo to znaczy, że ani tego, że jesteśmy, ani tego, że nas nie ma, nie możemy być pewni.
Dlaczegóż nie urodziłem się w tej porze późnej, gdy świat będzie inny, albo w tak wczesnej, aby oczy moje nie potrafiły otworzyć się na to, że mógłby być inny, gdyby, gdyby ludzie byli inni!
Każde narodziny, jeśli trzeźwo na nie spojrzeć, były jedynie ślepym trafem. Gdy setki milionów plemników płynęły na oślep przez ciemność, szanse, że człowiek nie stanie się sobą gwałtownie rosły.
Najbardziej fundamentalne rzeczy w życiu- narodziny i śmierć- nie podlegają naszej kontroli. Ludzie poświęcają nieraz całe życie, próbując je kontrolować, ale to po prostu niemożliwe. Nawet, jeśli nam się wydaje, że to my stawiamy warunki, tak nie jest. Taka jest trudna prawda. Może Ci się to nie spodobać, ale nie możesz z tym walczyć. Żaden człowiek nie jest do tego zdolny.