-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Cytaty z tagiem "moda" [119]
[ + Dodaj cytat]...nasz świat znajduje się w nieustannym ruchu, a trendy to awangarda procesu zmian.
Nie widzę potrzeby, by nosić diamenty. Ludzie i tak ich nie odróżniają (Liza Minelli).
Myślę, że wielu ludzi ulega presji na przekraczanie granic. Ulegają złudzeniu, że jeśli obnażą się publicznie - pokażą ciało lub zwierzą się z chorób, doświadczeń seksualnych lub innych przeżyć intymnych - to pokażą, że są prawdziwie wolni. Tak naprawdę wpadają w niewolę mody: to, co było ich intymnąścią, staje się materiałem do zaspokajania tych, których ekscytuje "zdzieranie zasłon". A przecież intymność jest przywilejem i prawem do posiadania granic. Ci, co się obnażają, dają się oszukać i dobrowolnie to prawo oddają.
Trendy mnie nie interesują. Ubranie ma mówić o mnie, nie o tym, co jest modne (Julie Pelipas).
(...) wielka sztuka trwa i jest wspaniała zawsze. Ona zostaje. A rozmaite mody przemijają.
Buty rozsznurowane, piżama rozchełstana, piórko trzymam w dłoni, a w drugiej klucze i telefon. Pewnom i rozczochrany. I co mu tłumaczyć? A bo to uwierzy, że z domu tak wyleciałem, bo goniłem kruka albinosa?
- Uważa pan, że stolyca Warszawy jeszcze nie gotowa na światową modę? - zapytałem niewyraźnie, żeby w razie czego móc zmienić na co innego.
Elegancja to: schludność + prostota + dobry gatunek + wdzięk + oryginalność i nieuleganie wpływom mody. Ludzie eleganccy są producentami mody, a nie jej konsumentami. Najistotniejszą zaś cechą elegancji jest harmonia z epoką; lecz nie poprzez rozpłyniecie się w jej ogólnym charakterze, ale jako barwna, właściwie umiejscowiona plama...
Trzeba mieć styl. Styl. Unikatowe połączenie tych samych, tanich, masowo produkowanych rzeczy. To przecież też śmieszne.
W zasadzie określenie jakiegoś projektu jako przełomowy stało się najwyższą formą pochwały, zupełnie jak gdyby architektura, na wzór mody, powinna unikać odniesień do przeszłości.
Fakt, że moda wychodzi z mody, a potem znów jest w modzie, i tylko dlatego, że kilkoro żyjących gdzieś uważa, że coś można sprzedać. No cóż, uważam to za obłęd.